Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

czwartek, 25 maja 2017

Polskie czy szwajcarskie auto elektryczne





Polskie auto elektryczne - świetny pomysł z kilku powodów:

1) Przemysł motoryzacyjny ma bardzo duży wkład w PKB.

Nietrudno to sobie wyobrazić. Na co wydajemy duże sumy w domowym budżecie? Przeciętna rodzina w Polsce kupuje auto za 8-30 tys. zł i użytkuje je 5-10 lat po czym sprzedaje poniżej połowy wartości zakupu. Amortyzacja samochodu wynosi więc minimum 1.2 tys zł rocznie (100 zł miesięcznie).

W gospodarce niemieckiej największy udział w eksporcie mają samochody i ich części (17%). Podobnie jest w pozostałych silnych gospodarkach europejskich: Wielkiej Brytani (10%), Francji (8%) czy Włoszech (6%) czy Polsce (9%). Dochody (zyski) z produkcji samochodów nie zostają jednak w naszym kraju.

Wytwarzamy w Polsce nowe auta dla europejskich koncernów, które w dużej mierze trafiają na europejskie rynki. Następnie sprowadzamy z zachodu używane graty - na tyle nas stać z pensji jakie otrzymujemy w fabrykach zagranicznych koncernów.

2) Napęd elektryczny jest przyszłością motoryzacji

Nawet jeśli udział samochodów elektrycznych w sprzedaży w ciąg najbliższej dekady zwiększy się tylko do 20% będziemy mogli mówić o rewolucji. Mamy szanse odzyskać własny rynek. Nie od razu będziemy produkować i jeździć elektrycznymi mercedesami, ale od czegoś trzeba zacząć.

3) Znacznie ograniczymy import ropy naftowej

Zmniejszymy uzależnienie od ropy sprowadzanej ze wschodu; zwiększymy zapotrzebowanie na wytwarzaną w kraju energię elektryczną z dostępnych surowców. Nasz bilans handlowy wywróci się do góry nogami.

* * * 

Prototyp polskiego samochodu elektrycznego ELV001 już jeździ po drogach. Na bazie tego prototypu szwajcarski producent zegarków, firma Swatch, stworzyła samochód Belenos EVL 2. Auta są niemal identyczne.

Nie znalazłem w siecie informacji o tym jak to się stało, że sfinansowany z europejskich grantów polski projekt jest wykorzystywany przez firmę szwajcarską. Pewnie za 10 lat zaczniemy jeździć sprowadzonymi ze Szwajcarii używanymi Belenosami ("Niemiec płakał jak sprzedawał") dziwiąc się dlaczego niby umiemy, ale nam nie wychodzi.




Obłęd Trasy Wschodniej w Toruniu

DD Toruń: "Projekt dla tej waznej trasy jest już gotowy
DD Toruń: "W miejsce baraków powstanie osiedle komunalne"

Za 600 mln zł można wybudować trzeci most -  na wysokości ulicy Waryńskiego (350 mln zł) i większość Trasy Nowomostowej: drogę prowadzącą do A1 i S10 na południu, na północy odcinek wzdłuż ulicy Batorego od osiedla JAR, przez Polną i Średnicową, do ulicy Kościuszki. Pieniędzy starczy na połączenie ulicy Lubickiej z Grudziądzką przez plac Pokoju Toruńskiego,  a także na budowę tunelu na wysokości Kościuszki i Grudziądzkiej.




niedziela, 21 maja 2017

Autostrada Toruń - Warszawa


Parę dni temu tvn24 emitowało ciekawy reportaż o korkach na A2 między Łodzią a Warszawą. Ich rozwiązaniem jest budowa S10 między Toruniem a Warszawą w standardzie autostrady.

W Strykowie pod Łodzią zbiegają się A1 i A2. Kierowcy z południa, zachodu i północy kierują się na Warszawę. Głównym punktem na mapie Polski jest stolica i jej kilka milionów mieszkańców: Warszawa jest punktem generującym ruch a odcinek Stryków - Warszawa służy kierowcom z Krakowa, Śląska, Poznania, Berlina i Trojmiasta w dotarciu do stolicy. Wybudowano go w standardzie 2x2, pozostaje bezpłatny i nie daje rady przyjąć ruchu z trzech kierunków (2x2 + 2x2).

