Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

niedziela, 31 grudnia 2017

Tesla w Polsce?


W planie Morawieckiego jest uruchomienie produkcji polskiego samochodu elektrycznego. Może szybciej i lepiej sprowadzić do Polski produkcję Tesli?

Tesla Model 3 za 35 tys zł (w wersji podstawowej, z dopłatami).

Tesla szuka lokalizacji dla fabryki i wejścia z produkcją swoich aut na rynek europejski.

Tesla twierdzi, że wszystkie swoje patenty udostępnia zgodnie z filozofią open source (link).

Dlaczego miałby to być tylko prima aprilisowy żart?





wtorek, 12 grudnia 2017

Morawiecki szefem. Dlaczego? Oto odpowiedź


Nie ustają spekulacje na temat powodu zmiany na stanowisku szefa rządu. Dlaczego PiS i Kaczyński zastąpili Szydło Morawieckim?

Powstało na temat tej roszady wiele różnych teorii, ale chyba żadna nie jest przekonująca. Publicyści często podają kilka różnych powodów tej zmiany twierdząc że wszystkie się na nią składają. Problem w tym, że one łącznie nie układają się w żadną spójną politycznie całość.

Chciałbym przedstawić więc własną teorię.

Ta teoria tłumaczy zmianę premiera w sposób jednoznaczny, ale zarazem tak nieprawdopodobny, że nikt chyba nie wziął jej dotąd pod uwagę (a przynajmniej nie spotkałem się z nią w tokfm, tvn24 czy na Gazeta.pl


wtorek, 28 listopada 2017

Rozwadowskiego



Uporządkowanie swych spraw nigdy nie było trudniejsze, a to chyba dopiero początek burzy i nawałnicy, która przede mną.

Kiedyś sądziłem, że iskra, która dodawała mi energii będzie tlić się do czasu, gdy jej światło przekażę w pokoleniowej sztafecie. Dziś zastanawiam się czy lepiej patrzeć, jak powoli sama zdycha, czy od razu ją dogasić uznając rację tych, dla których uczciwa i solidna praca oraz wysiłek poznawczy są cnotą ludzi naiwnych, łatwych do zdyskredytowania i wyeliminowania.

Odejście kilka kroków w tył od własnych problemów pozwala na ich oglądanie z bezpieczniejszej odległości.

* * *

W przyszłym roku będziemy w całej Europie Wschodniej świętować setną rocznicę odzyskania niepodległości. Nie jestem historykiem, który gromadzi fakty by ochronić je przed zapomnieniem i zakłamaniem. Sięgam do historii w poszukiwaniu niejednoznacznie ocenianych epizodów. Interesują mnie sprzeczności i filozofia sporu o historyczną prawdę, która kształtuje zarówno własną duszę jak i ducha narodu. Nie stawiam się ponad tym konfliktem, czuję się jego częścią.


środa, 23 sierpnia 2017

Police w Afryce


W poprzednim odcinku: Orlen, KGHM
W dzisiejszym odcinku: Azoty w Policach

Zakup złóż fosforytów w Senegalu od wrocławskiej spółki DGG Eco, Gazeta Finansowa, 2017 r.

Funkcjonariusze CBA sprawdzają, dlaczego Zakłady Chemiczne Police zdecydowały się na umowę z należącą do wrocławskiej DGG ECO spółką celową African Investment Group S.A. (AFRIG) zarejestrowaną w Senegalu.
DGG ECO to firma handlowo-inwestycyjna powstała w 2006 r. we Wrocławiu. Wśród właścicieli DGG ECO znalazł się m.in. Jan B. (posiada najwięcej udziałów) prezes Kolmexu. Kolmex to dawna Centrala Handlu Zagranicznego. Zrobiło się o niej głośno za sprawą afery prywatyzacyjnej i wybuchu bomby w warszawskim biurze zarządu firmy 29 września 2004 r. Druga eksplodowała w domu człowieka związanego z kierownictwem spółki.

 Sylwetka Jana B, (wp.pl)
Jak ustaliło "Życie", jego powiązania prowadzą nie tylko do kontrowersyjnych polityków czy biznesmenów (jak były sekretarz stanu w Ministerstwie Współpracy Gospodarczej z Zagranicą Jan Chaładaj czy rosyjski biznesmen z paszportem państwa Belize Siergiej Gawriłow), ale też do plejady czołowych polskich gangsterów.
Według Centralnego Biura Śledczego, do grona jego znajomych zaliczają się m.in. Janusz T., pseudonim "Krakowiak", jeden z bossów gangu pruszkowskiego, i Krzysztof K., pseudonim "Nastek", inny członek tego gangu i zarazem dobry znajomy zastrzelonego ministra sportu Jacka Dębskiego.
Fiasko afrykańskiej inwestycji (chemiaibiznes.com.pl)

Sąd wypuszcza aresztowanych.

Adwokaci - prokurator 10:0. Nie ma aresztów dla osób zatrzymanych przez CBA w sprawie GA ZCh Police (Gazeta Wyborcza 2017)





czwartek, 17 sierpnia 2017

Sierra Gorda


Po Możejkach KGHM - kolejna strategiczna spółka wciągnięta przez były zarząd w interesy na niekorzyść skarbu państwa, z bezpośrednim zagrożeniem interesów gospodarczych kraju.
Nie ma nagrań z restauracji (kuchnia japońska, może dlatego).

Cichy pogrzeb w KGHM. "Czy projekt zakupu złóż w Chile był pułapką mającą wyciągnąć z polskiej spółki pieniądze? Taką hipotezę bada Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencja Wywiadu. Ta ostatnia zaczęła nawet liczyć współpracowników zagranicznych służb specjalnych zaangażowanych w tę transkację. ABW z kolei bada okoliczności spotkań przedstawicieli władz KGHM z Władimirem Strzałkowskim, byłym oficerem KGB i bliskim przyjacielem Władimira Putina (miały miejsce ok. 5 lat temu)."

Edit:
Stanisław Speczik:  A wszystko dlatego, że przy dzisiejszych cenach energii nie opłaca się już korzystać z ubogich złóż, takich jak na wybrzeżach Pacyfiku w Chile. Dlatego zwrócono uwagę na złoża położone głęboko, ale bardzo bogate, takie jak w Polsce. Zadecydowały względy ekonomiczne, bo zejście pod ziemię o każde 100 m podnosi koszt wydobycia o 5-7%. Tymczasem w przypadku pozyskiwania tego metalu ze złóż ubogich, które zawierają dziesiąte części procenta minerału w wydobytym urobku, każda obniżka zawartości o 0,1% to wzrost kosztów już o 100%. Bogate złoża miedzi pod ziemią są tylko w Polsce, Kazachstanie i Zambii. Z uwagi na infrastrukturę i doskonale wyszkoloną kadrę poszukiwanie i wydobywanie miedzi w naszym kraju wydało się najkorzystniejsze.

czwartek, 22 czerwca 2017

Magda Żuk w szpitalu


1) Dlaczego nie ma nagrań ze szpitala z chwili gdy Magdę wyrzucono przez okno?

Ludzie "kraciastej koszuli" zgasili na korytarzu światło. (Ktoś z personelu szpitala im w tym pomógł, np. rzekomo owa pielęgniarka która się rzekomo próbowała ją powstrzymać).

2) Dlaczego upubliczniono nagranie z szamotaniny Magdy z ludźmi "kraciastego"?

Mógł to zrobić dyrektor szpitala w Ghalib, dr Shawky, żeby pokazać, że w szpitalu był nie tylko personel, ale także "kraciasty" i jego ekipa.

