Jak niewielkim kosztem zbudować przyszłość MZK?
Częstotliwość w szczycie co 7-8 minut, poza szczytem co 15 minut i tylko 2-4 nowe tramwaj oraz kilka trolejbusów.
1) Nowe podwójne torowiska z trakcją trolejbusową: Okrężna, Bema, Reja (w tej kolejności)
2) Podwójne torowisko z buspasem i trakcją trolejbusową wzdłuż Rubinkowa jako jednokierunkowa trasa średnicowa
3) Trakcja trolejbusowa na moście Piłsudskiego, Łódzkiej i Hallera oraz Szosie Chełmińskiej (od kwiatowej do Długiej) do ładowania baterii trolejbusów
4) Zwężenie Bema z przyspieszeniem przejazdu przez tę arterię i zachowaniem 2x2 (jedno rondo do zawracania)
Linia nr 3 JAR-Motoarena (niebieski) będzie bardzo szybkim połączeniem JAR-UMK (poniżej 20 min).
Linia nr 6 (biały) będzie bardzo szybkim połączeniem UMK-JAR. Ta linia będzie jeździć w odwrotnym kierunku niż linia nr 3. Dzięki temu tramwaje z JAR kursują co 15 minut (biały lub niebieski).
Te same linie - nr 3 i 6 - zapewnią też połączenie Motoarena - Bydgoska - plac Rapackiego, również w czasie poniżej 20 min i z częstotliwością co 15 minut jeśli obie będą jeździć co 30 minut tak jak dziś.
Linia nr 5 zostaje połączona z linią nr 1 dzięki czemu odjazdy Skarpa-UMK są również co 15 minut. Dziś Skarpa ma takie połączenia dzięki trzem liniom: 1,5,6. Ale linia nr 6 nie będzie jeździć na Skarpę zaś linia nr 1 i 5 zostaną połączone.
Aby w szczycie podróże odbywały się co 7-8 minut dla linii nr 1 trzeba dokupić tylko jeden skład, a dla linii 3 i 6 też trzeba dokupić też tylko jeden skład. Najlepiej duży.
Wszystkie składy tramwajowe dla tych linii już bowiem mamy. Wystarczy więc dokupić dwa składy, aby w czasie szczytu uzyskać połączenia co 8 minut: JAR-UMK oraz Motarena-Bydgoskie.
Łączniki torowisk na Okrężnej i Bema są bardzo tanie w budowie, ale ja bym je projektował jako buspas dla trolejbusów wraz z trakcją niezbędną do ich ładowania.
------------------------------------------------------------
W kolejnym etapie budujemy łącznik na Reja dla tramwajów linii 2,4,7 które jeżdżą na trasie: Motoarena-Elana.
Potrzebne nam też będzie torowisko wzdłuż jednokierunkowej trasy średnicowej na Rubinkowie aż do Olimpijskiej. Dlaczego?
Linia nr 2 (czerwony) będzie najszybszym połączeniem Skarpa-Rubinkowo-Mokre-UMK.
Linia nr 4 (pomarańczowy) na najszybszy powrót: UMK-Mokre-Rubinkowo-Skarpa.
Te linie dodatkowo również zapewniają najszybsze połączenie Motoarena-Bydgoska-Plac Rapackiego uzupełniając sieć niebiesko-białą (3 i 6).
W efekcie mamy tramwaje kursujące co 5-10 minut w rejonie Śródmieścia i Bydgoskiego i co 10 minut po mieście.
Powstaje też jednokierunkowa trasa średnicowa z podwójnym torowiskiem w sąsiedztwie Rubinkowa. Łatwo upychamy taki projekt średnicówki w projekcie rozwoju sieci tramwajowej na który są pieniądze europejskie.
Bardzo niskim kosztem budujemy łącznik tramwajowo-trolejbusowy ulicą Bema, gdzie wystarczy stworzyć jedno rondo do zawracania aby móc zlikwidować dwa skrzyżowania (Gałczyńskiego i Matejki) które spowalniają ruch na tej szybkiej drodze.
Na skrajnym pasie wzdłuż osiedla na Bema robimy buspas z torowiskiem i trakcją dla doładowania baterii trolejbusów.
Najwięcej roboty będzie z przebudową torowiską na skrzyżowaniu Chełmińskiej z Bema gdzie powinno powstać rondo, ale ten projekt najłatwiej będzie sfinansować właśnie jako rozwój linii tramwajowej w mieście.
W zasadzie mamy już wszystkie składy tramwajowe aby obsłużyć taki ruch, może potrzeba tylko 2-3 dodatkowych.
--------------------------------
Zostają Wrzosy i Lewobrzeże: tam rozwijamy linie trolejbusowe.
Trakcja elektryczna zawieszona na Moście Piłsudskiego idealnie nadaje się na doładowanie trolejbusów, podobnie jak ulica Łódzka czy Hallera.