Po oddaniu A1 w kujawsko-pomorskim kierowcy jadący z Warszawy nad morze częściej wybierają A1/A2 zamiast S7. Kierowcy w Bydgoszczy i Torunia kierują się do Warszawy przez A1/A2 (z wyjątkiem kolumn rządowych, którym bliżej "starą dziesiątką").

Moim zdaniem warto rozważyć rozbudowę S10 na odcinku Warszawa - Toruń w standardzie autostradowym. W ten sposób Warszawa zyska krótszy i lepszy dojazd nad morze oraz wygodniejszy (bez korków) przejazd A2 do węzła w Strykowie. 

sobota, 20 maja 2017

Ave Cezar


Już jest! Nowa praca drogowa naszego toruńskiego Picassa. Podoba mi się zagęszczenie na tak małej powierzchni takiej ilości "środków artystycznego wyrazu"; dominuje oczywiście dostojna czerń asfaltu. Przecież to skrzyżowanie nie obejmuje leżącej tuż obok trasy średnicowej...

Szukam tytułu dla tej pracy i chyba mam: autostrada Chełmża - Ciechocinek. Cóż, trasa dla Torunia jest zupełnie nieprzydatna o czym Michał Zaleski mówił wielokrotnie: Toruń potrzebuje mostu dla tranzytu, tranzyt trzeba odsunąć od starówki itd. No i doczekaliśmy się - autostrada przez miasto równoległa do autostrady A1, "podwójna obwodnica".

Mówiąc poważnie, Michał Zaleski ze swoim dworem i sługami zrobili z Torunia jakieś afrykańskie księstewko, którego władca może spełniać swoje próżne zachcianki, nawet gdy są one niedorzeczne.

Na zdjęciu widać ze będziemy mieli akwedukt! Ave Cezar, idący na śmierć pozdrawiają cię.

W tle jest oczywiście wielka kasa - za wykup gruntów. Te tereny nigdy nie były objęte rezerwami planistycznymi (chyba że za czasów Tłoczka, sic!). W przypadku mostu chodziło o kilkadziesiąt milionów, tu jest zaś o wiele więcej.

sobota, 13 maja 2017

Samobójstwo Magdy w Egipcie




Piękna, wysportowana dziewczyna robi prezent chłopakowi, wycieczkę do Egiptu. Leci sama bo on nie może. Po przyjeździe wariuje, popada w stan histerii, nie wiadomo co jej jest, zachowuje się dziwnie. Czasem jej się poprawia, jak podczas nagrywanej rozmowy z chłopakiem, czasem błąka się po plaży, otumaniona.

Rezydent zabiera ją do szpitala, który nie może udzielić jej pomocy psychiatrycznej wiec wracają do hotelu, potem jadą na lotnisko, gdzie jej stan jest bardzo zły, zatacza się, więc załoga samolotu nie wpuszcza ją na pokład. Potem znów jadą do szpitala, który nie mógł jej wcześniej udzielić pomocy i gdzie próbuje uciekać przed kilkoma kolesiami, którzy są pracownikami szpitala ubranymi w cywilne ciuchy. Zostaje przywiązana, ale się wyrywa i wyskakuje przez okno, więc szpital postanawia odesłać ją do jeszcze innego szpitala, gdzie nagle umiera.

Czy to się trzyma kupy? Partactwo. Ale działa. Samobójstwo wariatki, która oszalała po przylocie do Egiptu.

Jeśli przyjąć że hotel i szpital były więzieniem, a kobieta ofiarą handlu, którą próbowano złamać i podporządkować, wszystko staje się logiczne.

Trudno mi znaleźć inne wytłumaczenie. Jeśli ktoś je znajdzie, chętnie zmienię zdanie.


Modus operandi


Tajemnica samobójstwa Karoliny Kaczorowskiej; Fakt marzec 2016.

