1.
Nie uzyskałem od kandydata PO do rady miasta, pana Damiana Rzadkiewicza odpowiedzi
na pytanie skąd ma pieniądze na prowadzenie kampanii wyborczej do rady miasta.
Będę więc dyskutował sam ze sobą stawiając nowe pytania o pieniądze
na wybory i udzielając sobie na nie odpowiedzi.
2.
Czy będzie II tura wyborów prezydenckich w Toruniu?
* * *
W samorządowej kampanii wyborczej wszystkie startujące komitety obowiązuje limit wydatków. Na stronach Fundacji Batorego umieszczono poradnik dla kandydatów na radnych:
W wyborach do rad gmin, powiatów i sejmików województw, limit wydatków ustala się mnożąc ustawowo określoną kwotę przypadającą na jeden mandat radnego przez liczbę mandatów przypadających na okręg lub okręgi, w których komitet wyborczy zarejestrował kandydatów
Kwoty przypadające na jeden mandat są zróżnicowane i wynoszą:
- w wyborach do rady gminy w gminach liczących do 40 000 mieszkańców - 1000 złotych
- w wyborach do rady gminy w gminach liczących powyżej 40 000 mieszkańców oraz w wyborach do rad dzielnic miasta stołecznego Warszawy – 1 200 złotych
- w wyborach do rady powiatu – 2 400 złotych
- w wyborach do rady miasta w miastach na prawach powiatu – 3 600 złotych
- w wyborach do sejmiku województwa – 6 000 złotych
Mamy 33 radnych w sejmiku i 25 radnych w radzie miasta Torunia, więc limit dla komitetu który zarejestrowałby kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych województwa kujawsko-pomorskim wynosi 33*6 = 198 tys zł, natomiast dla komitety wystawiającego kandydatów we wszystkich okręgach wyborczych miasta wynosi 25*3,6 = 90 tys zł.
Przy okazji przypomnijmy podział na okręgi wyborcze województwa.
1. tylko miasto Bydgoszcz,
2. powiaty wokół Bydgoszczy i północno-zachodnia część województwa do Wisły (Krajna): Nakło, Sępólno, Tuchola, Świecie,
3. Grudziądz i północno-wschodnia część województwa: Brodnica, Wąbrzeźno, Golub Dobrzyń,
4. Toruń i Chełmno wraz z powiatami (Ziemia Chełmińska)
5. Południowo-zachodnia część (Pałuki): Inowrocław, Mogilno, Żnin, Radziejów
6. Włocławek i część południowo-zachodnia (Ziemia Dobrzyńska): Aleksandrów,
Podział na okręgi wyborcze przeprowadzony został więc w poprzek ukształtowanych historycznie powiązań gospodarczych i więzi społecznych: miasto Brzydgoszcz wycięto nie tylko z Kujaw, do których należy ale i z powiatu bydgoskiego i pozostawiono osamotnioną między Kujawami i Pałukami (okręg nr 5 i okręg nr 6) a Krajną i Borowiakami (okręg 2) i znienawidzoną w Bydgoszczy Ziemią Chełmińską (okręg nr 3 i 4).
Nic dziwnego, że Bydgoszcz nie ma nic do gadania w województwie: jest samodzielnym okręgiem, wyspą pływającą w interesie posłów z Torunia i okolic: na sejmik i sejm wielki.
* * *
Jeśli chodzi o wybory do rady miasta to Toruń podzielony jest na cztery okręgi wyborcze:
(jak znajdę czas, skończę dygresję i przejdę do spraw finansowych)
mapa toruńskich okręgów jest już inna. sprawdź i porównaj na czasgospodarzy.pl - tam jest chyba jedyna mapka właściwa
OdpowiedzUsuńJeżeli startuje z 10 miejsca, to limit jest nie duży, gdzieś około 500 złotych. Ale jak w przypadku Wałka i Wiśnioka, będzie o kolejny wałek z finasowaniem
OdpowiedzUsuńTeoretycznie II tura jest możliwa, trzeba tylko/aż iść zagłosować.
OdpowiedzUsuńNie ma limitów na miejsce. Są limity dla komitetów. Dlatego Wiśnia wydaje olbrzymią kasę a o reszcie nie słychać.
OdpowiedzUsuńLimit dla komitetu i na konkretne miejsce. Wiśniok jak Wałkusz przekracza wszystkie normy. Oby mieszkańcy pogonili tych dwóch PachOłków Caubeckiego.
Usuń