tag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post570557897774438630..comments2024-03-28T03:15:56.623+01:00Comments on Trasa Nowomostowa: Nie ma alternatywy dla Michała Zaleskiegohecerhttp://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comBlogger19125tag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-50688861512081760202021-04-01T18:20:43.571+02:002021-04-01T18:20:43.571+02:00LINK5<a href="http://wiki.holy.jp/book/index.php?aswiniiii" title="LINK5" rel="nofollow">LINK5</a><br />adminhttps://www.blogger.com/profile/13328975220076167046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-46165227374427624192015-01-08T00:30:47.608+01:002015-01-08T00:30:47.608+01:00Bardzo zaangażowali się w kampanię wyborczą, przez...Bardzo zaangażowali się w kampanię wyborczą, przez święta odpoczywali.<br /><br />Na rozczarowania jeszcze nie pora, choć pewnie pojawią się niejeden raz (są wpisane w politykę).hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-86680213176860908252015-01-07T13:10:02.799+01:002015-01-07T13:10:02.799+01:00Czy jest to pierwszy skowronek rozczarowania CzM p...Czy jest to pierwszy skowronek rozczarowania CzM przez Hecera? Podejrzewam, że z osób śledzących politykę pytań pojawia się coraz więcej. Oczywiście CzM ma prawo deklarować, że najlepiej dogadują się obecnie z CzG i nawet podsuwają im książki do czytania.<br />Mi brakuje konkretów - zaraz będzie 2 miesiące, jak wybrano nową RMT. Tymczasem zupełnie nie wiemy, jakie zamiary i cele stawia sobie CzM.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-2498050677015611202015-01-07T07:36:20.378+01:002015-01-07T07:36:20.378+01:00W Toruniu rządzi sitwa - MAFIJNA SPÓLDZIELNIA MICH...W Toruniu rządzi sitwa - MAFIJNA SPÓLDZIELNIA MICHAŁA...Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-80029920078378944132015-01-06T23:06:42.167+01:002015-01-06T23:06:42.167+01:00Mój zestaw pytań uszczegóławiających mógłby sformu...Mój zestaw pytań uszczegóławiających mógłby sformułować red. Mariusz Orłowski. I on to pewnie kiedyś zrobi.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-74480951019863646862015-01-06T15:43:25.480+01:002015-01-06T15:43:25.480+01:00Chciałbym poznać opinię profesjonalisty od zarządz...Chciałbym poznać opinię profesjonalisty od zarządzania terenami handlowymi za 12 tysięcy złotych miesięcznie, pana Kazimierza Zawala, przyszłości Uniwersamu. Za 12 tysięcy miesięcznie ten pan mógłby czasem zabrać głos w trakcie jakiś konsultacji społecznych.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-68371505840543480242015-01-06T12:05:20.842+01:002015-01-06T12:05:20.842+01:00"Może problem jest w tym, że na siłę się niko..."Może problem jest w tym, że na siłę się nikogo nie przyciągnie, by inwestował w mieście?" - pyta sensownie dziennikarka<br /><br />"W rozwoju miasta nie chodzi o jednostkowe działania, ale o systemowe rozwiązania, które wyzwolą przedsiębiorczość, sprawią, że ludziom będzie lepiej żyło się na co dzień. Podane przykłady z obszaru kultury, niewiele zmieniają codzienność i zasobność mieszkańców. Uczestniczyłam w festiwalach, które są najważniejszymi projektami gospodarczymi miast, w których są realizowane. Niedawno wróciłam z Kochi..."<br /><br />Wróćmy jednak na moment do rozwiązań systemowych, dobrze? Jakie rozwiązania systemowe będą w tym roku dyskutowane?<br /><br />"Biennale trwa 3 miesiące, ale kilka miesięcy przygotowania. Innym przykładem jest Festiwal Fringe w Edynburgu. Te wydarzenia są pomyślane jako działania przynoszące mieszkańcom zysk. Nasze toruńskie wydarzenia to tylko koszt i bierne oglądanie sztuki. Niewielu lub nikt nie ma z nich korzyści"<br /><br />- czyli problem polega na tym, że festiwale są za krótkie i angażują zbyt mało ludzi? No dobrze, ale w jaki sposób taki człowiek ja ja miałby skorzystać na tym, że zrobimy trwający 3 miesiące festiwal? Co miałoby być tematem tego festiwalu? Są już jakieś pomysły?