Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

sobota, 5 maja 2018

Get Lost




Ciekawy plan - skupić portfele złych kredytów z banków i sprzedać je na giełdzie, po drodze emitując obligacje zabezpieczone tymi portfelami by zostawić drobnych ciułaczy na lodzie.

get in, get back, get lost.

Pytanie brzmi, gdzie jest kasa z emisji papierów.

Przefrunęła przez Hiszpanię - czyszcząc kolejne bilanse - ale dokąd?



9 komentarzy:

  1. http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23367568,p-o-prezesa-getback-rezygnuje-po-trzech-tygodniach-niech.html#Z_BoxBizCz

    Absolutnie nie.
    W interesie obligatariuszy jest usunięcie władz spółki i wprowadzenie dobrego syndyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Sprawdź kolejne pomysły dot. mostu.
    http://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,23371051,zaleski-nowy-most-na-przedluzeniu-szosy-okreznej.html#Z_BoxLokTorLink&a=184&c=111
    "Ale kolejny most na Wiśle to melodia przyszłości, i to raczej tej dalszej: – Należy pamiętać, że rozpoczęcie budowy tego obiektu to zapewne za kilka lat, a być może nawet za około 10 lat. Koncepcja jest potrzebna po to, aby na trwałe zarezerwować tereny pod budowę tego kolejnego mostu – dodał Zaleski."
    Kto ze znajomych króliczka ma lub będzie miał tam działki?

    OdpowiedzUsuń
  3. https://businessinsider.com.pl/firmy/getback-ile-warte-sa-portfele-wierzytelnosci/m8xt4tm

    "Zatem spółka próbuje zyskać kosztem obligatariuszy albo tych pieniędzy po prostu nie ma."

    Nie ma.
    (Prawdopodobnie) za kasę z obligacje kupowała "zagraniczne portfele wierzytelności" (nic nie warte śmieci) żeby w ten sposób wyprowadzić gotówką z firmy.

    OdpowiedzUsuń
  4. https://blog.opiekuninwestora.pl/afera-getback/

    "Pieniądze ze spółki raczej na pewno nie zostały w żaden sposób wyprowadzone i są faktycznie zainwestowane w zakupione pakiety wierzytelności."

    Skąd ta pewność, że nie?

    strefainwestorow.pl/wiadomosci/20170908/getback-sa-wchodzi-do-hiszpanii

    Chyba nawet wiadomo gdzie trafiły środki z obligacji. Dlatego nikt nie chciał klepnąć audytu w którym pojawiają się te "zagraniczne aktywa" kupione po "okazyjnych" cenach w ostatnim czasie.

    W pierwszej kolejności wyszedł Abris (dla którego zakup akcji spółki był czysto spekulacyjną, krótkoterminową transakcją) inkasując zysk bodaj 300 mln zł. Drobnych ciułaczy ubrano w akcje na fali "wiarygodnych informacji z rynku" by Abris mógł wyjść z projektu.
    Potem kolejne setki milionów zebrano z rynku ubierając drobnych inwestorów w obligacje z których środki natychmiast przeznaczono na zakup "zagranicznych portfeli wierzytelności". Towarzyszyły temu kolejne zachwyty analityków, nowe wiarygodne ratingi. Problem w tym, że nikt normalny nie chce zaudytować tych transakcji z podmiotami zagranicznymi i potwierdzić wartości zakupionych "portfeli" - zapewne jest śmieciowa.

    To oczywiście tylko hipoteza, ale nie rozumiem dlaczego ją odrzucać?

    Likwidacja BTE w Polsce oznacza dla firm windykacyjnych konieczność ponownego uzyskania tytułu dającego podstawę do ściągania długów przez komornika. A sądy często ich odmawiają bo windykator nie ma wystarczających informacji od banku o tym jak dług powstał.

    Poza tym sądy z urzędu badają przedawnienie - więc rozpoczęcie postępowania sądowego prowadzącego do uzyskanie tytułu do prowadzenia windykacji może okazać się mało realne.