Nagranie mogło wyciec tylko ze szpitala. Nie było to w interesie ekipy kraciastego, ale było w interesie personelu szpitala i jego dyrektora. Doktor Shawky nie chciał aby on i jego personel byli jedynymi podejrzanymi. Nie chciał mieć nic wspólnego z porwaniem Magdy, a tym bardziej z jej zabójstwem. Jest ważnym świadkiem i jest w niebezpieczeństwie. Gdyby nie nagranie, które upublicznił, zostałby wrobiony w podejrzenia rosnące wokół wydarzeń w szpitalu i późniejszej śmierci Magdy.

Na nagraniu widać jak podczas szarpaniny jedyny pielęgniarz w tym gronie stoi z boku, a potem odchodzi i znika za rogiem by wrócić w towarzystwie lekarza, którym jest prawdpodobnie dyrektor szpitala. Ów lekarz wskazuje palcem na "kraciastego" po czym kraciasty się oddala. To wygląda jakby przywoływał go do porządku (np. grożąc, że zacznie wydzwaniać do różnych ludzi opowiadając co tu się wyprawia).

Ludzie "kraciastego" działają z upoważnienia osób posiadających w Marsa Alam nadzwyczajne uprawnienia.  Świadkowie zostali pouczeni, jak mają zeznawać i że jest to konieczne "ze względów bezpieczeństwa". Armia i służby bezpieczeństwa chroniące przed terroryzmem mają prawo oczekiwać tego rodzaju współpracy od obywateli.

3) Doktor Shawky odmówił przyjęcia Magdy do szpitala dzień wcześniej, rzekomo dlatego, że w Ghalib ma oddziału psychiatrycznego, a tak naprawdę dlatego, że chciał mieć jak najmniej wspólnego z tymi ludźmi. Szedł po linii najmniejszego oporu - powiedział to, co chcieli, tzn. że "Magda jest chora psychicznie". To im wtedy wystarczało.

4) Transport do Hurghady. Dyrektor szpitala w Ghalib nie chciał dokończyć tego zrobiła ekipa kraciastego, chciał żeby ci ludzie się wynieśli. Nie mógł jednak odmówić im przyjęcia Magdy po raz drugi, ale nie przypuszczał, że oni się do czegoś takiego posuną. Musieli więc znaleźć innego lekarza, który im pomoże. Doktor dał im karetkę, a Magda została przewieziona do Hurghady, choć po upadku byłoby zasadne, aby została w szpitalu w Ghalib który mógł jej udzielić pomocy.




czwartek, 25 maja 2017

Polskie czy szwajcarskie auto elektryczne





Polskie auto elektryczne - świetny pomysł z kilku powodów:

1) Przemysł motoryzacyjny ma bardzo duży wkład w PKB.

Nietrudno to sobie wyobrazić. Na co wydajemy duże sumy w domowym budżecie? Przeciętna rodzina w Polsce kupuje auto za 8-30 tys. zł i użytkuje je 5-10 lat po czym sprzedaje poniżej połowy wartości zakupu. Amortyzacja samochodu wynosi więc minimum 1.2 tys zł rocznie (100 zł miesięcznie).

W gospodarce niemieckiej największy udział w eksporcie mają samochody i ich części (17%). Podobnie jest w pozostałych silnych gospodarkach europejskich: Wielkiej Brytani (10%), Francji (8%) czy Włoszech (6%) czy Polsce (9%). Dochody (zyski) z produkcji samochodów nie zostają jednak w naszym kraju.

Wytwarzamy w Polsce nowe auta dla europejskich koncernów, które w dużej mierze trafiają na europejskie rynki. Następnie sprowadzamy z zachodu używane graty - na tyle nas stać z pensji jakie otrzymujemy w fabrykach zagranicznych koncernów.

2) Napęd elektryczny jest przyszłością motoryzacji

Nawet jeśli udział samochodów elektrycznych w sprzedaży w ciąg najbliższej dekady zwiększy się tylko do 20% będziemy mogli mówić o rewolucji. Mamy szanse odzyskać własny rynek. Nie od razu będziemy produkować i jeździć elektrycznymi mercedesami, ale od czegoś trzeba zacząć.

3) Znacznie ograniczymy import ropy naftowej

Zmniejszymy uzależnienie od ropy sprowadzanej ze wschodu; zwiększymy zapotrzebowanie na wytwarzaną w kraju energię elektryczną z dostępnych surowców. Nasz bilans handlowy wywróci się do góry nogami.

* * * 

Prototyp polskiego samochodu elektrycznego ELV001 już jeździ po drogach. Na bazie tego prototypu szwajcarski producent zegarków, firma Swatch, stworzyła samochód Belenos EVL 2. Auta są niemal identyczne.

Nie znalazłem w siecie informacji o tym jak to się stało, że sfinansowany z europejskich grantów polski projekt jest wykorzystywany przez firmę szwajcarską. Pewnie za 10 lat zaczniemy jeździć sprowadzonymi ze Szwajcarii używanymi Belenosami ("Niemiec płakał jak sprzedawał") dziwiąc się dlaczego niby umiemy, ale nam nie wychodzi.




Obłęd Trasy Wschodniej w Toruniu

DD Toruń: "Projekt dla tej waznej trasy jest już gotowy
DD Toruń: "W miejsce baraków powstanie osiedle komunalne"

Za 600 mln zł można wybudować trzeci most -  na wysokości ulicy Waryńskiego (350 mln zł) i większość Trasy Nowomostowej: drogę prowadzącą do A1 i S10 na południu, na północy odcinek wzdłuż ulicy Batorego od osiedla JAR, przez Polną i Średnicową, do ulicy Kościuszki. Pieniędzy starczy na połączenie ulicy Lubickiej z Grudziądzką przez plac Pokoju Toruńskiego,  a także na budowę tunelu na wysokości Kościuszki i Grudziądzkiej.




niedziela, 21 maja 2017

Autostrada Toruń - Warszawa


Parę dni temu tvn24 emitowało ciekawy reportaż o korkach na A2 między Łodzią a Warszawą. Ich rozwiązaniem jest budowa S10 między Toruniem a Warszawą w standardzie autostrady.

W Strykowie pod Łodzią zbiegają się A1 i A2. Kierowcy z południa, zachodu i północy kierują się na Warszawę. Głównym punktem na mapie Polski jest stolica i jej kilka milionów mieszkańców: Warszawa jest punktem generującym ruch a odcinek Stryków - Warszawa służy kierowcom z Krakowa, Śląska, Poznania, Berlina i Trojmiasta w dotarciu do stolicy. Wybudowano go w standardzie 2x2, pozostaje bezpłatny i nie daje rady przyjąć ruchu z trzech kierunków (2x2 + 2x2).

Po oddaniu A1 w kujawsko-pomorskim kierowcy jadący z Warszawy nad morze częściej wybierają A1/A2 zamiast S7. Kierowcy w Bydgoszczy i Torunia kierują się do Warszawy przez A1/A2 (z wyjątkiem kolumn rządowych, którym bliżej "starą dziesiątką").

Moim zdaniem warto rozważyć rozbudowę S10 na odcinku Warszawa - Toruń w standardzie autostradowym. W ten sposób Warszawa zyska krótszy i lepszy dojazd nad morze oraz wygodniejszy (bez korków) przejazd A2 do węzła w Strykowie. 

sobota, 20 maja 2017

Ave Cezar


Już jest! Nowa praca drogowa naszego toruńskiego Picassa. Podoba mi się zagęszczenie na tak małej powierzchni takiej ilości "środków artystycznego wyrazu"; dominuje oczywiście dostojna czerń asfaltu. Przecież to skrzyżowanie nie obejmuje leżącej tuż obok trasy średnicowej...