<br /><br />Pytam dlatego, żeby za chwilę się nie okazało, że słowo "festiwal" padło w wywiadzie ot tak i jutro nikt nie będzie o nim pamiętał. Czy propozycja festiwalu została już gdzieś przedstawiona? Czy nad tym trwają jakieś prace? <br /><br />"- Tworzy Pani ruch miejski, który odniósł sukces. Macie po wyborach przedstawicieli w radzie miasta. Jak chce Pani zachęcić kolegów z rady z innych ugrupowań do wspólnego działania?" <br /><br />"Na razie w radzie miasta moi koledzy z innych ugrupowań zajmują się gównie "politykowaniem", a nie kwestiami merytorycznymi. Paradoksalnie osobą, która wyraziła zainteresowanie naszym programem, i z którą prowadzimy rozmowy merytoryczne jest prezydent Michał Zaleski, który pokazuje wyraźne zainteresowanie, zadaje pytania, słucha i notuje. W wielu obszarach merytorycznych zgodził się z nami. Te dyskusje programowe będą jeszcze kontynuowane. W imieniu Czasu Mieszkańców podarowałam prezydentowi, ważną dla ruchów miejskich, książkę prof. Jana Gehla "Miasta dla ludzi", architekta Kopenhagi, jednego z najwybitniejszych dziś ekspertów od miast. Gehl analizuje przykłady rozwiązań z wielu miast, które poprawiły swoje funkcjonowanie, wskazując też popełniane błędy i dobre praktyki. Myślę, że uczymy się od siebie. Mam coraz większą nadzieję, że w tej kadencji część naszego programu być może uda się nam zrealizować, pomimo tego, że jesteśmy jedyną opozycją. I cały czas, wraz z pozostałymi radnymi Czasu Mieszkańców, liczymy na zaangażowanie się pozostałych radnych w pracę merytoryczną i chęć poszerzania swojej wiedzy o tym, co robią."<br /><br />Okej, ale z tego wywiadu nie dowiedziałem się nic na temat tego nad czym obecnie trwają prace merytoryczne. To jest wodolejstwo na potęgę. W następnym wywiadzie chciałbym usłyszeć o konkretach, o rozwiązaniach systemowych. Może być też o tym festiwalu, który ma potrwać 3 miesiące.<br />hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-36474699829811956282015-01-06T12:04:36.412+01:002015-01-06T12:04:36.412+01:00Wątpliwości z wywiadu z żabą Moniką, które można b...Wątpliwości z wywiadu z żabą Moniką, które można było akceptować w kampanii wyborczej, ale nie w nowym roku:<br /><br />"Dla absolwentów UMK zaproponowaliśmy rozwój przemysłów kreatywnych (branża kosmiczna, produkcja filmowa, muzyczna, grafika komputerowa i programowanie), a w pakiecie inkubatory branżowe, preferencyjne warunki podatkowe, promocję i przede wszystkim dopasowane do ludzi działających w tych branżach warunki życia i pracy, które może zapewnić Stare Miasto (Program Rewitalizacji Starego Miasta). "<br /><br />- proszę o doprecyzowanie co kryje w sobie sformułowanie: "zaproponowaliśmy rozwój".<br /><br />"Toruń do tej pory rozwijał się w tym kierunku, a my mówimy o tym od wielu lat. To tak, jak na Starym Mieście, dba się o to co na zewnątrz, a nie o to co w środku. Zadbano o elewacje, a nie o ludzi, którzy tam mieszkają czy prowadzą swój biznes. A do tego jest jeszcze wiele kiczu i tandety. I to niekoniecznie z winy urzędników. Na Starym Mieście trudno jest sobie zrobić zdjęcie na tle kamienicy, bo przed nimi stoją okropne i tandetne "ogródki" piwne, samochody, a kamienice obwieszone są kiczowatymi reklamami. Taki kierunek rozwoju miasta robi z Torunia muzeum dla turystów, a nie miasto dobre do życia. Takie miasto w dłuższej perspektywie nie ma szans na utrzymanie się bez zewnętrznego wsparcia, które za 6 lat się skończy."<br /><br />- słowa, słowa, słowa. Na czym ma polegać "zadbanie o to, co w środku" czy "zadbanie o człowieka, jego biznes i jego wnętrze"? To samo słyszałem w trakcie kampanii wyborczej, ale dziś nie mówmy już językiem kampanii tylko językiem konkretnych działań. Jakie są plany na ten rok jeśli chodzi o "zadbania o człowieka" na starówce?