Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

środa, 20 maja 2015

Wyborcza loteria


Kilka słów o wyborach prezydenckich
przed ciszą wyborczą.


Jestem zadowolony ze swojej decyzji podczas pierwszej tury głosowania. Czuję, że mam udział w jej wyniku, cieszę się z rozstrzygnięcia. Podoba mi się kampania wyborcza przed drugą turą.

Jeszcze miesiąc temu narzekaliśmy, że przebieg kampanii wyborczej jest rozczarowujący, a poruszane tematy nie mają nic wspólnego z oczekiwaniami wyborców. Teraz wszystko się zmieniło. Nasza młoda demokracja wbiła kij w mrowisko. 

Czuję, że te wybory są ważne, rywalizacja bardzo zacięta, szanse obu kandydatów wyrównane, a kampania prowadzona w sposób cywilizowany. 




* * *

Porównanie obecnych wyborów z listopadowymi do samorządów ujawnia słabość lokalnej demokracji. Cieszę się, że na poziomie krajowym nie powtarza się sytuacja w której urzędujący prezydent z kadencji na kadencje wygrywa wybory wprowadzając swój koalicyjny dwór do sali mieszczańskiej.

* * *

"Dziś podpisaliśmy porozumienie programowe pomiędzy Prezydentem i radnymi klubu PO i klubu CzG. Nad merytoryczną treścią dokumentu pracowaliśmy przez ostatnie miesiące. 
Od jutra przystępujemy do ich realizacji..."




Tę karykaturę demokracji powszechnie krytykują wszyscy zaangażowani obserwatorzy życia politycznego Torunia, choć często muszą się z tym kryć, bo władza samorządowa ma długie ręce, w Toruniu potrafi doprowadzić do zwolnienia z pracy dziennikarza i innych niewygodnych ludzi.




Mam nadzieję, że obaj walczący obecnie kandydaci - urzędujący prezydent Bronisław Komorowski i jego rywal z PiS, poseł Andrzej Duda - będą pamiętali ile energii kosztowała ich ta kampania wyborcza i obiecają już dziś, że złożą propozycję ograniczenie kadencji prezydentów i radnych w samorządach lokalnych do dwóch by zmusić innych polityków do podejmowania równie trudnych zadań politycznych. Dla mnie to bardzo ważne i może zmienić moją decyzję o tym na kogo oddam głos w najbliższą niedzielę.

* * *

Po debacie Komorowskiego z Dudą w TVP poszedłem do urzędu po zaświadczenie o prawie do głosowania. Chciałbym wytrwać w postanowieniu pójścia na wybory. 

Nie ukrywam, że zniechęca mnie do tego przemarsz marszałka Całbeckiego ze swoim dworem przez centrum Torunia. Zniechęca mnie do tego poseł z kadencji na kadencję Lenz czy Mężydło, niezatapialny senator Wojtczak, zadowolony z doczesnego życia europoseł Zwiefka, wieczny wiceminister Karpiński i pnący się po drabinie partyjnej Łukasz Walkusz, który podobno znajdzie się na liście kandydatów do sejmu. Jestem przeciwnikiem takich karier politycznych i działań politycznych dworu Całbeckiego w regionie. Coraz bardziej kojarzą mi się z partyjniactwem PRL. 

Przypomnę, że jeszcze w 2010 roku angażowałem się w samorządową kampanię wyborczą po stronie Platformy. Dziś widzę to jednak zupełnie inaczej. Dlaczego? 

W piątek do Torunia przyjeżdża Bronisław Komorowski i mam nadzieję, że będzie szukał poparcia wśród torunian bez odwoływania się do dorobku Całbeckiego, Lenza i Zaleskiego, że zrezygnuje ze spaceru nowym mostem na Wschodniej, który jest najlepszym przykładem złej polityki, złego zarządzania i inwestycyjnej głupoty w jaką popaść może tylko skrajnie upolityczniona wspólnota samorządowa.

* * *

Wynik majowych wyborów pokazuje, że Polacy (na swój sposób) kochają demokrację i (na swój sposób) bronią jej przed układami, przed butami z betonu partyjnego. Mam nadzieję, że jako obywatele i wyborcy sprostamy temu wielkiemu wyzwaniu które czeka nas w niedzielę 24 maja. 