Szukam tytułu dla tej pracy i chyba mam: autostrada Chełmża - Ciechocinek. Cóż, trasa dla Torunia jest zupełnie nieprzydatna o czym Michał Zaleski mówił wielokrotnie: Toruń potrzebuje mostu dla tranzytu, tranzyt trzeba odsunąć od starówki itd. No i doczekaliśmy się - autostrada przez miasto równoległa do autostrady A1, "podwójna obwodnica".

Mówiąc poważnie, Michał Zaleski ze swoim dworem i sługami zrobili z Torunia jakieś afrykańskie księstewko, którego władca może spełniać swoje próżne zachcianki, nawet gdy są one niedorzeczne.

Na zdjęciu widać ze będziemy mieli akwedukt! Ave Cezar, idący na śmierć pozdrawiają cię.

W tle jest oczywiście wielka kasa - za wykup gruntów. Te tereny nigdy nie były objęte rezerwami planistycznymi (chyba że za czasów Tłoczka, sic!). W przypadku mostu chodziło o kilkadziesiąt milionów, tu jest zaś o wiele więcej.

sobota, 13 maja 2017

Samobójstwo Magdy w Egipcie




Piękna, wysportowana dziewczyna robi prezent chłopakowi, wycieczkę do Egiptu. Leci sama bo on nie może. Po przyjeździe wariuje, popada w stan histerii, nie wiadomo co jej jest, zachowuje się dziwnie. Czasem jej się poprawia, jak podczas nagrywanej rozmowy z chłopakiem, czasem błąka się po plaży, otumaniona.

Rezydent zabiera ją do szpitala, który nie może udzielić jej pomocy psychiatrycznej wiec wracają do hotelu, potem jadą na lotnisko, gdzie jej stan jest bardzo zły, zatacza się, więc załoga samolotu nie wpuszcza ją na pokład. Potem znów jadą do szpitala, który nie mógł jej wcześniej udzielić pomocy i gdzie próbuje uciekać przed kilkoma kolesiami, którzy są pracownikami szpitala ubranymi w cywilne ciuchy. Zostaje przywiązana, ale się wyrywa i wyskakuje przez okno, więc szpital postanawia odesłać ją do jeszcze innego szpitala, gdzie nagle umiera.

Czy to się trzyma kupy? Partactwo. Ale działa. Samobójstwo wariatki, która oszalała po przylocie do Egiptu.

Jeśli przyjąć że hotel i szpital były więzieniem, a kobieta ofiarą handlu, którą próbowano złamać i podporządkować, wszystko staje się logiczne.

Trudno mi znaleźć inne wytłumaczenie. Jeśli ktoś je znajdzie, chętnie zmienię zdanie.


Modus operandi


Tajemnica samobójstwa Karoliny Kaczorowskiej; Fakt marzec 2016.

Moim zdaniem Karolina mogła być osobą, która umożliwi dotarcie do innych pięknych kobiet. Osobą wzbudząjącą zaufanie tych kobiet i je wystawiającą

Modus operandi sprawcy
1) Przez cały czas być w cieniu, w ukryciu, wykorzystywać innych
2) Znaleźć współpracowników, którzy dotrą do celu - pięknej kobiety
3) Posłużyć się nimi, aby wzbudzili zaufanie kobiety, jej rodziny i przyjaciół
4) Za ich pośrednictwem stopniowo odizolować kobietę od rodziny i przyjaciół
5) Wystawić ją na spotkanie w odizolowanym miejscu celem złamania i podporządkowania
6) Wytresować jak zwierzę
7) Sprzedać

Odizolowane miejsce jest pod ścisłą kontrolą sprawców. Robią zdjęcia - pijanej, leżącej na progu pokojowego hotelu. Szantażują ją nimi wysyłając do rodziny. Podają jej narkotyki, aby zdyskredytować ją w otoczeniu, wśród innych ludzi, a tym samym osłabić ją psychicznie. Robią z niej wariatkę. Czekają, aż narkotyk przestanie działać, aby rozpocząć łamanie i tresurę. Jeśli się nie poddaje, grożą że znów podadzą jej narkotyk. Chodzi po hotelu, plaży, pod wpływem narkotyków. Gdy narkotyki przestają działać, celowo pozwalają jej podjąć próbę ucieczki - która okaże się nieudana, żeby ją złamać. Pozwalają jej podejmować próby skomunikowania się z ludźmi, o których ona myśli, że mogliby jej pomóc - obsługa hotelu, goście hotelowi, chłopak w Polsce. Za każdym razem, gdy próbuje, przyłapują ją na tym aby udowodnić, że w pełni kontrolują sytuację. Karą są narkotyki, nie gwałt. Jej zastraszana tym, że zginie, że zginą jej bliscy. Chcą aby robiła wszystko, co jej karzą, aby robiła to z uśmiechem na twarzy, aby promieniała szczęściem. Budują z nią nowy rodzaj więzi, syndrom sztokholmski - udają jej przyjaciół, jedynych ludzi, którzy mogą ją wybawić z nieszczęścią, uratować. Wiedzą, że mają ograniczony czas, kilka dni. Jeśli ją złamią, zostanie sprzedana komuś, kto jest bajecznie bogaty i potrzebuje osoby, która "go pokocha", będzie cała dla niego, zapewniając go że jest wspaniały, jedyny. Nie powinna być gwałcona, bita, ma być jak najbardziej czysta, normalna, piękna, dobra, mądra. Z czasem się znudzi i zostanie usunięta, inna zajmie jej miejsce. Sprawca ma niewiele czasu na złamanie kobiety, więc gdy dziewczyna się nie poddaje, musi zginąć, a ślady trzeba zatrzeć. Ale to się rzadko zdarza, bo sensem porwania jest sprzedaż kobiety, a nie jej zabicie, więc sprawcy częściej udaje się je łamać.

Ciekawe, czy taki scenariusz był brany pod uwagę w związku z zaginięciem Iwony Wieczorek w Sopocie. Podobieństwo jest spore (portal kozaczek.pl).

Śledczy na pewno od tego zaczną: sprawdzenia czy Magdalena rzeczywiście sama kupiła wycieczkę do Egiptu, dlaczego wybrała takie biuro podróży, ile zapłaciła, kto podsunął jej pomysł, aby "zrobiła Markusowi niespodziankę".

Śmierć Magdaleny Żuk

W tej sprawie jest kilka poziomów paranoi, np. prawicowa paranoja o WSI i politykach PO; albo paranoja miłośników wszelkich spisków, paranoja detektywa Rutkowskiego czy jasnowidza Jackowskiego; jest też paranoja dezinformacji. Została stworzona na podstawie pierwszych informacji ktore się pojawiły: wycieczka to prezent od niej dla niego, ale paszport mial nieważny, uczestnicy wycieczki widzieli ze dziwnie się zachowywała, była pod opieka rezydenta biura podróży, była w dwóch szpitalach, na lotnisku, skąd miała wylecieć do Polski, ale załoga samolotu odmówiła ze względu na jej stan zdrowia, po czym trafiła do szpitala, skoczyła z okna w szpitalu i zmarła.

Trzyma sie kupy, nie? To jest wersja sklecona z wypowiedzi rożnych ludzi, których nikt nie uzna, że działają razem. Jeśli ogląda się nagrania wideo z Egiptu pod wpływem tej wizji, widać na niej chorą dziewczynę.

Ja na tych filmach widzę przerażoną kobietę która jest więziona. Może swobodnie chodzić po hotelu, ale wie że wszędzie ją dorwą i naszprycują. Wie, że jest pod obserwacją. Wszystkim wydaje się, że ona jest turystką, ale ona jest więźniem. Została sprzedana. Jeśli podejdzie do innego turysty i będzie z nim rozmawiać, ktoś ją sprytnie odciągnie i poda narkotyk. To są owe "sztuczki".