Moim zdaniem Karolina mogła być osobą, która umożliwi dotarcie do innych pięknych kobiet. Osobą wzbudząjącą zaufanie tych kobiet i je wystawiającą

Modus operandi sprawcy
1) Przez cały czas być w cieniu, w ukryciu, wykorzystywać innych
2) Znaleźć współpracowników, którzy dotrą do celu - pięknej kobiety
3) Posłużyć się nimi, aby wzbudzili zaufanie kobiety, jej rodziny i przyjaciół
4) Za ich pośrednictwem stopniowo odizolować kobietę od rodziny i przyjaciół
5) Wystawić ją na spotkanie w odizolowanym miejscu celem złamania i podporządkowania
6) Wytresować jak zwierzę
7) Sprzedać

Odizolowane miejsce jest pod ścisłą kontrolą sprawców. Robią zdjęcia - pijanej, leżącej na progu pokojowego hotelu. Szantażują ją nimi wysyłając do rodziny. Podają jej narkotyki, aby zdyskredytować ją w otoczeniu, wśród innych ludzi, a tym samym osłabić ją psychicznie. Robią z niej wariatkę. Czekają, aż narkotyk przestanie działać, aby rozpocząć łamanie i tresurę. Jeśli się nie poddaje, grożą że znów podadzą jej narkotyk. Chodzi po hotelu, plaży, pod wpływem narkotyków. Gdy narkotyki przestają działać, celowo pozwalają jej podjąć próbę ucieczki - która okaże się nieudana, żeby ją złamać. Pozwalają jej podejmować próby skomunikowania się z ludźmi, o których ona myśli, że mogliby jej pomóc - obsługa hotelu, goście hotelowi, chłopak w Polsce. Za każdym razem, gdy próbuje, przyłapują ją na tym aby udowodnić, że w pełni kontrolują sytuację. Karą są narkotyki, nie gwałt. Jej zastraszana tym, że zginie, że zginą jej bliscy. Chcą aby robiła wszystko, co jej karzą, aby robiła to z uśmiechem na twarzy, aby promieniała szczęściem. Budują z nią nowy rodzaj więzi, syndrom sztokholmski - udają jej przyjaciół, jedynych ludzi, którzy mogą ją wybawić z nieszczęścią, uratować. Wiedzą, że mają ograniczony czas, kilka dni. Jeśli ją złamią, zostanie sprzedana komuś, kto jest bajecznie bogaty i potrzebuje osoby, która "go pokocha", będzie cała dla niego, zapewniając go że jest wspaniały, jedyny. Nie powinna być gwałcona, bita, ma być jak najbardziej czysta, normalna, piękna, dobra, mądra. Z czasem się znudzi i zostanie usunięta, inna zajmie jej miejsce. Sprawca ma niewiele czasu na złamanie kobiety, więc gdy dziewczyna się nie poddaje, musi zginąć, a ślady trzeba zatrzeć. Ale to się rzadko zdarza, bo sensem porwania jest sprzedaż kobiety, a nie jej zabicie, więc sprawcy częściej udaje się je łamać.

Ciekawe, czy taki scenariusz był brany pod uwagę w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek w Sopocie. Podobieństwo jest spore (portal kozaczek.pl).

Śledczy na pewno od tego zaczną: sprawdzenia czy Magdalena rzeczywiście sama kupiła wycieczkę do Egiptu, dlaczego wybrała takie biuro podróży, ile zapłaciła, kto podsunął jej pomysł, aby "zrobiła Markusowi niespodziankę".

Śmierć Magdaleny Żuk

W tej sprawie jest kilka poziomów paranoi, np. prawicowa paranoja o WSI i politykach PO; albo paranoja miłośników wszelkich spisków, paranoja detektywa Rutkowskiego czy jasnowidza Jackowskiego; jest też paranoja dezinformacji. Została stworzona na podstawie pierwszych informacji ktore się pojawiły: wycieczka to prezent od niej dla niego, ale paszport mial nieważny, uczestnicy wycieczki widzieli ze dziwnie się zachowywała, była pod opieka rezydenta biura podróży, była w dwóch szpitalach, na lotnisku, skąd miała wylecieć do Polski, ale załoga samolotu odmówiła ze względu na jej stan zdrowia, po czym trafiła do szpitala, skoczyła z okna w szpitalu i zmarła.

Trzyma sie kupy, nie? To jest wersja sklecona z wypowiedzi rożnych ludzi, których nikt nie uzna, że działają razem. Jeśli ogląda się nagrania wideo z Egiptu pod wpływem tej wizji, widać na niej chorą dziewczynę.

