Runda druga

Odświeżam

 Oct 2012, gg

Timeo Danaos

Nie wierz Grekom nawet gdy niosą dary. Stanowisko szefa Rady Europejskiej 

jest prezentem dla Donalda Tuska.

Czy ceną za ten dar z którego można zrobić chyba tylko użytek wizerunkowy jest całkowite odpuszczenie Ukrainy? Unia Europejska pogodziła się z działaniami Putina. Amerykanie i Brytyjczycy są gotowi na dużo więcej niż dotychczas (na początku na dotkliwe sankcje obejmujące rynki finansowe i przepływ kapitału).

Może więc unijne dary mają nas przeciągnąć na stronę kontynentalną wobec konfliktu z Rosją i osłodzić rozczarowanie z odkrycia rozbieżności między polityką Unii Europejskiej a polityką polską?

Toruń - czy jesteśmy bezpieczni?

Czy możemy czuć się bezpiecznie podczas imprez masowych w Toruniu? 

Czy Michał "najniższa cena" Zaleski zapewnia nam odpowiednią ochronę?

Na wp.pl znalazłem krytyczny i skłaniający do refleksji komentarz o organizacji Skyway:

Pokazy może i fajne, ale organizacja jest tragiczna. Jeżeli ktoś nie zginie pod stopami innych ludzi w tym tłumie nad którym nic ani nikt nie panuje to będzie istny cud. To aż się prosi o tragedię. Apeluję więc do organizatorów: przemyślcie sprawę. 

Miasto słupów i znaków

Temat zasługuje na dłuższy wpis, dziś tylko sygnalizuję temat: 

Toruń stał się miastem słupów i znaków.

Zwróćcie uwagę jak wygląda przeciętne toruńskie skrzyżowanie po "inwestycji" Michała Zaleskiego zrealizowanej przez Stefana Kalinowskiego, od ponad 9 miesięcy pełniącego obowiązki dyrektora MZD.

Przy przejściach dla pieszych stoją dwa sygnalizatory: na obu jest dokładnie ta sama faza świateł. Stoją oddalone od siebie o 3-4 metry. Dlaczego dwa a nie trzy?

Słupy ze znakami stoją po obu stronach jezdni, dublują się. Znak przejścia dla pieszych znajduje się po obu stronach jezdni, na sygnalizatorach ze światłami lub wręcz na osobnych słupach. Nad jezdnią zawieszonych jest po kilka sygnalizatorów. Wokół skrzyżowania stoi mnóstwo słupów uginających się od świateł, po kilka skrzynek w których znajdują się jakieś obwody elektryczne do obsługi tej dyskoteki.

"Miasto" jest wdzięczne red. Ciechońskiemu z Gazety Wyborczej

Przegląd prasy pod kątem przychylności wobec prezydenta Zaleskiego. 

Redaktor Tomasz Ciechoński nie wynalazł nowego stylu, doskonali stosowany na łamach toruńskiej prasy. Oto jego próbka:

"Miasto kontra Rybacka. Po co miastu spór z mieszkanką"? - tytułuje swój artykuł Ciechoński. Całe 200-tysięczne miasto ruszyło przeciwko lokatorce. "Po co nam ten spór?" - zastanawia się.

"Lokatorka, która regularnie płaci miastu czynsz i troszczy się o wynajmowany dom jak o swój, musi walczyć z urzędnikami.(...) Oto jednak miasto wysłało na ul. Bartkiewiczówny geodetę, by podzielił działkę na dwie mniejsze. (...) Miasto uzasadniało próbę jej eksmisji tym, że potrzebuje budynku na rodzinny dom dziecka" - rozwija się Ciechoński.

Interesujące spojrzenie. "Miasto" wymyśliło bajkę o tym, że potrzebuje nieruchomości na dom dziecka.

Ciechoński na tym jednak nie poprzestaje. "Niefortunne sformułowanie w uzasadnieniu wyroku z pewnością będzie jeszcze wykorzystywane w debacie publicznej" - pisze.

Fiasko-formorskie

Kyang reached fiasko-formorskie

źródło: torunmiasto.pl

Splin Giedrysa

Kolejny splin Wojciecha Giedrysa. Te stany mają sezonowy charakter. 

W toruńskiej polityce powoli mamy więc za sobą sezon ogórkowy .

Nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy. Cieszę się, że PO chce zrobić z Zaleskim koalicję. Zaleski to schodząca gwiazda samorządu, najlepsze ma już za sobą. Platforma jest partią cynizmu i układów, oszukującą swych wyborców, a w jej toruńskich szeregach znajdują się koniunkturalni politycy małego formatu, którzy znakomicie pasują do Zaleskiego. Niech się więc biją o względy Zaleskiego z PiS-em który merytorycznie również nie ma miastu absolutnie nic do zaoferowania co przekonująco pokazał w ciągu ostatnich czterech lat.

"Nowości" kontra Padniewski

Nie będę odnosić się do wyczynów Padniewskiego na niwie dziennikarskiej. 

Nie mogę jednak pozwolić panu redaktorowi Ryszardowi Warcie 

żyć w błogim przekonaniu, że jego redakcja jest

wobec prezydenta Torunia obiektywna. Bo nie jest.

Ryszard Warta z "Nowości" broni swoją redakcję przed zarzutem jaki postawił jej bloger Andrzej Padniewski (anty-torun.pl), który określił ów toruński dziennik tubą propagandową prezydenta Michała Zaleskiego.

Czytałem tekst red. Warty z niedowierzaniem. Czy pan redaktor naprawdę wierzy w to, co pisze? Czy sumienie dziennikarskie pozwala mu z taką stanowczością pisać o braku stronniczości toruńskiego dziennika, który współtworzy?

Chciałbym przypomnieć panu Warcie kilka tekstów z Nowości z ostatnich lat.

Plac Rapackiego: komentarz do artykułu Macieja Neumanna

Wygląda na to, że dziś największym sceptykiem a wręcz przeciwnikiem 

budowy tunelu na pl. Rapackiego nie jest Michał Zaleski i Czas Gospodarzy, 

ale Maciej Neumann i Czas Mieszkańców. 

Nie znajduję w jego tekście w Gazecie uzasadnienia dla tezy, że "na tunel brakuje miejsca", choć pada w nim kilkukrotnie. To dość zaskakująca teza zważywszy na brak zabudowy wokół placu i istniejącą infrastrukturę w osi tunelu: 4 pasy + torowisko.

Koncepcja PAT w wersji Neumanna jest nie do przyjęcia dla pasażerów. Przystanki między jezdniami pogarszają komfort pasażerów MZK i znacznie wydłużą czas przejazdu tramwajów. Tramwaj będzie zatrzymywał się przed skrzyżowaniem, potem na przystanku, potem przed kolejnym skrzyżowaniem (tak jak na placu Teatralnym, gdzie kosztem kilkudziesięciu milionów złotych zrealizowano rozwiązanie wydłużające czas przejazdu aż o 5 min). Obecnie przystanki tramwajowe i autobusowe na placu Rapackiego są usytuowane prawidłowo biorąc pod uwagę komfort i bezpieczeństwo podróżujących MZK.