Ona jest więziona. Ma się poddać. Być uległa. Ale się nie poddaje. Dlatego musi zginąć. Wie to od początku.

Tylko nagranie wideo jest prawdziwe, cała reszta to szum. Nagranie jest wideokonferencją kontrolowaną przez nieznaną osobę, która trzyma telefon najprawdopodobniej należący do rezydenta. Gdy Magda mówi "M", rezydent kończy rozmowę mówiąc do Magdy, że nie tak się umawiali, miała mówić tylko o szpitalu. Magda nie ma swojego telefonu, chłopak prosi rezydenta, aby "Magda włączyła telefon". Magda nie dzwoni z Egiptu ze swojego telefonu, co najwyżej wysyłane są niego sms-y lub mmsy, prawodpodobnie w ogóle z niego nie może skorzystać.

Egipskie media już uznały śmierć Magdaleny za samobójstwo, które nie ma nic wspólnego z handlem ludźmi. Jeśli hotel i szpital w egipskim kurorcie pełnią rolę punktu przerzutowego więzienia, które ma przygotować młode kobiety do sprzedaży to nikt tego nigdy nie ujawni.

Pozornie są gośćmi hotelu. Jeśli będą chciały z kimś porozmawiać, kto nie jest częścią ich obstawy, ochrona zastosuje sztuczki a następnie ja ukarze - narkotykiem. Chodzi o to, aby się poddały i robiły co się im karze bez narkotyku. Chodzi o to, aby je złamać. Wystarczy raz złamać człowieka aby stał się bezwolny i zaakceptował swój los. Magdalena się nie dała złamać.

Ujawnienie takiej hipotezy opinii publicznej nie spowoduje, że sprawa zostanie wyjaśniona. To zagrozi jej wyjaśnieniu, choć moim zdaniem ona i tak nigdy nie zostanie wyjaśniona a ludzie którzy trudnią się tym procederem przeniosą się w inne miejsce. To są ogromne pieniądze. Piękna kobieta kosztuje tyle ile piękny koń ze stadniny w Janowie.

Materiał wideo z Egiptu przypomina mi dwa, trzy filmy fabularne. Pierwszy to oczywiście "Uprowadzona", ale to jest sensacyjny film akcji. Drugi, to znakomity filmsescacyjny Davida Mameta "Spartan", też kino sensacyjne. Trzeci to dramat pt "Handel". Historia Magdy przypomina historię postaci granej przez Alicję Bachledę Curuś. Jest to wypisz wymaluj sens wydarzeń jakie miały miejsce w Egipcie, scenariusz który wypełnił się podczas podróży Magdy do tego kurortu.

Jak wyjaśnić sprawę? Jeśli media zaczną stawiać tezę że smierć Magdy ma związek z handlem ludźmi, utrudni to pracę służb? Moim zdaniem służby wyjaśniające sprawę nigdy nie poprowadzą jej w kierunku ukarania winnych handlu ludźmi.

Winni handlu ludźmi - kobietami i dziećmi - są bezkarni, nie są aresztowani. Czasem wpadają jakieś płotki, ale w Egipcie mamy do czynienia z ludźmi kontrolującymi hotele, szpitale, biura turystyczne... Tylko nacisk medialny może sprawę ujawnić i ukarać winnych, a przynajmniej postawić ich przed opinią publiczną. Narkotykowi baroni czasem trafiają do więzienia. Handlarze ludźmi - nie. Ten wielki biznes otacza wielka tajemnica i ochrona. Świetnie widać to w filmie Handel, gdzie tylko Kevin Klein, grający zrozpaczonego ojca, nie może pogodzić się z ze zniknięciem córki, a odkrycie co jej się mogło przydarzyć ostatecznie go załamuje.


piątek, 12 maja 2017

Śmierć w Egipcie


W internecie huczy od domysłów na temat przyczyn śmierci Magdaleny Żuk w Egipcie.

W tvn24 wystąpił chłopak Magdaleny, Markus W. Biuro podróży Rainbow Tours, organizator podróży, uznało tę śmierć za samobójstwo. Upubliczniono nagrania wideo rozmów telefonicznych i monitoringu w szpitalu.

Przecieki trafiające do mediów wprowadzają chaos i nie pozwalają ustalić faktów. Nie wiadomo dlaczego pojechała sama, bo nie wiemy kto mówi prawdę.

Jedynym prawdziwym materiałem są nagrania wideo.

Na podstawie tych nagrań, moim zdaniem, można przyjąć że po wylądowaniu w Egipcie Magdalena została uwięziona i pozostawała pod ciągłą kontrolą grupy mężczyzn, którzy oprócz przemocy stosowali środki odurzające.

Próbowała uciec, ale nie było to możliwe. Ostateczną próbę ucieczki podjęła w szpitalu, gdzie rownież była więziona, ale nie podawano jej narkotyków, aby podczas sekcji zwłok nie można było łatwo ustalić, że wcześniej pozostawała pod ich wpływem.


Takie przypuszczenia nasunęły mi się, gdy oglądałem materiały wideo bez fonii. Dziewczyna chodząca na placu, jak po spacerniaku czy próba ucieczki ze szpitala przypominają mi filmowy horror, którego tytułu nie pamiętam, o psychopacie który więzi kobiety. Magdalena przeszła piekło, była bardzo dzielna, walczyła do końca.

Podkreślam, to są przypuszczenia, podzielam je Gdyby budować na nich kolejne hipotezy i wnioski byłyby następujące. W szpitalu Magdalena została zamordowana. Była więziona przez grupę kierowaną przez rezydenta biura podróży, Mahmuda K. Biuro podróży kłamie mówiąc o samobójstwie, a polski przedstawiciel biura ma świadomość okoliczności pobytu Magdy w Egipcie. Kłamie rownież chłopak Magdy, choć nie sądzę aby spodziewał się, że dziewczyna zginie. Egipska policja nie będzie współpracować z polskimi śledczymi. Zarówno w Egipcie jak i w Polsce działa bardzo niebezpieczny gang wykorzystujący bardzo atrakcyjne, młode kobiety, które są sprzedawane za bardzo duże pieniądze.

... grupa kolesi goni przerażoną dziewczynę korytarzem i siłą gdzieś wynosi. Ona potem skacze przez okno o środku nocy? Kto w to uwierzy.


*********


W tej sprawie jest kilka poziomów paranoi, np. Prawicowa paranoja o WSI i politykach PO; albo paranoja miłośników wszelkich spisków, paranoja detektywa Rutkowskiego czy jasnowidza Jackowskiego; jest też paranoja dezinformacji. Została stworzona na podstawie pierwszych informacji ktore się pojawiły: wycieczka to prezent od niej dla niego, ale paszport mial nieważny, uczestnicy wycieczki widzieli ze dziwnie się zachowywała, była pod opieka rezydenta biura podróży, była w dwóch szpitalach, na lotnisku, skąd miała wylecieć do Polski, ale załoga samolotu odmówiła ze względu na jej stan zdrowia, po czym trafiła do szpitala, skoczyła z okna w szpitalu i zmarła.

Trzyma sie kupy, nie? To jest wersja sklecona z wypowiedzi rożnych ludzi, których nikt nie uzna, że działają razem. Jeśli ogląda się nagrania wideo z Egiptu pod wpływem tej wizji, widać na niej chorą dziewczynę.

Ja na tych filmach widzę przerażoną kobietę która jest więziona. Może swobodnie chodzić po hotelu, ale wie że wszędzie ją dorwą i naszprycują. Wie, że jest pod obserwacją. Wszystkim wydaje się, że ona jest turystką, ale ona jest więźniem. Została sprzedana. Jeśli podejdzie do innego turysty i będzie z nim rozmawiać, ktoś ją sprytnie odciągnie i poda narkotyk. To są owe "sztuczki". Ona jest więziona. Ma się poddać. Ale ona się nie poddaje. Dlatego musi zginąć.

sobota, 8 kwietnia 2017

Lipy na Piastowskiej


Jeśli zostaną wycięte, składam zawiadomienie do prokuratury z sugestią odpowiedzialności urzędników akceptujących projekt, osób sprawujących nad nimi kontrolę oraz osób odpowiedzialnych za zieleń w mieście.

Facebook: W.Giedrys; ddtorun


sobota, 1 kwietnia 2017

Trzeci most w Toruniu


No i wykrakałem:

Premier w Toruniu: Trzeci most powstanie w porcie drzewnym (u ojca Rydzyka).

http://www.nowomostowa.torun.pl/2016/09/autostrada-bit-2.html

Tramwaj już tam wkrótce pomknie, prezydent Zaleski obiecał. Wkrótce będzie uzdrowisko (prezydent Zaleski obiecał). Będzie też ciepłownia geotermalna.

Brakuje tylko lotniska i pendolino. Nie da się? Damy radę!  Ja bym tam jeszcze stopień wodny wybudował, a drogę poprowadził na zaporze. Toruń miałby przystań dla jachtów i bulwary jak Włocławek. Da-my radę!

Toruńska arborystyka



"Toruńska arborystyka" - radny Jakub Gołębiewski.

Cholerni psychopaci... W dzieciństwie pewnie wyrywali nóżki pająkom. Nienawidzę ludzi zdolnych do czegoś takiego. Nie zabiją, okaleczą, cholerni tchórze i bezwstydni krętacze.

Do drzew mam dużą słabość. O ludziach którzy je wycinają i niszczą nie potrafię dobrze myśleć.

sobota, 18 marca 2017

Glonek Kalinowski - duet doskonały



Cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego toruńskie MZD uparło się by odrzucić najkorzystniejszą cenowo ofertę na przebudowę Chełmińskiej, tym bardziej złożyła ją firma toruńska. Zakładając że robocizna to około połowa kontraktu, w mieście zostałoby kilka milionów złotych. Oferta PBDI była o 2 mln tańsza od wybranej: to kolejne wymierne efekty. Tymczasem MZD uparł sięby wykluczyć PBDI ze względu na "rażąco niską cenę". Dlaczego? Przecież PBDI w ostatnich latach realizowało wiele sporych inwestycji w mieście, np. Łódzka, Konstytucji 3 Maja.

Przeszukując internet znalazłem w Nowościach ciekawy artykuł na temat tej ostatniej inwestycji, który być może rzuca światło na problemy jakie PBDI ma z MZD.

Otóż okazuje się, że pan dyr Glonek odszedł co prawda na emeryturę, ale nadal trzyma się blisko MZD, w którym aktywnie (w zakresie rozdawania specjalnych uprawnień do parkowania) działa jego współpracownik, wybitny inż Stefan Kalinowski. Wybitny fachowiec inż Glonek jest, wg Nowości, związany ze spółką projektującą drogi dla MZD (choć ów inżynierski tytuł dotyczy zdaje się energetyki, anie budownictwa). Spółka ta przygotowała zawierający błędy projekt modernizacji ul Konstytucji 3 Maja. Dziś jest w likwidacji...


- To takie towarzystwo wzajemnej adoracji. W kontekście obecności w niejako siostrzanych instytucjach obecnych i byłych władz MZD, i realizowania przez jedną z nich zadań publicznych, sprawa jest naganna. Takie postępowanie prowadzi potem do wyboru niekompetentnych firm - komentuje anonimowo człowiek z branży drogowej.

 Czytaj więcej: http://www.nowosci.com.pl/torun/a/to-ze-firma-ktora-fatalnie-zaprojektowala-przebudowe-ulicy-kieruje-byly-szef-mzd-moze-co-najmniej-zaskakiwac,10833756/



sobota, 11 marca 2017

Zlikwidujmy MZD Toruń


Do czego w Toruniu potrzebujemy MZD?

Do obsługi miejskich inwestycji powołuje się specjalny wydział, który zajmuje się wyłącznie realizacją zadań w szerokim zakresie (budowa, remont, przebudowa, modernizacja obiektów infrastruktury miejskiej: szkół, przedszkoli, budynków komunalnych, dróg, itd). Taki wydział funkcjonuje obok wydziału planowania i rozwoju, którego celem jest opracowywanie koncepcji, planowanie i finansowanie zadań.

Etaty w MZD Toruń kosztują blisko 5 mln zł rocznie (budżet 2015). To relatywnie dużo, jeśli weźmiemy pod uwagę długość dróg w Toruniu. W 2012 roku koszt szczecińskiego MZD wynosił 3.5 mln zł przy sieci drogowej liczącej 723 km. W tym samym roku MZD w Toruniu kosztował również 3.5 mln zł przy sieci drogowej liczącej 470 km.

piątek, 3 marca 2017

Rzecznika kontruje Cichowicza



Rzeczniczka prezydenta Zaleskiego kontruje radnego Cichowicza na łamach Gazety Wyborczej.

Kwota sprzedaży stadionu przy ul. Broniewskiego to 60 mln zł, koszt wybudowania Motoarenywraz z zadaszeniem wyniósł natomiast 90 mln zł.
Przypomnijmy sobie jak to było. Początkowo Zaleski przekonywał radnych że stadion będzie kosztował 30 mln zł. Dalej było drożej. Kalendarium jest na stronie fanów speedway'a.


czwartek, 2 marca 2017

Bydgoszcz czwarta w fDi Strategy 2017-2018



Bydgoszcz zajęła 4 miejsce w rankingu miast mających 
najlepszą strategię przyciągania inwestycji.


O rankingu fDi Polish Cities of the future niedawno wspominałem na blogu. Wówczas krytykowałem władze Torunia, a także torun.direct, za brak strategii przyciągania inwestycji. Nic się nie zmieniło: nie sprzedajemy działek inwestycyjnych, nie przyciągamy inwestycji tworzących miejsca pracy, nie mamy sprawnie działającego i aktywnego biura obsługi inwestora.

W rankingu fDi Strategy 2017-2018 wygrywa Wrocław, przed Katowicami, Lublinem i Bydgoszczą. Wysokie 4 miejsce potwierdza wysoką ocenę strategii inwestycyjnej samorządu Bydgoszczy wobec inwestorów. 

fDi Strategy jest jedynym rankingiem który ocenia politykę gospodarczą samorządu. Pozostałe kategorie i rankingi fDi oceniają miasto, a nie działania jego władz.

piątek, 24 lutego 2017

Godspeed Bydgoszcz. Warp drive on


Papa, Toruń. Bydgoszcz wchodzi w nadświetlną.



Przy okazji budowy dużego biurowca klasy A przy Rondzie Fordońskim powracają spekulacje czy w mieście nad Brdą powstaną oddziały dwóch firm ze ścisłej światowej czołówki sektora nowoczesnych technologii: IBM i Cisco. 

Temat pojawił się już parę lat temu, ok 2009 roku. Dziś odświeża go portal metropolii bydgoskiej

Tym samym Bydgoszcz dołączyłaby do grona zaledwie kilku polskich miast, w które te koncerny prowadzą działalność: Warszawa, Katowice, Poznań, Wrocław, Kraków. Rywalizacja toczy się pewnie z Trójmiastem.