Wrzosy otrzymują linie trolejbusową dzięki ładowaniu wzdłuż Szosy Chełmińskiej na odcinku od Kwiatowej do Długiej. Zamiast zatoczek przystankowych robimy buspas na skrajnym, prawym pasie szerokiej jezdni.
Powstają też nowe ronda: z Polną, św. Józefa, Długą, Żwirki i Wigury oraz Bema sfinansowane w ramach projektu wdrażającego Zielony Ład: rozwój linii trolejbusowych w Toruniu
---------------------
le powinien kosztować miesięczny bilet MZK?
Jak powiązać to z P&R?
Bilet miesięczny dla 1 osoby dorosłej = 80 zł
Bilet 1 dorosły + 1 dziecko = 81 zł
Bilet 2 dorosłych = 120 zł
Bilet 2 dorosłych + 1 dziecko = 121 zł
Bilet 2 dorosłych + 2 dzieci = 122 zł
Bilet 2 dorosłych + 3 dzieci = 123 zł
Bilet 3 dorosłych = 160 zł
Bilet rodzinny gdy 4 lub więcej dzieci =.... 50 zł 🙂
Do tego Park & Ride w promocji gratis na 3 miesiące a potem cena łączna 150 zł gdzie rabat zależy od wartości kupionych biletów, tzn. np. jak ktoś kupi bilet za 120 zł to 30 zł, a jak za 150 to zero. Bez zakupu biletu MZK cena P&R to 200 zł (tyle ile za miejsce postojowe w hali garażowej w Toruniu, zwykła cena).
Dla osób które nie płacą podatków w Toruniu ceny powinny być wyższe przynajmniej o 60%
Dzieci jadą za darmo pod warunkiem że dorośli kupią sobie bilet miesięczny. Dlaczego tak?
Bo to się da odczytać inaczej: dorośli jadą ze zniżką 50% pod warunkiem że kupią bilet innej osobie dorosłej lub za darmo jeśli kupują bilet dziecku.
Około 70% pasażerów MZK to dzieci, młodzież, studenci i emeryci. Klienci MZK nie mają prawa jazdy albo nie mają samochodu, ale mają ulgę ustawową 50%. Ich nie trzeba zachęcać do jeżdżenia MZK, oni z reguły muszą nim jeździć.
W zasadzie dotyczy to całego transportu zbiorowego który jest deficytowy bo...klienci korzystają z ulgi 50%. Dotyczy to również PKS czy PKP.
Jeśli zachęcimy dorosłych obniżając cenę biletu tracimy znaczną część przychodów od dzieci i seniorów bo oni ten bilet i tak muszą kupić. To sztywny popyt.
Dorosłych trzeba przekonać do tego aby próbowali korzystać z MZK dużo większą obniżką ceny: trzeba im zaproponować przejazd za darmo nie tracąc przychodów od dzieci i seniorów, co powiększyłoby i tak ogromny deficyt w MZK, które wymaga przecież funduszy na rozwój.
Ten zabieg mam charakter promocji: im więcej osób zachęcisz do kupna biletu (zrzutką) tym taniej pojedziesz.
Wiele lat temu postulowałem aby bilet miesięczny był tani a jednorazowy relatywnie drogi, bo w Toruniu było wówczas na odwrót podczas gdy w miastach Europy Zachodniej jest tak, że to miesięczny dla mieszkańca jest tani.
Prezydent Zaleski zaproponował zmianę idącą w tym duchu dopiero w 2014 roku gdy cena biletu miesięcznego decyzją radnych spadła ze 145 zł do 100 zł a dziś kosztuje 80 zł.
Deficyt MZK był zawsze, dziś jest jeszcze większy,, po części z powodu innego ujęcia księgowego w budżecie miasta i MZK, ale też w skutek zmian za które czuje się nieco winny.
Chciałbym to więc naprawić i powalczyć o zwiększenie przychodów MZK. Jedyną opcją jest zachęcenie dorosłych, dlatego promocja biletów rodzinnych i grupowych jest warta rozważenia.
W krótkim czasie spowodować może dalszych spadek przychodów ale tym razem nie aż tak dotkliwy bo dorosłych pasażerów MZK jest może 30-35%.
To lepsza propozycja niż darmowe przejazdy.
Spodziewany efekt: brak wzrostu czy spadku przychodów MZK ale wzrost liczby zakupionych biletów okresowych.
Podwyżki o +10 zł wyglądałaby tak:
90,91,130,131,132,133 oraz 170 zł parking dla auta (+20 zł)
100,101,140,141,142,143 oraz 180 zł za parking (wszystko +10 zł)
110,111,150,151,152,153 oraz 200 zł za parking dla auta (+20 zł)
Sam parking bez biletu miesięcznego musi być zawsze droższy, więc początkowo min 200-250 zł
Im więcej biletów kupionych tym mniejsza odczuwalna podwyżka