Most na Waryńskiego
czwartek, 26 stycznia 2017
Jeśli nie prezes, to kto?
Oglądając kolejny odcinek "Ucha prezesa" zastanawiałem się, kto przejąłby schedę po Jarosławie Kaczyńskim.
Prezes jest już w dostojnym wieku. Może poradzić sobie z jedną lub drugą kadencją, ale może też dopaść go choroba. Kto zająłby miejsce "szeregowego posła, szeregowego prezesa"?
Szukając odpowiedzi warto kilka razy obejrzeć cztery odcinki "Ucha prezesa", które są bardzo dowcipną i głęboką parabolą politycznych kuluarów PiS.
Najmocniejszymi kandydatemi są Antonii i Mateusz, nieco dalej jest Jacek.
W tym miejscu warto się na chwilę zatrzymać. Z jednej strony mamy bowiem złudzenie, że Mateusz mógłby partię nieco zmodernizować, z drugiej strony zaś budzącego wielkie obawy Antoniego, który wydaje się gotów ryć po dnie radykalizmu i narodowych obsesji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz