Most na Waryńskiego
sobota, 20 maja 2017
Ave Cezar
Już jest! Nowa praca drogowa naszego toruńskiego Picassa. Podoba mi się zagęszczenie na tak małej powierzchni takiej ilości "środków artystycznego wyrazu"; dominuje oczywiście dostojna czerń asfaltu. Przecież to skrzyżowanie nie obejmuje leżącej tuż obok trasy średnicowej...
Szukam tytułu dla tej pracy i chyba mam: autostrada Chełmża - Ciechocinek. Cóż, trasa dla Torunia jest zupełnie nieprzydatna o czym Michał Zaleski mówił wielokrotnie: Toruń potrzebuje mostu dla tranzytu, tranzyt trzeba odsunąć od starówki itd. No i doczekaliśmy się - autostrada przez miasto równoległa do autostrady A1, "podwójna obwodnica".
Mówiąc poważnie, Michał Zaleski ze swoim dworem i sługami zrobili z Torunia jakieś afrykańskie księstewko, którego władca może spełniać swoje próżne zachcianki, nawet gdy są one niedorzeczne.
Na zdjęciu widać ze będziemy mieli akwedukt! Ave Cezar, idący na śmierć pozdrawiają cię.
W tle jest oczywiście wielka kasa - za wykup gruntów. Te tereny nigdy nie były objęte rezerwami planistycznymi (chyba że za czasów Tłoczka, sic!). W przypadku mostu chodziło o kilkadziesiąt milionów, tu jest zaś o wiele więcej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Te wizualizacje są tak szalone, że nie chce mi się wierzyć że ktokolwiek w mieście podejmie się budowy. Raczej wydaje mi się ze chodzi o przygotowanie papierologii pod wykup gruntów i odszkodowania dla właścicieli nieruchomości. Budowa trasy się nie rozpocznie ("ze względu na brak dofinansowania, bo rząd PiS nie dał Toruniowi pieniędzy") ale grunty zostaną wykupione.
OdpowiedzUsuń