Takie wydarzenia determinują przyszłość rozwoju miasta na kolejne 50 lat. Gdyby spekulacje się potwierdziły, wejście IBM i Cisco uznałbym za jedno z najważniejszych wydarzeń w liczącej kikaset lat historii Bydgoszczy.

poniedziałek, 20 lutego 2017

Dlaczego fińskie szkoły są najlepsze


This is why Finland has the best schools - artykuł amerykańskiego profesora na półrocznym stypendium w Finlandii opisujący wrażenia jakie wywarła na nim fińska szkoła do której posłał swojego 7 letniego syna.


sobota, 18 lutego 2017

Oko prezydenta



- Niech będzie pochwalony...
- Sam jestem, wejdź Zbyszku
- Sam? Całe miasto jest za panem prezydentem
- A suweren?
- Milczy.
- I ryje, Zbyszku, ryje pod nami. Czuję to...
- Ciągle pod nami ryją, panie prezydencie. Od lat. Wszędzie, te małe dołki, te ich krecie ryjki...
- Jeden zasypiesz, już krecik wystawia ryjek z następnego...


Wygrzebane w sieci - felietony i selfie


DD Toruń otwiera dział felietonów.

Pomysł nienowy, ale zapowiada się ciekawe, chociaż premierowe felietony rozczarowują. Podgórskiego o wyzwoleniu Torunia i osiedlu na mogiłach czytałem wcześniej na fejsbuku. Felieton posła Lenza z PO - podobne treści wypełniają do bólu ramówkę TVN, szpalty GW i program TokFM.

Na felieton radnego Gulewskiego z PO skusiłem się ze względu na tytuł ("Mój pierwszy raz"). Zastanawiając się długo o czym pisać autor dochodzi w końcu do wniosku, że powinien być sobą. Może lepiej było nie zaczynać? Wiem, że trudno mu będzie skończyć.

Felieton powinien być soczysty, drapieżny, ironiczny i sarkastyczny, pozbawiony agresji, przepełniony humorem a zarazem dotkliwy. Dobrze tę formę wyczuwa Maciej Karczewski w Magazynie Toronto, jakby się z nią urodził.

Marzy mi się, że kiedyś powstanie toruńskie Ucho prezesa. Trudno robić kabaret bez aktorów i kamery. Używając tylko kartki papieru trzeba mieć potrzeba dużo literackiej wyobraźni by zbudować podobną atmosferę.

Po kamerę sięgnął poseł Arkadiusz Myrcha z koleżanką. Efekt? Sami zobaczcie.

piątek, 17 lutego 2017

Nowy rozdzial zimnej wojny. IFS, rakiety, cyberprzestępczość




Defence24 informuje o łamaniu przez Putina traktatu IFS, o likwiadacji arsenału rakiet pośredniego zasięgu. Do artykułu dołączona jest sugestywna mapka pokazująca zasięg tych rakiet w Europie.

W 2008 roku polski MSZ nie dostrzegał zagrożenia wynikającego z możliwości zmiany polityki w Rosji na bardziej agresywną. Te oczekiwania i przewidywania mocno rozminęły się z rzeczywistością. Putin otworzył nowy rozdział zimnej wojny.


środa, 15 lutego 2017

Glinki - osiedle na grobach


J'accusse...
Wpis o tym, jak władze samorządowe Torunia pogardzają mieszkańcami.
Alartheid w centrum Europy w XXI wieku. 

DD Toruń publikuje relację z informacji prezydenta Torunia, pana Michała Zaleskiego, na temat mogił tysięcy ludzi odkrywanych podczas budowy osiedla mieszkań czynszowych.

Do artykułu dołączona jest mapka. Dorysowałem strzałkę, która wskazuje napis TTBS, poniżej tego napisu, poziomymi kreskami, oznaczone są groby więźniów obozu. Sam obóz, oznaczony grubą filioteową przerywaną linią, znajdował się na prawo, na terenach przemysłowych i usługowych, które dziś są własnością prywatną.





Lokalizacja "inwestycji" (mapa google). 


poniedziałek, 13 lutego 2017

Warszawska ośmiornica samorządowa



Zgłębianie warszawskiej mapy reprywatyzacji (Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze) dostarcza niesamowitych doznań. Przebija się z nich ogrom ludzkich krzywd i niegodziwości.

Z każdym linkiem dowiadujemy się czegoś nowego o skali zuchwalstwa i bezkarności ludzi uchodzących za stołeczne elity. Lektura tego materiału zajmuje wiele dni. Przewijają się w niej też nazwiska ludzi, którzy uczestniczyli w wielu innych głośnych sprawach w których ginęła duża forsa.

Reaktywacja przedwojennej spółki w KRS na podstawie pełnomocnictwa notariusza z Karaibów. Uznanie roszczeń takiej spółki przez skorumpowanego urzędnika ratusza i wydanie nieruchomości wraz z lokatorami. Akt notarialny, wpis do księgi wieczystej.

PiS chciałby to wszystko cofnąć; temu będzie służyć Komisja Weryfikacyjna. Ja też bym chciał aby można cofnąć czas. Wydaje mi się, że jest to możliwe tylko łamiąc lub naruszając zasady praworządności. Albo "sprawiedliwość", albo praworządność. Jesli po drugiej stronie są skorumpowani prawnicy, wygranie z nimi nie łamiąc zasad byłoby karkołomne.

Nie podoba mi się takie stawianie sprawy; jest na rękę tym którzy naruszają zasady dla celów politycznych. Świadomie zbaczając ze ścieżki praworządności już się na nią chętnie nie wraca. PiS będzie żył misją naprawiania świata i przywracania sprawiedliwości. Nie łudzę się jednak że moje uczucia w tej sprawie będą miały jakiekolwiek znaczenie, gdy ruszy Wielki Warszawski Trybunał Sprawiedliwości.

niedziela, 12 lutego 2017

Jędruch, Chmaj i Trybunał


Gazeta Wyborcza informuje o przegranej Ziobry ze skazanym za oszustwa na kwotę 400 mln zł biznesmenem Jędruchem.

Ziobro chciał by Jędruch odsiedział resztę swojego mizernego wyroku. Nie udało się. Skazany obronił doktorat u prof. Chmaja, który go reprezentuje a poza tym ma problemy zdrowotne. Sąd Najwyższy wypuścił więc Jędrucha.

Prof. Chmaj, który załatwił Jędruchowi wyjście z pudła jest niewątpliwie wybitnym prawnikiem. Został przez prezydenta RP odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „za wybitne zasługi w pracy naukowo-dydaktycznej w dziedzinie nauk prawnych, za osiągnięcia w kształtowaniu zasad demokratycznego państwa prawa”. Był autorem wielu ekspertyz dla Sejmu i Senatu podczas rządów PO. Pisał tez podobno ustawę o trybunale konstytucyjnym, miał podobno zostać jego prezesem ale kolidowałoby to z jego biznesem.


sobota, 11 lutego 2017

Smog w Toruniu. Winni radni i prezydent?


Kilka ciekawych dokumentów. Stawiam tezę, że za smog w mieście odpowiadają radni i prezydent. Najbardziej podpadli mi radni PO, Gulewski i Krużewski, którzy zaproponowali by ze smogiem walczyć kupując drony. Gulewski jest radnym z Bydgoskiego, które ma spory problem z przyłączeniem się do ciepła sieciowego i jest dzielnicą o dużym zagęszczeniu źródeł niskiej emisji.


piątek, 10 lutego 2017

PZPN PZPR


"Samorządowcy się jednoczą" - informuje Gazeta Wyborcza.


Kolega, z którym służbowo spędzam ostatnio dużo czasu twierdzi, że jestem lewakiem. Ekonomii uczyli mnie liberałowie, więc choć czasem odczuwam potrzebę kwestinowania doktryn, które wbiłem sobie do głowy, nie znajduję dla nich nic bardziej przekonującego.

Mam wrażenie, że za chwilę będę się czuł lewackim pisiorem: jeszcze tylko kilka zdań, parę cisnących się na usta słów. Nie umiem się jednak powstrzymać przed spisaniem tej zabawnej myśli:

Samorządowcy się jednoczą? Bronią konstytucji, prawa, praworządności. Nie bronią swojego koryta! Chronią samorządność w interesie lokalnych społeczności.

Zupełnie jak PZPN, który też bronił autonomii, samorządności i wyborów w związku. Tak zwani "działacze związkowi" przede wszystkim troszczyli się o Polską Piłkę Nożną! Tam nie chodziło o koryto!

Samorządowcy chcą dalej "pocharatać w gałę". Domagają się Wolnych Wyborów! De-mo-kra-cji!

Wydaje mi się, że partia o której mówią powinna nazwą nawiązywać do tradycji: Polska Zjednoczona Partia Samorządowa.

Zaleski nie mógł przybyć. Ale w odpowiednim momencie przeskoczy przez płot.

wtorek, 7 lutego 2017

Merkel w Polsce


Dlaczego Merkel przyjechała do Polski, niemal bez zapowiedzi?

Słuchałem dzis wywiadu w tvn24 z Olechowskim. Trochę się wymądrzał, ale nic z tego nie wynikało.

Dlaczego spotkała się z Kaczyńskim? Dlaczego rozmawiała w cztery oczy bez tłumacza z Dudą? Co było przedmiotem tego spotkania? Może po prostu wpadła pogłaskać kota.


poniedziałek, 6 lutego 2017

Polityka wschodnia


Polecam ciekawy artykuł z listopadowej Krytyki Politycznej

Płk Gaj został przeniesiony do rezerwy na jesieni. Jan Śpiewak wygrał w sądzie z Jackiem Kotasem, tzn. sąd uznał, że jego słowa były podyktowane troską o interes społeczny. Cieszę się, że dalszy ciąg opowiedzianej w Krytyce historii okazał się pozytywny, aczkolwiek to nie wystarcza. 

Ów artykuł w "Krytyce politycznej" dotyczy głównie obaw związanych z formacją Obrony Terytorialnej. Jej celem jest obrona przed "zielonymi ludzikami", natomiast redakcja Krytyki obawia się, by za "zielone ludziki" nie zostały uznane środowiska niesprzyjająca "dobrej zmianie". 

Krytyka Polityczna widzi również podatność formacji Macierewicza na infiltrację przez służby wywiadowcze obcych państw krajów za pośrednictwem bardzo podatnych na ową infiltrację rodzimych środowisk nacjonalistycznych. 

W uproszczeniu: wyobraźmy sobie, że formacja, która ma chronić przed zielonymi ludzikami jest sterowana przez zielone ludziki. Słaba kontrola nad tą formacją umożliwi jej dokonanie prowokacji - uderzy w opozycję wobec rządu PiS uznając ją za "środowisko sterowane przez obce państwo", podczas gdy sama stając się nieswiadomą ofiarą prowokacji.

niedziela, 5 lutego 2017

Ośrodek resocjalizacji na Glinkach



Kiedyś był tam obóz dla więźniów. Obóz koncentracyjny w którym zginęło 15 tys ludzi. Nie było w nim pieczy krematoryjnych; był głód i choroby.

Dziś budujemy tam osiedle. Osiedle niebylejakie. Osiedle socjalne. Osiedle koncentracji ubóstwa i patologii, getto dla marginesu społecznego. Miejsce wybrano nieprzypadkowo - podobnie jak na Olsztyńskiej, nowe osiedle będzie znajdować się tuż przy granicy miasta. Najdalej jak się dało. Gdyby dało się ich wysiedlić na Madagaskar z pewnością byśmy z tego skorzystali.

Ludzie, którzy nami rządzą są pozbawieni sumienia i rozsądku. To są działania przynoszące człowiekowi wstyd. Robione po cichu, bez kamer, bez konferencji prasowych. Ta cała banda samorządowa poczynając od "przewodniczącego - prezesa" a kończąc na tych wszystkich mariuszach typu Rzymyszkiewicz ubranych w stroje "młodych demokratów" swoim cynizmem i hipokryzją mnie przeraża.

Bydgoszcz pozywa Toruń o śmieci


Wczoraj na tvn24 puszczono reportaż o naszej awanturze o śmieci. Bydgoszcz domaga się od Torunia dużej kasy i może wygrać w sądzie spore odszkodowanie.


Drony z Platformy




Radni Krużewski i Gulewski (PO) wymyślili jak pozbyć się smogu: kupić drony. Na przeziębienie pewnie połykają termometr: żeby zbić temperaturę. Trzeba ich chronić przed nimi samymi, mogą sobie krzywdę zrobić...

Ile kosztuje taki dron z aparaturą do pomiarów, który polata sobie parę tygodni w sezonie grzewczym?  Po co go kupować, skoro mapa emisji pyłów w Toruniu jest bieżąco aktualizowana a źródła i miejsca tej emisji znane od wielu lat? Wklejam uchwałę Sejmiku Kuj-pom z 2013 r. "w sprawie określenia aktualizacji programu ochrony powietrza dla strefy miasto Toruń ze względu na przekroczenie poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10".



sobota, 4 lutego 2017

Ambition to counteract ambition


"Ambition must be made to counteract ambition" -
- James Madison, podczas prac nad konstytucją Stanów Zjednoczonych



Ludwik Szuba z toruńskiej rady miasta zastanawia się "dlaczego zmieniać kogoś, kto jest bardzo dobry". Skoro Michał Zaleski jest przez ostatnich 15 lat dobrze oceniany w wyborach prezydenckich w Toruniu, dlaczego nie miałby brać udziału w kolejnych?


Toruńska hańba



Gazeta Wyborcza Toruń publikuje poruszający list ws masowych grobów Toruniu.

Szokujące, skandaliczne i bezmyślne postępowanie samorządowców z Torunia może mieć poważne konsekwencje dla polityki zagranicznej kraju.

Uważam, że wojewoda i władze centralne a także prokuratura i IPN powinny bezzwłocznie interweniować powstrzymując nasz skonsolidowany wokół prezydenta Zaleskiego toruński obóz polityczny.

Działanie władz miasta przynosi Toruniowi hańbę.

(Swoją drogą, nie rozumiem, jak ojciec Rydzyk może na te poczynania na Glinkach milcząco patrzeć).



wtorek, 31 stycznia 2017

Michał Zaleski: XXII poprawka


Dział 1. Nikt nie może być wybrany na urząd prezydenta więcej niż dwa razy, a kto sprawował urząd prezydenta albo pełnił jego funkcję w czasie kadencji innej osoby przez ponad dwa lata nie może być wybrany na urząd prezydenta więcej niż raz. Niniejszy artykuł nie ma jednak zastosowania do osoby pełniącej urząd prezydenta w czasie zaproponowania tego artykułu przez Kongres ani też nie stoi na przeszkodzie, aby osoba sprawująca urząd prezydenta lub pełniąca jego funkcję w okresie ratyfikowania niniejszego artykułu sprawowała urząd prezydenta lub pełniła jego funkcje aż do upływu kadencji. Dział 2. Artykuł ten nie wejdzie w życie, jeżeli w ciągu siedmiu lat od przedstawienia go stanom przez Kongres nie zostanie zgodnie z przepisami konstytucji ratyfikowany przez ciała ustawodawcze trzech czwartych ogółu stanów jako poprawka do konstytucji
XXII poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych


Michał Zaleski nie podjął decyzji czy wystartuje w kolejnych wyborach.

A to oznacza mniej wiecej tyle, że jeśli tylko Zaleski będzie miał taką możliwość, z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością będzie kandydował w kolejnych wyborach - i następnych, o ile nic i nikt mu tego nie zabroni.