Ja na tych filmach widzę przerażoną kobietę która jest więziona. Może swobodnie chodzić po hotelu, ale wie że wszędzie ją dorwą i naszprycują. Wie, że jest pod obserwacją. Wszystkim wydaje się, że ona jest turystką, ale ona jest więźniem. Została sprzedana. Jeśli podejdzie do innego turysty i będzie z nim rozmawiać, ktoś ją sprytnie odciągnie i poda narkotyk. To są owe "sztuczki".

Ona jest więziona. Ma się poddać. Być uległa. Ale się nie poddaje. Dlatego musi zginąć. Wie to od początku.

Tylko nagranie wideo jest prawdziwe, cała reszta to szum. Nagranie jest wideokonferencją kontrolowaną przez nieznaną osobę, która trzyma telefon najprawdopodobniej należący do rezydenta. Gdy Magda mówi "M", rezydent kończy rozmowę mówiąc do Magdy, że nie tak się umawiali, miała mówić tylko o szpitalu. Magda nie ma swojego telefonu, chłopak prosi rezydenta, aby "Magda włączyła telefon". Magda nie dzwoni z Egiptu ze swojego telefonu, co najwyżej wysyłane są niego sms-y lub mmsy, prawodpodobnie w ogóle z niego nie może skorzystać.

Egipskie media już uznały śmierć Magdaleny za samobójstwo, które nie ma nic wspólnego z handlem ludźmi. Jeśli hotel i szpital w egipskim kurorcie pełnią rolę punktu przerzutowego więzienia, które ma przygotować młode kobiety do sprzedaży to nikt tego nigdy nie ujawni.

Pozornie są gośćmi hotelu. Jeśli będą chciały z kimś porozmawiać, kto nie jest częścią ich obstawy, ochrona zastosuje sztuczki a następnie ja ukarze - narkotykiem. Chodzi o to, aby się poddały i robiły co się im karze bez narkotyku. Chodzi o to, aby je złamać. Wystarczy raz złamać człowieka aby stał się bezwolny i zaakceptował swój los. Magdalena się nie dała złamać.

Ujawnienie takiej hipotezy opinii publicznej nie spowoduje, że sprawa zostanie wyjaśniona. To zagrozi jej wyjaśnieniu, choć moim zdaniem ona i tak nigdy nie zostanie wyjaśniona a ludzie którzy trudnią się tym procederem przeniosą się w inne miejsce. To są ogromne pieniądze. Piękna kobieta kosztuje tyle ile piękny koń ze stadniny w Janowie.

Materiał wideo z Egiptu przypomina mi dwa, trzy filmy fabularne. Pierwszy to oczywiście "Uprowadzona", ale to jest sensacyjny film akcji. Drugi, to znakomity filmsescacyjny Davida Mameta "Spartan", też kino sensacyjne. Trzeci to dramat pt "Handel". Historia Magdy przypomina historię postaci granej przez Alicję Bachledę Curuś. Jest to wypisz wymaluj sens wydarzeń jakie miały miejsce w Egipcie, scenariusz który wypełnił się podczas podróży Magdy do tego kurortu.

Jak wyjaśnić sprawę? Jeśli media zaczną stawiać tezę że smierć Magdy ma związek z handlem ludźmi, utrudni to pracę służb? Moim zdaniem służby wyjaśniające sprawę nigdy nie poprowadzą jej w kierunku ukarania winnych handlu ludźmi.

Winni handlu ludźmi - kobietami i dziećmi - są bezkarni, nie są aresztowani. Czasem wpadają jakieś płotki, ale w Egipcie mamy do czynienia z ludźmi kontrolującymi hotele, szpitale, biura turystyczne... Tylko nacisk medialny może sprawę ujawnić i ukarać winnych, a przynajmniej postawić ich przed opinią publiczną. Narkotykowi baroni czasem trafiają do więzienia. Handlarze ludźmi - nie. Ten wielki biznes otacza wielka tajemnica i ochrona. Świetnie widać to w filmie Handel, gdzie tylko Kevin Klein, grający zrozpaczonego ojca, nie może pogodzić się z ze zniknięciem córki, a odkrycie co jej się mogło przydarzyć ostatecznie go załamuje.


piątek, 12 maja 2017

Śmierć w Egipcie


W internecie huczy od domysłów na temat przyczyn śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie.