<br /><br />Zmiana wyglądu ogródków poprawi samopoczucie i estetyczne wrażenia wielu przechodniów, w tym moje, ale czy nie uderzy w biznes tych, którzy inwestują na starówce? <br /><br />"I co dalej?" - słusznie pyta dziennikarka<br /><br />"Myślę, że dzięki naszej obecności w polityce miejskiej, rozwój Torunia powoli będzie wchodził na właściwe tory. Jesteśmy w momencie zmiany kursu. Ten rok będzie przełomowy. Na razie jeszcze w świadomości decydentów i przygotowywanych dokumentach. Pomaga temu polityka Unii Europejskiej, która wspiera finansowo właśnie te obszary, które są naprawdę istotne, a o których mówiliśmy podczas kampanii. Niedawno na zlecenie marszałka województwa powstała Strategia Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych dla Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Funkcjonalnego. Dokument jest naprawdę dobry. Gdyby ta strategia została rzeczywiście zrealizowana, gdyby stała się podstawą nadającą kierunki rozwoju, Toruń za kilka lat będzie miastem dobrym do życia. Do mieszkania, nauki i pracy."<br /><br />- czyli to już tylko kwestia kilku lat, tak? A czy można w przybliżeniu określić kiedy osiągniemy półmetek w realizacji tej strategii? Czy może jest to cały czas kwestia gdybania, czy rzeczywiście uda się ją zrealizować? Jakie są w takim razie głównie zagrożenia w jej realizacji? Kiedy będzie dla nas jasne w którym punkcie strategii jesteśmy? <br /><br />Przypomina mi się tzw. Strategia dla kultury, o którą upominały się zresztą środowiska związane z Czasem Mieszkańców. Co z tą strategią?<br /><br />"Odnoszę jednak wrażenie, że nikt tak naprawdę nie ma pomysłu, jak zmieniać miasto, aby były efekty przekładalne na dobrobyt ludzi." - dziennikarka Pomorskiej najwyraźniej nie jest przekonana (ja zresztą również, bo to jest w kółko to samo a kampania się skończyła) <br /><br />"Nie wiem skąd to wrażenie, przecież właśnie o tym od wielu lat mówią środowiska, które połączyły się w Czasie Mieszkańców. I to jest też odpowiedź na to, dlaczego wystartowaliśmy w wyborach samorządowych. Teraz jesteśmy bardziej słyszalni i mamy większy wpływ na zmiany. A dla zdynamizowania rozwoju gospodarczego trzeba odwrócić priorytety. Na przykład sala na Jordankach powinna być tą "wisienką na torcie" dla miasta, w którym już dobrze się żyje, ludzie mają pracę i stać ich na uczestnictwo w życiu kulturalnym miasta."<br />hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-43944974149322289162015-01-06T11:34:40.108+01:002015-01-06T11:34:40.108+01:00Trasa Nowomostowa - oś rozwoju przestrzennego mias...Trasa Nowomostowa - oś rozwoju przestrzennego miasta:<br /><br />http://images36.fotosik.pl/33/47c4c5a866ddccb4.gifhecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-5909594897035698062015-01-05T22:42:22.524+01:002015-01-05T22:42:22.524+01:00Kolejna sprawa: strategia Deloitte'a.
Może j...Kolejna sprawa: strategia Deloitte'a. <br /><br />Może jestem staroświecki ale uważam, że każda samodzielnie napisana strategia jest lepsza niż zamówiona, zrobiona na zlecenie. Między innymi dlatego nie wierzę w jakiekolwiek wizje i strategie Michała Zaleskiego: on te dokumenty zamawia w firmie WYG. <br /><br />Dla mnie zamówienie strategii w firmie zewnętrznej to jak zamówienie pracy magisterskiej w internecie i zapłacenie komuś z jej napisanie. <br /><br />Strategia Zaleskiego (napisana przez WYG) czy strategia Całbeckiego (napisana przez Deloitte'a) jest tyle warta co magisterka napisana przez doktora za pieniądze na zamówienie studenta, który nigdy nie powinien dostać dyplomu. Gardzę tym panie prezydencie, gardzę tym panie marszałku.<br /><br />Jest dla mnie oczywiste, że Deloitte czy MacKinsey może doradzać przy napisaniu strategii (na tym polega seminarium magisterskie). Firmy konsultingowe mogą przedstawić swoje uwagi, pomysły, a nawet projekty. Ale ktoś, kto zamawia gotowy produkt nigdy nie zrozumie rynku, na którym działa i potrzeb swoich klientów. <br /><br />To podkreślenie, że strategię dla marszałka napisał Deloitte wydaje mi się zresztą dość śmieszne. hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-16564578898276602772015-01-05T22:30:57.406+01:002015-01-05T22:30:57.406+01:00Nie kwestionuję sensu robienia w Toruniu festiwali...Nie kwestionuję sensu robienia w Toruniu festiwali i zdaje sobie sprawę, że dla wielu ludzi to szansa na rozwój osobisty. Dla mnie akurat nie, tzn. nie widzę, aby festiwal mógł trwale wpłynąć na warunki mojego życia. Nie wyobrażam sobie życia od festiwalu do festiwalu. Festiwal nie sprawi, że łatwiej mi będzie spłacić ratę kredytu i znaleźć pracę. Dla mnie to nie jest poważna oferta. <br /><br />Myśmy stracili szanse na Camerimage, poniekąd na życzenie obecnych władz naszego miasta. <br /><br />Joanna mówi, że sala koncertowa na Jordankach to wisienka na torcie. Festiwal to też wisienka na torcie. Zacytuję ten akapit, bo się z nim zgadzam:<br /><br />"Na przykład sala na Jordankach powinna być tą "wisienką na torcie" dla miasta, w którym już dobrze się żyje, ludzie mają pracę i stać ich na uczestnictwo w życiu kulturalnym miasta."<br /><br />Czy rzeczywiście przemysł kreatywny może tak znacząco wpłynąć na losy mieszkańców? Ja się nie nauczę malować, nie zaśpiewam piosenki, nie umiem lepić garnków. I nie widzę wokół siebie aż tylu artystów, dla których festiwal byłby szansą na karierę.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-12310451579082692452015-01-05T21:38:21.416+01:002015-01-05T21:38:21.416+01:00Powiem może jakie było moje pierwsze skojarzenie p...Powiem może jakie było moje pierwsze skojarzenie po jego przeczytaniu.<br /><br />Kiedyś byłem w Indiach. Wzorce indyjskie nie nadają się do przełożenia na grunt polski po krótkiej wizycie. To jest diabelne uproszczenie sprawy i o rozwoju tak mógłby powiedzieć każdy, np. "właśnie wróciłem ze LA i wydaje mi się, że jesteśmy o krok od zbudowania Doliny Krzemowej w Kaszczorku".<br /><br />Druga sprawa. Kiedyś byłem w Indiach, dziś byłem na bazarku, w sklepie rowerowym, w Bumarze i na Podgórnej. Wszędzie tłumy ludzi i tłumy samochodów. W pawilonach na Wojska Polskiego transakcje kolejki w większości sklepów, obrót liczony w dziesiątkach jeśli nie setkach tysięcy. To jest gospodarka tego miasta, nie festiwal w Kochi.<br /><br />Na początku tego roku przechodzę na pozycje: "nie". I wymagam.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-17962529125155466232015-01-05T21:37:45.678+01:002015-01-05T21:37:45.678+01:00Kolejną kadencję rządzi w Toruniu,
Ci co go wybra...Kolejną kadencję rządzi w Toruniu, <br />Ci co go wybrali mieli kuku na muniu.<br />Chcieli mieć sierpa, chcieli mieć młota, <br />to mają teraz WIELKIEGO KMIOTA.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-69212820345499079782015-01-05T21:29:47.962+01:002015-01-05T21:29:47.962+01:00Akurat dziś w Pomorskiej ukazał się wywiad z Joann...Akurat dziś w Pomorskiej ukazał się wywiad z Joanną Scheurig Wielgus z Czasu Mieszkańców; życzliwi temu blogowi ludzie podesłali mi do niego link, dzięki.<br /><br />http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150105/TORUN01/150109713<br /><br />hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-45099599338745271542015-01-05T18:37:59.120+01:002015-01-05T18:37:59.120+01:00I naprawdę żałuję bardzo, że w radzie miasta nie z...I naprawdę żałuję bardzo, że w radzie miasta nie znalazł się Maciej Neumann. Sądzę, że wtedy mielibyśmy częsty updejt w sieci na temat biletu czasowego i komunikacji publicznej bo on się tym autentycznie interesuje.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-59771492595595995912015-01-05T18:36:22.241+01:002015-01-05T18:36:22.241+01:00Zaleski jasno daje do zrozumienia, że się nie zmie...Zaleski jasno daje do zrozumienia, że się nie zmieni. Jego trzeba cisnąć i to troszkę mocniej.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-51433130090736619052015-01-05T18:35:15.226+01:002015-01-05T18:35:15.226+01:00Jak to brzmi?