Testy w Awdijiwce


Putin testuje Trumpa w Awdijiwce.
Co dalej, jeśli testy wypadną pomyślnie?
Polska musi być szalenie ostrożna.


Na Ukrainie NATO nie ma zobowiązań. Putin testuje więc wyłącznie Amerykę. Polska polityka wschodnia była i jest w rozsypce od czasu wojny krymskich separatystów. Prozachodni kierunek Ukrainy nie ma wsparcia Unii Europejskiej; miał jednak sympatię administracji prezydenta Obamy. Obecnie Ukraina zdana jest wyłącznie na siebie. Putin będzie więc eskalował ów konflikt destabilizując ukrańską państwowość. Działania Putina będą, moim zdaniem, wymierzone w prezydenturę Petra Poroszenki. 

czwartek, 26 stycznia 2017

Jeśli nie prezes, to kto?


Oglądając kolejny odcinek "Ucha prezesa" zastanawiałem się, kto przejąłby schedę po Jarosławie Kaczyńskim.

Prezes jest już w dostojnym wieku. Może poradzić sobie z jedną lub drugą kadencją, ale może też dopaść go choroba. Kto zająłby miejsce "szeregowego posła, szeregowego prezesa"?

Szukając odpowiedzi warto kilka razy obejrzeć cztery odcinki "Ucha prezesa", które są bardzo dowcipną i głęboką parabolą politycznych kuluarów PiS.


Notatka MSZ


Za upublicznienie wewnętrznej notatki minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powinien stracić stanowisko.


Nie chodzi o poufny charakter tego dokumentu, ale o naganną praktykę angażowania racji stanu w politykę wewnętrzną. Nie naprawimy polskiej dyplomacji ujawniając opinii publicznej jej nieudolność i wieloletnie zaniedbania.


Hirsch i Popielek z GW


Gorąca prośba: nie popularyzować w ten sposób ekonomii.

"Morawiecki niszczy wiarygodność GUS" - rozwija wywód Rafał Hirsch. To nie pierwszy i pewnie również nie ostatni artykuł w GW na ten temat, jednak ten zwraca uwagę swoim tytułem. Bardziej wtajemniczeni rozumieją, że red. Hirsch bardziej podważa swoje kompetencje i wiarygodność gazety dla której pracuje.

Większość uzna jednak, że największa gazeta w kraju z niepokojem patrzy na reputację GUS. Podejrzenie manipulacji przez rząd danymi statystycznymi jest dla kraju szalenie niebezpieczne, a gdy taki zarzut formułowany jest przez największy dziennik w kraju, nie będzie uznany za bezpodstawny.

Porównajmy saldo błędów i opuszczeń bilansu płatniczego do eksportu. Do 2007 roku średnio było dodatnie (+1% eksportu) a  odchylenia przekraczające odchylenie standardowe były na plus (+7% eksportu). Od 2008 roku mamy nieustannie wysokie wartości na minus, czyli eksport trzeba było pomniejszyć, żeby rozliczyć przepływ na rachunku obrotów finansowych.



czwartek, 19 stycznia 2017

Petitio principii. Rzymyszkiewicz


Klub PO w Toruniu liczy siedmiu radnych. Cała siódemka zatrudniona jest w instytucjach podległych marszałkowi Całbeckiemu (PO) lub u posłów, senatorów czy eurodeptutowanych Platformy. W Wszyscy uzyskują wynagrodzenie powyżej średniej krajowej, ponad dwukrotnie więcej niż typowy mieszkaniec Torunia.

Skutkiem braku ograniczenia kadencji radnych i prezydenta jest choroba polskiego samorządu i demokracji, która w Toruniu objawia się delegowaniem do rady miasta przedstawicieli władzy centralnej i samorządu województwa.

Radny Michał Rzymyszkiewicz (PO) twierdzi, że nie jest politykiem. W jego oświadczeniu majątkowym źródłem dochodów za 2016 rok jest zatrudnienie w biurze europosła Zwiefki, posada u senatora Wojtczaka i wynagrodzenie od posła Myrchy.

Rzymyszkiewicz mimo wszystko upiera się, że politykiem nie jest, choć to polityka zapewnia mu utrzymanie na dość przyzwoitym poziomie. Gdy Wojtczak, u którego pracował stracił mandat senatora, Rzymyszkiewicz trafił do Myrchy, który zdobył mandat posła. Sam Wojtczak z kolei bez konkursu został przygarnięty przez spółkę marszałka.

W podobnej sytuacji są pozostali radni klubu PO. Wynagrodzenie w przedziale 8-10 tys zł miesięcznie uzyskują Żejmo-Wysocka, Walkusz, Wiśniewski i Krużewski (Urząd Marszałkowski i spółki samorządu województwa), czy Gulewski (biuro senatora Termińskiego).


wtorek, 17 stycznia 2017

Dlaczego 36%? Ziobro kontra lichwiarskie lobby


Gorąco kibicuję ministrowi Ziobrze w starciu z lobbystami sektora lichwiarskiego 
w NBP i Ministerstwie Finansów. 

Ustawie Ziobry brakuje uzasadnienia? Proszę bardzo, uzasadnienie limitu 36% - choć  nie wierzę że NBP i MinFin tej literatury nie znają.
This idea and the 36% figure itself are generally credited to the Russell Sage Foundation (“RSF”), “among the most respected and influential American social policy research and advocacy institutions during the Progressive Era and beyond." Even though the RSF was not the only institution exploring this approach to the loan shark problem, it is the most responsible for the dissemination and implementation of its Uniform Small Loan Laws. 
Limit 36% kosztów pożyczki przywraca temu instrumentowi ekonomiczny sens. Celem pożyczki jest spłata, a nie wieczna windykacja lichwiarskich kosztów by zabrać ludziom niewielki majątek, jaki posiadają i wszystkie dochody, jakie kiedykolwiek będą mogli wypracować.

W Stanach dąży się do tego, aby wszystko powyżej 36% było lichwą, choć jest to dążenie które napotyka na opór. Cieszy więc decyzja Google, który od lipca 2016 zaprzestał reklamowania chwilówek. Payday loans zostały zabanowane w Google Ads, podobnie jak guns, explosives, tobacco and drugs.
We will no longer allow ads for loans where repayment is due within 60 days of the date of issue. In the U.S., we are also banning ads for loans with an APR of 36% or higher. When reviewing our policies, research has shown that these loans can result in unaffordable payment and high default rates for users so we will be updating our policies globally to reflect that.


niedziela, 15 stycznia 2017

Pierwsza łopata


Polska Zjednoczona Partia Samorządowa wbija pierwsze łopaty na placu budowy nowego toruńskiego szpitala. 




Ręka w rękę, łopata przy łopacie, wspólnymi siłami działacze PiS, PO i małomiasteczkowej odmiany partii chłopskiej pod nazwą Czas Gospodarzy ładują do taczek pierwsze łopaty piasku pod fundamenty nowych budynków bielańskiego szpitala. Już za trzy lata pomieści on blisko dwa razy więcej łóżek - ich liczb wzrośnie do tysiąca stawiając placówkę na pierwszym pod względem wielkości miejscu wśród placówek służby zdrowia w regionie. 

wtorek, 10 stycznia 2017

Kazik


Ilekroć włączam tvn24, studio gości Kazimierza Marcinkiewicza. Bardziej niż częstotliwość z jaką pojawia się w telewizji zastanawia mnie to dlaczego w ogóle jest zapraszany. Czy politykę komentować może tylko znana wszystkim twarz? To błędne koło. Znanym twarzom nie wyjdzie trafna ocena bieżącej sytuacji w kraju.

Dlatego znów zrobiliśmy sobie pizzę.