Ponad rok temu w rozmowach ze znajomymi dzieliłem się przeczuciem, że w nadchodzących wyborach pożegnamy się z urzędującym prezydentem, Michałem Zaleskim i marszałkiem Piotrem Całbeckim. Dziś to przeczucie mnie niestety opuściło. Nie wiem dlaczego, ale tak to już jest z przeczuciami, zwłaszcza tymi miłymi.
* * *
Kto może wygrać z Zaleskim w nadchodzących wyborach? Kto może doprowadzić do drugiej tury? Mam tylko jednego kandydata. Moim zdaniem tylko taki kandydat jest w stanie rozłożyć Michała Zaleskiego na łopatki, odtańczyć na tym zmaltretowanym politycznym cielsku Czasu Gospodarzy taniec zwycięstwa i szybko przywrócić prawo do samorządności mieszkańcom Torunia.
Kim jest osoba, która w kilku rundach walki na ringu kampanii wyborczej znokautuje Michała Zaleskiego nie dając mu żadnych szans wyprowadzenia ciosu wyćwiczonego podczas sparingu z dziećmi z Domu Harcerza?
Jestem pod wrażeniem doboru sparingpartnera...
OdpowiedzUsuńRokuje dobrze na przyszłość... Buduje psychikę zwycięzcy....
A także daje możliwość finansowania zuchów i druhów publicznymi pieniędzmi dzięki czemu będą w stanie utrzymać budynek i niejedną partię w jej kampaniach wyborczych.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńCENZURA!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZaleski zastał Toruń murowany, a teraz mamy rozjebany...
OdpowiedzUsuńO rany, właśnie na toruńskim GW pojawił się artykuł, w którym Krystyna Dowgiałło została nazwana żelazną damą. Cóż za niefortunny zbieg okoliczności.
OdpowiedzUsuńRaczej ją rdza wpierdala...
UsuńTrzeba zapytać ile złego zrobiła - MERINOTEX, SZPITAL W BRODNICY..., LISTA JEST DŁUGA
Cóż, miejmy nadzieję, że odejście Dowgiałło zwiastuje nadejście prawdziwej żelaznej damy toruńskiego samorządu.
Usuń... nie takiej, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz, a jeśli już nie możemy obyć się bez skojarzeń z bieżącą polityką to raczej potrzeba nam osoby o wizerunku Elżbiety Bieńkowskiej.
Kogo masz na myśli? Odejście Dowgiałło niczego nie zmieni. Jej czas dawno minął. Więcej złego niż dobrego zrobiła.
UsuńTam potrzeba kałacha, albo granata i będzie po wszystkim:)
Kogo mam na myśli? Kogoś, kto odmieni oblicze samorządu toruńskiego.
UsuńNie wierzę, że zrobi to mężczyzna, bo prawdziwych mężczyzn w polityce toruńskiej nie ma w żadnej partii. Niemęska jest cała koalicja rządząca Toruniem, bo mężczyzna nie atakuje w silnej, zwartej grupie jednostek, nie atakuje ludzi, którzy nie mogą się obronić. Tacy politycy, którzy "są ofiarami agresji rodziców dzieci walczących o utrzymanie ośrodka kultury" czy ludzie, którzy obłudnie twierdzą, że "w tej dyskusji wygrały argumenty" (radny Jakubaszek) mnie po prostu brzydzą jako mężczyźni. W czasach dyskusji o gender od mężczyzn oczekuję, żeby w polityce zachowywali się jak mężczyźni a nie jak bezpłciowe mutanty.
Jak widać nie potrzeba gender. Są faceci, którzy trafiając do polityki potrafią się sami skutecznie wykastrować. W miejsce męskości w polityce przyszyją sobie jakąś syntetyczną protezę, z którą będą się demonstracyjnie obnosić, np. przedłużając głosowanie tylko po to, aby rodzice i dzieci byli zmuszeni oglądać ich gorszące popisy na sesji rady miasta przez wiele godzin.
Takich widoków nie chciałbym więcej oglądać w toruńskim samorządzie. Niestety, w opozycji również nie ma facetów tylko jakieś żelki-miśki.
Problem opozycji, czyli Platformy Obywatelskiej, polega na tym, że trafiają do niej ludzie przypadkowi. Nie trafiają do niej dzięki przypadkowi, ale znaleźli się tam przypadkiem.
UsuńPrzecież szefem harcerzy walczących o nieruchomość po Ognisku jest Łukasz Rycharski, kandydat PO do Sejmu w ostatnich wyborach, który w kampanii wyborczej wspierał się wizerunkiem min. Piotra Całbeckiego i Ewy Kopacz. A teraz jako drużynowy odznacza Mariana Frąckiewicza i wraz z koalicją Czasu Gospodarzy, PiS i SLD walczy o budynek w którym działa Ognisko.
A radna Barbara Królikowska Ziemkiewicz, wieloletni działacz Platformy Obywatelskiej, moim zdaniem źródło wielu toruńskich nieszczęść, silny stronnik Zaleskiego w koalicji intensywnie zabiegająca o poparcie dla ojca Rydzyka, swego czasu bardzo starała się aby dostał grunty pod budowę w Porcie Drzewnym? Dziś jest w PiS.
A radny Jarosław Beszczyński z Czasu Gospodarzy? Wcześniej był radnym Platformy Obywatelskiej.
Ta "opozycja" to jest wielki żart. Cieszę się, że z Platformy odchodzą ludzie, którzy do niej trafili na etapie tworzenia tej partii, gdy rozsypywały się partie, w których działali wcześniej. Oni niczym nie błysnęli w ostatnich latach.
Na ich miejsce przychodzą jednak misie-żelki, których obecność jest odgórnym zaleceniem. Sekretarze posła czy senatora. To trochę tak, jakby sekretarka prezesa zamiast być dobrą sekretarką prezesowała w jakiejś zależnej spółce. To jest grupa ludzi, którzy chcą stać się zawodowymi politykami, czyli ludźmi, którzy na niczym się nie znają z wyjątkiem robienia polityki, nie mających żadnych innych doświadczeń zawodowych poza takimi, które ściśle związane są z polityką.
Wkurza mnie to, ale jeśli już tak ma być, niech tak będzie, tylko czemu oni są tacy słabi w tym co robią? Czemu ta ich polityka jest taka nieskuteczna, tak mało inspirująca, taka nie budząca zaufania?
Liczy się KASA, a nie kwalifikacje...
UsuńPiS nie wytrzymał.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=7I7GqgIZul8&sns=fb
Nie wytrzymał w tej atmosferze nawet dwóch miesięcy:
Fałsz i zakłamanie.
UsuńCIECIE GOSPODARZA, PISDZIELCY oraz SOJUSZU LUDZI DWULICOWYCH – SKORO NIE SZANUJECIE MIESZKAŃCÓW, TO PRZEZ NICH SZANOWANI NIE BĘDZIECIE!
OdpowiedzUsuńRADA MIASTA TO SERDEL, PIERDEL, BURDEL! WAM KURY SZCZAĆ PROWADZAĆ, A NIE DECYDOWAĆ O MIESZKAŃCACH!
A TOW. ZALESKI POKAZAŁ GDZIE MA MIESZKAŃCÓW – W DUPIE.