- red. Marcin Behrendt: Pracy jest ...Jak to brzmi?<br /><br />- red. Marcin Behrendt: Pracy jest sporo, ma pan jeszcze siły i ochotę, by angażować się w tak duże projekty?<br /><br />- prezydent Michał Zaleski: To jest to, co dla mnie jest w mieście najciekawsze. Jak człowiek się czymś interesuje, sił mu przybywa, a nie ubywa. Jest dużo do zrobienia. Musimy wszyscy o tym myśleć, nie tylko administracja samorządowa, którą kieruję.<br /><br />Trzeba jednak pamiętać, że to już kolejny etap. Mamy za 500 mln zł ułożone rury kanalizacyjne pod ziemią, mamy most za 650 mln zł, mamy trzy, cztery duże budynki: Motoarenę, Centrum Sztuki Współczesnej, halę sportową i salę na Jordankach. Mamy w połowie zrewitalizowaną starówkę. Potrzebujemy jeszcze rewitalizacji społecznej. Ale to jest praca na lata. W ostatnich latach wybudowaliśmy pewnie 100, jak nie więcej, kilometrów nowych ulic. To jest ten nasz dorobek usuwania cywilizacyjnych zapóźnień. Dlatego dalej trzeba kontynuować to, co się zaczęło, nie zapominając o tym, że miasto powinno być ze wszech miar przyjazne mieszkańcom. Chcą więcej ścieżek rowerowych, siłowni na świeżym powietrzu, wybiegów dla psów, to będą je mieli. To jest ich prawo. Oni tutaj rządzą, wynajęli radę miasta i prezydenta do wykonywania zadań, i kropka.<br /><br />-----<br /><br />Rury układali już poprzednicy Zaleskiego, w ramach projektu ISPA (gdy powstała oczyszczalnia ścieków). Ile można fascynować się układaniem rur? 20 lat?<br /><br />Ile lat można fascynować się układaniem kostki bauma? Ile lat można podniecać się lejąc asfalt i synchronizując sygnalizację świetlną? <br /><br />Mnie to przygnębia bo nawet w tej drogowej dziedzinie projekty są nie tyle zachowawcze co wręcz archaiczne. <br /><br />Rozmawiałem o tym długo na fejsie z Robem Trapnellem. My budujemy drogi tak jak Brytyjczycy w latach 70-tych (od co najmniej 10 lat oni takie rozwiązania drogowe u siebie eliminują). U nas tymczasem Bod Budowniczy robi jont-venture z Karkosikiem ale "konsultuje te pomysły z mieszkańcami".<br /><br />Świat idzie do przodu, nawet spółdzielnie mieszkaniowe szybciej się zmieniają i rozwijają. A Zaleski określa "likwidacją cywilizacyjnych zapóźnień" lanie asfaltu.<br /><br />hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-49952391528355915362015-01-05T17:15:31.845+01:002015-01-05T17:15:31.845+01:00Swoją drogą, ciekawe w jakim sposób próbowałby się...Swoją drogą, ciekawe w jakim sposób próbowałby się przed takim zarzutem bronić pan Kazimierz Zawal, dyrektor Targów Toruńskich sp z o.o. Chciałbym poznać jego profesjonalną opinię na ten temat.hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3014799637126850080.post-11645905734048214802015-01-05T17:14:06.875+01:002015-01-05T17:14:06.875+01:00A propos tego nieszczęsnego Nowego Centrum Torunia...A propos tego nieszczęsnego Nowego Centrum Torunia czy Galerii Solaris, czyli terenach po Uniwersamie, gdzie samorząd toruński pokazał w pełni swoją bezradność w kontaktach z biznesem. Te szkice koncepcji które przygotowuję idą w zupełnie innym kierunku niż projekt jaki przygotował dla tego terenu Zaleski i rada miasta, tzn. "oddać deweloperowi dziesiątki milionów złotych z kieszeni mieszkańców Torunia".<br /><br />hecerhttps://www.blogger.com/profile/17268551218804434994noreply@blogger.com