    Moim zdaniem banki w Polsce, widząc zmiany w prawie, które cywilizowały windykacyjny biznes - spuściły wszystkie swoje problematyczne wierzytelności sprzedając getbackowi pakiety po cenach wyższych niż ceny wynikające ze zmiany otoczenia prawnego w Polsce.

    Spółka połykała te "pakiety wierzytelności" za kasę, której banki je dawały (pożyczki, kapitalizacja, itd) - zwłaszcza za kasę od jednego banku, w którym - patrząc jak działa - pewnie leżało sporo złych kredytów o śmieciowej wartości i który ją stworzył - jako swój "wehikuł" dla złych długów.

    Ostatecznym celem było jednak wejście na giełdę by spłacić tych dotychczasowych fundatorów przedsięwzięcia - aby mogli odzyskać kapitał wykładany kapitał. Ubranie drobnych ciułaczy w getbacka.

    Na ostatniej prostej spółka poszła dalej - emitowała obligacje by kupić za nie "portfele wierzytelności zagranicą" które rzekomo miały "zdywersyfikować ryzyko" związane z posiadaniem wierzytelności krajowych - tych których windykacja po zmianach otoczenia prawnego w kraju stała się bardzo wątpliwa rozwalając wszystkie modele historyczne.

    Tylko co tak naprawdę wiadomo - na pewno - o portfelach zagranicznych wierzytelności i ich ściągalności? Spółka nie ma nawet zespołu windykatorów i prawników zagranicą, którzy mogliby je obsługiwać, którzy mogliby ustalić czy owych wierzytelności można jeszcze dochodzić.

    OdpowiedzUsuń
  5. http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23399017,getback-pisal-listy-do-premiera-przy-okazji-dowiedzielismy.html

    "Prezes GetBacku przekonywał premiera, że emisja nowych akcji zapewni spółce rozwój oraz „wyeliminuje ryzyko polityczne i społeczne oraz zapobiegnie kryzysowi wizerunkowemu obozu wolnościowego”, jak nazywał środowisko PiS"

    Zniszczył polski rynek papierów dłużnych, korporacyjnych rozwijając piramidę - spółkę, która organicznie wymagała dokapitalizowania bo kapitały służyły transakcjom zakupu wierzytelności o wątpliwej wartości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "W liście Konrad Kąkolewski zapewnia ponadto, że jeśli PFR wesprze GetBack pożyczką, to w zamian Abris zrezygnuje ze swoich roszczeń wobec państwa, które są obecnie przedmiotem arbitrażu w Sztokholmie"

      - ta jednostka chorobowa ma swoją nazwę?

      Usuń
    2. moral hazard seasoned with politics.

      Usuń
  6. Nadchodzi:

    http://www.rp.pl/Finanse/180519570-GetBack-wstepna-szacunkowa-strata-w-2017-roku-to-1-mld-zl.html

    "GetBack: wstępna szacunkowa strata w 2017 roku to 1 mld zł"

    Ale to jest najlepsze:


    "Dodam, iż moje wcześniejsze deklaracje oraz opis genezy problemu pozostają w mocy i nieustannie podejmuję wszelkie prawem dozwolone działania w celu przywrócenia Getback zdolności normalnego funkcjonowania. Jest duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów istotnym dokapitalizowaniem spółki i uruchomieniem normalnego działania spółki w oparciu o jej bardzo dobry model biznesowy i proces operacyjny.

    W tym miejscu, dziękuję tym wszystkim, którzy pomimo masywnej propagandy niektórych mediów inspirowanych przez jak się zdaje Abris doskonale rozumieją i czują co dzieje się wokół Spółki. Jesteście Państwo naprawdę dla nas oparciem i inspiracją do działania. Nie ustaniemy dopóki wszyscy, którzy zainwestowali swoje środki w obligacje GetBack nie będą pewni, że dostaną je z powrotem z odpowiednim oprocentowaniem. Jesteśmy przygotowani na kolejne działania w stylu czarnego PR.

    Jesteśmy dumni z postawy pracowników GetBack, którzy odpowiedzialnie oczekują normalnego wznowienia działalności przez spółkę po jej dokapitalizowaniu. Praca z tym zespołem to zaszczyt dla każdego menedżera. Jesteście najlepsi na rynku."


    OdpowiedzUsuń