Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

piątek, 21 listopada 2014

Polityczny ping-pong



Bruce Lee miałby dziś wiele do zaoferowania naszym politykom.




Zaczyna się najistotniejsza część naszej lokalnej polityki - podział stanowisk. 
Potem czekają nas cztery lata nudy.

Czas trochę odpocząć od bloga.

wtorek, 18 listopada 2014

A tribute to Marian



Uczcijmy minutą ciszy pamięć poległych.


1. pan Waldemar z PO, 2. pani Barbara z PO-PiS, 3. brawurowy pan Grzegorz z PiS, 3. pani Krystyna z PO i CzG, 4. pan Aleksander z CzG, 5. pan Andrzej "próg na Zagonowej" z CzG, 6. pan Sławomir "wioślarz" z CzG, 7. pan Zbigniew '"trwa budowa baz danych do mojego maila" z PiS,
8. dr Krzysztof z SLD...

Wasze plakaty pozostaną z nami na zawsze.

Świat gospodarzy Torunia zadrżał w posadach.
Już z Igorem myśleliśmy, że runie, gdy zadzwonił telefon. 

Pentagon, wczoraj 23:58

Tribute to Marian



poniedziałek, 17 listopada 2014

Dziękuję


Dziękuję, w imieniu swoim i swoich najbliższych.


Po pierwsze za to, że wam się chciało. Po drugie za to, że pięknie dowiedliście, jakie efekty przynosi praca zespołowa. Po trzecie dlatego, że pokonaliście wszystkich: Czas Gospodarzy (- 1 mandat, tj. -14%), Platformę Obywatelską (-3 mandaty, tj. -30%), SLD (-66.6%, Marian jest niezniszczalny), a nawet PiS (Joanna - Zbigniew - 17:9).



 A tribute to Marian

Pokonaliście także sondaże w Gazecie Wyborczej i sondaże dla "Nowości" zrobione na WSG (bardzo wielkiego beneficjenta unijnych grantów, chodzi o dziesiątki milionów złotych) publikowane tuż przed wyborami (nadspodziewanie dobrze wypadała w nich Platforma Obywatelska).

Nietrudno sobie wyobrazić jaki byłby wynik tych wyborów, gdyby nie gadżety, banery i plakaty sprzedawców kołder z wielbłądziej wełny z Platformy czy szaszłyki Czasu Gospodarzy. Skąd oni mieli na to wszystko pieniądze? Dlaczego nie jest im żal tyle wydawać na te bzdury? Jak może im się to opłacać?

Wy, w Czasie Mieszkańców, pokażecie jak za kasę jaką jeden z drugim spuścili w kampanii można zmienić miasto na ładniejsze i bardziej przyjazne mieszkańcom.

Zamiast śmiecić miasto swoimi nalanymi buziami, jak radni Platformy, stworzylibyście za pieniądze które oni i prezydent przepuścili na słupach i latarniach wiele dużo bardziej potrzebnych mieszkańcom rzeczy niż banery reklamowe radnych: choćby tak prostych jak ławki czy place zabaw. Kampania kampanią, ale pan dyrektor Łukasz Walkusz ośmieszył się i mocno przesadził.

piątek, 14 listopada 2014

Hasło: Australia (1)


Cisza wyborcza.

Ostatnia okazja aby się wygadać przez wyborami. Mam jedno do powiedzenia na podsumowanie ostatniej kadencji samorządu przed niedzielnymi wyborami i przed wyborami parlamentarnymi za rok: dziś pierwszy raz bardzo poważnie sprawdzałem ceny biletów lotniczych do Australii. W jedną stronę. 


czwartek, 13 listopada 2014

Wybory 2014: okręgi wyborcze w Toruniu


Czy liczba mandatów w Toruniu jest poprawnie 
przypisana do liczby okręgów?


Moim zdaniem w okręgu nr 4 jest o jeden mandat za dużo a w okręgu nr 2 o jeden mandat za mało. Do takiego wniosku skłania analiza frekwencji w okręgach: w największym okręgu Torunia (4) jest ona najmniejsza natomiast w najmniejszym okręgu (2) najwyższa.

Nie neguję występowania odwrotnej zależności między wielkością okręgu a frekwencją. Wydaje mi się jednak, że podział na okręgi i liczba mandatów im przypisanych nie odzwierciedlają zmian zachodzących na osiedlach, np. budowy Osiedla Sztuk Pięknych na Fałata.