W tvn24 wystąpił chłopak Magdaleny, Markus W. Biuro podróży Rainbow Tours, organizator podróży, uznało tę śmierć za samobójstwo. Upubliczniono nagrania wideo rozmów telefonicznych i monitoringu w szpitalu.

Przecieki trafiające do mediów wprowadzają chaos i nie pozwalają ustalić faktów. Nie wiadomo dlaczego pojechała sama, bo nie wiemy kto mówi prawdę.

Jedynym prawdziwym materiałem są nagrania wideo.

Na podstawie tych nagrań, moim zdaniem, można przyjąć że po wylądowaniu w Egipcie Magdalena została uwięziona i pozostawała pod ciągłą kontrolą grupy mężczyzn, którzy oprócz przemocy stosowali środki odurzające.

Próbowała uciec, ale nie było to możliwe. Ostateczną próbę ucieczki podjęła w szpitalu, gdzie rownież była więziona, ale nie podawano jej narkotyków, aby podczas sekcji zwłok nie można było łatwo ustalić, że wcześniej pozostawała pod ich wpływem.


Takie przypuszczenia nasunęły mi się, gdy oglądałem materiały wideo bez fonii. Dziewczyna chodząca na placu, jak po spacerniaku czy próba ucieczki ze szpitala przypominają mi filmowy horror, którego tytułu nie pamiętam, o psychopacie który więzi kobiety. Magdalena przeszła piekło, była bardzo dzielna, walczyła do końca.

Podkreślam, to są przypuszczenia, podzielam je Gdyby budować na nich kolejne hipotezy i wnioski byłyby następujące. W szpitalu Magdalena została zamordowana. Była więziona przez grupę kierowaną przez rezydenta biura podróży, Mahmuda K. Biuro podróży kłamie mówiąc o samobójstwie, a polski przedstawiciel biura ma świadomość okoliczności pobytu Magdy w Egipcie. Kłamie rownież chłopak Magdy, choć nie sądzę aby spodziewał się, że dziewczyna zginie. Egipska policja nie będzie współpracować z polskimi śledczymi. Zarówno w Egipcie jak i w Polsce działa bardzo niebezpieczny gang wykorzystujący bardzo atrakcyjne, młode kobiety, które są sprzedawane za bardzo duże pieniądze.

... grupa kolesi goni przerażoną dziewczynę korytarzem i siłą gdzieś wynosi. Ona potem skacze przez okno o środku nocy? Kto w to uwierzy.


*********


W tej sprawie jest kilka poziomów paranoi, np. Prawicowa paranoja o WSI i politykach PO; albo paranoja miłośników wszelkich spisków, paranoja detektywa Rutkowskiego czy jasnowidza Jackowskiego; jest też paranoja dezinformacji. Została stworzona na podstawie pierwszych informacji ktore się pojawiły: wycieczka to prezent od niej dla niego, ale paszport mial nieważny, uczestnicy wycieczki widzieli ze dziwnie się zachowywała, była pod opieka rezydenta biura podróży, była w dwóch szpitalach, na lotnisku, skąd miała wylecieć do Polski, ale załoga samolotu odmówiła ze względu na jej stan zdrowia, po czym trafiła do szpitala, skoczyła z okna w szpitalu i zmarła.

Trzyma sie kupy, nie? To jest wersja sklecona z wypowiedzi rożnych ludzi, których nikt nie uzna, że działają razem. Jeśli ogląda się nagrania wideo z Egiptu pod wpływem tej wizji, widać na niej chorą dziewczynę.

Ja na tych filmach widzę przerażoną kobietę która jest więziona. Może swobodnie chodzić po hotelu, ale wie że wszędzie ją dorwą i naszprycują. Wie, że jest pod obserwacją. Wszystkim wydaje się, że ona jest turystką, ale ona jest więźniem. Została sprzedana. Jeśli podejdzie do innego turysty i będzie z nim rozmawiać, ktoś ją sprytnie odciągnie i poda narkotyk. To są owe "sztuczki". Ona jest więziona. Ma się poddać. Ale ona się nie poddaje. Dlatego musi zginąć.