Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

poniedziałek, 24 marca 2014

Marszałkowska klika buduje metropolię

W dyskusji na forum toruńskiej Gazety Wyborczej jeden z internautów 
przypomniał opisany w "Nowościach" układ z Unisławia.



Politycznego brudu pod drapieżnymi paznokciami ludzi, którzy nie dojrzali do odpowiedzialności jaka wynika z zajmowanych stanowisk i mandatu zaufania społecznego jest więcej niż można przeczytać na stronach Expresu Bydgoskiego.



Za demonstrowanie swojej nietykalności Jacek Protasiewicz stracił zaufanie w szeregach Platformy. Jak w podobnej sytuacji zachował się regionalny zarząd Platformy Obywatelskiej i marszałek Całbecki? Nie, nie myślcie, że ograniczyli się do zamiecenia problemu z Unisławiem pod dywan. Posunęli się dalej.

Wstyd mi, że głosowałem w regionie na partię, która stara się łamać ludzi, którzy patrzą władzy na ręce wtedy, gdy ta władza demonstruje swoją arogancję, wyższość i nietykalność.

To właśnie w takich sytuacjach poznaje się autorytet polityka. Po tej sprawie marszałek Piotr Całbecki go w moich oczach całkowicie stracił. Stawiam go w jednym szeregu z Michałem Zaleskim nie z powodu mostu, czy z powodów osobistych. Po prostu nie wierzę, że w ten sposób można budować jakiekolwiek metropolie, aglomeracje czy partnerstwo, nie wierzę w żadne strategie, jakie wytworzy ekipa Całbeckiego, gdyż ich realizacja wymaga współpracy i zaufania, których ona nadużyła kompromitując etos urzędnika samorządowego.

* * *

Jak można budować metropolię, gdy traktuje się jej obszar jak prowincję w której władza może sobie na wszystko pozwolić? Jak można budować lepszą przyszłość dla naszych dzieci, gdy pozwala się uczyć je strachu przed władzą? Zanim pan Piotr Całbecki zacznie przedstawiać swoje wizje metropolii chciałbym usłyszeć odpowiedzi na te pytania.

* * *

W czym Piotr Całbecki jest lepszy od Michała Zaleskiego, który przeprowadził dyslokację Domu Harcerza? Nie ufam radnym PO w Toruniu, gdy bronią Domu Harcerza bo podobnej "dyslokacji" przedszkola - z publicznego do prywatnego - dokonała jej partyjna ekipa w Unisławiu.

http://nowosci.com.pl/243066,Jak-krasnal-wstrzasnal-gmina.html

2 komentarze:

  1. "- Oburza nas to, że szuka się oszczędności kosztem dzieci - tłumaczy Piotr Ogrodnik, przewodniczący rady rodziców gminnego przedszkola „Krasnoludek”, która obecnie broni placówki przed... wójtem, czyli szefem jej organu założycielskiego. - "

    To cytat z artykułu "Jak krasnal wstrząsnął gminą". Mogę nawet uwierzyć, że radni szczerze protestują przeciwko dyslokacji Domu Harcerza. Ale nie uwierzę, że gdy toruńska PO przejmie władzę w mieście podobna historia się nie ponownie nie zdarzy. Jak mam uwierzyć, skoro to samo co Zaleski robi ekipa PO w Unisławiu a politycznym protektorem młodych, zaangażowanych toruńskich radnych jest Piotr Całbecki?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na kolejny wpis. Tego bloga sprawdzam kompulsywnie.

    OdpowiedzUsuń