Wybory 2014: finansowanie kampanii


O finansowaniu kampanii wyborczej do rady miasta
przez Platformę Obywatelską

W samorządowej kampanii wyborczej wszystkie startujące komitety obowiązuje limit wydatków. Na stronach Fundacji Batorego umieszczono poradnik dla kandydatów na radnych:


W wyborach do rad gmin, powiatów i sejmików województw, limit wydatków ustala się mnożąc ustawowo określoną kwotę przypadającą na jeden mandat radnego przez liczbę mandatów przypadających na okręg lub okręgi, w których komitet wyborczy zarejestrował kandydatów
Kwoty przypadające na jeden mandat są zróżnicowane i wynoszą:
- w wyborach do rady gminy w gminach liczących do 40 000 mieszkańców - 1000 złotych
- w wyborach do rady gminy w gminach liczących powyżej 40 000 mieszkańców oraz w wyborach do rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy – 1 200 złotych
- w wyborach do rady powiatu – 2 400 złotych
- w wyborach do rady miasta w miastach na prawach powiatu – 3 600 złotych
- w wyborach do sejmiku województwa – 6 000 złotych

środa, 12 listopada 2014

Wybory 2014: sondaż dla Gazety Wyborczej



Toruński oddział Gazety przeprowadził sondaż poparcia komitetów 


Aby przełożyć ten sondaż na wyniki wyborów trzeba uwzględnić frekwencję, która w sondażu wyniosła 84% podczas gdy można się spodziewać wyniku na poziomie 40% (tyle wyniosła w latach 2006 i 2010). Jaki wynik uzyskamy?


Wyniki sondażu Gazety:
przy frekwencji 84%

wtorek, 11 listopada 2014

Wybory 2014 w Toruniu: prognoza wyników



Są dwie ścieżki do stworzenia tego wpisu. Długa i krótka.


Pierwsza zakłada pójście śladem szczegółowego opisu założeń modelu, który zbudowałem. W dużej mierze ten wpis już stworzyłem. Przeplatają go dygresje na temat słabości ordynacji wyborczej do rad gmin, finansowania kampanii wyborczej, podziału Torunia na okręgi, a także refleksje dotyczące polityki krajowej.

Jedną z nich chciałbym już teraz zaprezentować, gdyż stanowi motto mojej aktywności na blogu przed wyborami które już za pięć dni pozbawiają Michała Zaleskiego toruńskiej prezydentury:
Im bardziej obecny ustrój uniemożliwia bogacenie się młodemu pokoleniu Polaków, im bardziej koalicja PO+PSL konserwuje przywileje wąskich grup społecznych i swoje własne, im bardziej hamuje konieczne reformy (jak rząd Tuska a teraz Kopacz) tym bardziej nieuchronne jest przejęcie władzy przez reakcjonistów (PiS i SLD).
Stąd wynika moja zażarta niechęć wobec Platformy a zwłaszcza jej lokalnych działaczy, którzy w polityce budują przede wszystkim lobby towarzyskie i kierują się najbardziej prymitywnym politycznym instynktem.

Nie będę ględził i zanudzał was swoim podejściem do modelowania wyników wyborów w Toruniu. Wybrałem krótką ścieżkę, przedstawię tylko rezultaty, które osiągnąłem.


Wyniki wyborów do rady miasta w 2010 roku:
źródło: PKW


Jak może wyglądać skład rady miasta w kadencji 2014-2020?

Wybory 2014 w Toruniu: głosowanie do sejmiku



W tym miejscu chciałbym napisać trochę o wyborach do sejmiku.


Nie kasuję poprzedniego wpisu bo komentowaliście; jego treść w dużej mierze przeniosłem w to miejsce. O Toruniu napiszę w kolejnej notatce. Spróbuję też odpuścić trochę ataki na Platformę i zrozumieć toruńskich działaczy: w regionie (wpis poniżej) i w mieście (nadchodząca notka). 


niedziela, 9 listopada 2014

Finansowanie kampanii


1.
Nie uzyskałem od kandydata PO do rady miasta, pana Damiana Rzadkiewicza odpowiedzi 
na pytanie skąd ma pieniądze na prowadzenie kampanii wyborczej do rady miasta.
Będę więc dyskutował sam ze sobą stawiając nowe pytania o pieniądze 
na wybory i udzielając sobie na nie odpowiedzi.

2. 
Czy będzie II tura wyborów prezydenckich w Toruniu?


* * *

sobota, 8 listopada 2014

Damian


Na Bydgoskim startuje do rady pan Damian Rzadkiewicz. 
Skąd ma pieniądze na kampanię wyborczą?


Damian Rzadkiewicz, fejsbuk


piątek, 7 listopada 2014

Rzońca obronił stopy



...dlatego spekulanci będą próbowali go odstrzelić.


Rada Polityki Pieniężnej utrzymała bez zmian stopy procentowe pomimo medialnej presji ze strony zagranicznego kapitału spekulacyjnego by je obniżyć które napływy przed posiedzeniem RPP.

Spekulanci mają otwarte długie pozycje na polskich obligacjach; doprowadzili do bezprecedensowej obniżki rentowności naszych papierów skarbowych. Teraz oczekiwali od RPP obniżki stóp, aby móc zamknąć te pozycje po jeszcze wyższych cenach. 


Wiplergate


Nie mogę się powstrzymać, muszę skomentować incydent z posłem Wiplerem


Komentarze są mocno podzielone: tabloidy piszą o brutalności policji. Gazeta Wyborcza broni policję. Wszyscy oglądamy ten sam materiał filmowy, skąd więc biorą się tak różne oceny?

Dla mnie najtrudniejsze było określenie tego, co jest w tej sprawie najważniejsze. Najważniejsze nie jest to, że Przemysław Wipler jest posłem i politykiem. Z komentarzy, które czytam wnioskuję, że poglądy polityczne wyznaczają jednoznaczną linię podziału w ocenie tego incydentu. Ale jeśli odrzucimy politykę, co nam zostanie?

Subsydiowane zatrudnienie i vouchery miejskie



Nie zaszkodzi od czasu do czasu powtórzyć podające tu propozycje
działań strategicznych dla Torunia.


Jedni proponują więcej ławek i drzew, inni proponują więcej samochodów i dróg, wszyscy chcieliby lepszej (lub jakiejkolwiek) pracy i wyższych płac.

Toruńscy politycy bardzo często mówią o wspieraniu biznesu i inwestycji, ale jak w praktyce chcieliby to robić?

Mamy już prawie 200 hektarów uzbrojonych terenów które nie są wykorzystywane, więc mówienie o przygotowaniu kolejnych wydaje mi się koncepcją nie na czasie, ale o tym pisałem już dość wyczerpująco wcześniej.

* * *

Mój program opiera się na dwóch filarach: jednym jest wsparcie kapitału (przedsiębiorców) drugim wsparcie pracy (pracowników). O tej drugiej części chciałbym napisać dziś trochę więcej odwołując się do dwóch południowoafrykańskich publikacji i na tym tle ocenić działalność ministra pracy z PSL.

W tym momencie miłośnicy Platformy przestają dalej czytać, zgoda? Skoro dla was kapitałowe OFE było przekrętem a gromadzone latami przez obywateli oszczędności wydaliście na ratowanie kopalń mówię wam: do wiedzenia, do następnego wpisu o koniunkturze na rynku garnków i patelni teflonowych. Odsyłam na stronę ZUS, skoro dla was dwa filary - w tym jeden kapitałowy - to coś co trzeba koniecznie zdemontować i roztrwonić.


czwartek, 6 listopada 2014

Metropolitalna kampania Platformy


Platforma Obywatelska nauczyła się grać metropolią BiT.


Termin "metropolia BiT" nie oznacza dziś nie więcej niż spór wewnątrz Platformy Obywatelskiej. Czy jest to spór prawdziwy czy pozorowana gra obliczona na wynik wyborczy?

Politykom Platformy nie udało się idei metropolii wypełnić atrakcyjną treścią. Pozostali na poziomie ogólników i haseł. Ich bezradność wobec wyzwania jakim jest współpraca w ramach BiT przejawiała się między w próbie zdefiniowania metropolii za pomocą innego nieokreślonego pojęcia, tzn. "ZiT".

Zintegrowane inwestycje terytorialne moim zdaniem są wyłącznie pstrokatym opakowaniem do jakiejś kolejnej puli inwestycji. Czy są jakieś inwestycje europejskie, które nie są zintegrowane? Niech zgadnę: czyżby inwestycje w ramach ZiT miałby być przejawem dążenie do zapewnienia zrównoważonego rozwoju terytorialnego? Za metropolią BiT ani tym bardziej ZiT nie stoi żadna realna i konkretna wizja.

Pomysł na ZiT zakończył się z chwilą gdy toruńscy politycy zaczęli mówić o tym, że "bez wspólnego ZiT stracimy pieniądze z Unii". Dla mnie stało się wówczas jasne, że nie chodzi o żadne inwestycje tylko o to, kto będzie wydawał publiczne pieniądze.


poniedziałek, 3 listopada 2014

Wytnij Mariana w listopadzie


(z dedykacją dla red. z X piętra)


Uwaga! Już za dwa tygodnie niepowtarzalna szansa na wycięcie Mariana!
Następna taka okazja dopiero za cztery lata, a wtedy może nie być tak łatwo.




Dinozaury podobno wymarły, ale na toruńskiej ziemi wciąż można natknąć się na żywe skamienieliny minionego ustroju i obserwować te fascynujące prehistoryczne gady w ich naturalnym środowisku. 


niedziela, 2 listopada 2014

Koncentracja pionowa, czyli jak Platforma integruje władzę polityczną



Ustawa o samorządzie gminnym nakłada na radnych szereg obowiązków i zakazów,
ale nie takich, które zapobiegają pionowej koncentracji władzy politycznej
zabijającej ideę samorządności.


Wracam do tematu niejednokrotnie już podnoszonego na tym blogu. Przy okazji chciałbym wytłumaczyć dlaczego tak wiele krytycznych opinii poświęcam Platformie Obywatelskiej, a stosunkowo niewiele Michałowi Zaleskiemu.


sobota, 1 listopada 2014

Miliardy dla samorządów, czyli spowiedź sprzedawcy garnków


Miliardy dla samorządów, czyli spowiedź sprzedawcy garnków


fejsbuk


Skruszony pracownik firmy E. z Poznania opowiada nam, jak naciąga się klientów. Opisuje ze szczegółami, jakie sztuczki się stosuje, by wcisnąć ludziom ekstremalnie drogie garnki. - Mam wyrzuty sumienia, że tak oszukujemy tych biednych ludzi - twierdzi handlowiec


fejsbuk