Gdyby chodziło tylko o mnie, mógłbym się obrazić, zostać w domu albo głosować bardzo emocjonalnie, ale wydaje mi się, że te wybory mają przede wszystkim duże znaczenie dla przyszłości naszych najbliższych.

Chciałbym mieć pracę i móc pracować jak najdłużej, nie być ciężarem dla kolejnego pokolenia, tylko wspólnie z nim dokładać się do realizacji naszego projektu. Zagłosuję na taką przyszłość.

* * *

Obstawiam, że Komorowski wygra wybory prezydenckie, a na jesieni Platforma straci pełnię władzy w kraju, choć być może będzie nadal współtworzyć rząd. 

Zmiana koalicji rządzącej krajem i odebranie PO i PSL ich obecnej pozycji politycznej są dziś Polsce bardzo potrzebne. Mam nadzieję, że do końca kampanii Donald nie będzie już twittował bo on też nie zachęca do pójścia na wybory; ponosi odpowiedzialność za 3/4 dzisiejszych problemów, a relacja między rządem Tuska i Kopacz trochę przypomina tę między rządem Millera i Belki u schyłku kadencji SLD (choć nadal więcej ich dzieli).

* * *

Na koniec chciałbym pogratulować Andrzejowi Dudzie. Nie ukrywam, że nie czuję się dobrze w jego obozie politycznym, ale wydaje mi się, że go dobrze reprezentuje. W tym środowisku są różne nurty, a niektóre słusznie budzą wielkie obawy liberalnej części społeczeństwa. Dudzie dotychczas udało się w miarę sprawnie żeglować między rafami. 

Wydaje mi się, że rozumiem dlaczego Duda przedstawia taki, a nie inny program gospodarczy. Nie sądzę, aby straszenie programem gospodarczym Dudy było dobrą taktyką podczas wyborów - sprowadza się do przekonywania już przekonanych i odrzucenia odrzuconych, co odsuwa problemy w czasie, ale ich nie rozwiązuje. 


9 komentarzy:

  1. Bronisław Komorowski będzie kończył kampanię wyborczą w Toruniu. Mówiąc bez ogródek, dużo lepiej zrobiłby spotykając się z Czasem Mieszkańców niż z lokalną Platformą Obywatelską.

    Ilościowo to wygląda tak, że Czas Mieszkańców w Toruniu to 20% głosów Kukiza (struktura jest pewnie inna). Przekonanych nie trzeba przekonywać, zagłosują. Komorowskiego ratuje teraz tylko frekwencja. Gdyby w pierwszej turze była kilka punktów wyższa, wynik prezydenta byłby o 5-10 pp wyższy i nie przegrałby pierwszej tury z Dudą.

    To wygląda właśnie tak, a nie inaczej.

    Zapraszam do dyskusji. Zapraszam wszystkich, a zwłaszcza zapraszam działaczy PO. Otwórzcie swoje fejsbuki na komentarze tych, którzy wam nie lajkują. Spróbujcie przekonywać niezdecydowanych, obrażonych, nie głosujących w pierwszej turze. Dyskutujcie, agitujcie, tłumaczcie się, namawiajcie w inny sposób, niż taki, jaki robiliście przez ostatnie lata.

    --------------------------------------

    Nawiasem mówiąc, strategia polityczna na wybory samorządowe (dążenie do koalicji z prezydentem by mieć atut w wyborach parlamentarnych) wymaga dziś poważnej refleksji. Spora część wyborców PO szuka lepszej lokaty dla swojego głosu. Hasło "rozwalenia układu" jest nośne, popularne i jest wymierzone w dużej mierze przeciwko koalicji PO i PSL. Czy to naprawdę jest takie zaskakujące?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie od dziś jednak wiadomo, że szeroka egzotyczna koalicji w radzie miasta wymierzona jest min. przeciwko Czasowi Mieszkańców i w dużej mierze stworzona pod kątem wyborów parlamentarnych.

      To jest układ. Samorządy się upartyjniły. Asystenci posłów i marszałków zostają radnymi, pracownicy samorządu Całbeckiego robiący w nim przyspieszone kariery wchodzą do rady miasta i stają się maszynką do głosowania.

      Do niedzieli jest czas na to, aby to wszystko przemyśleć i uporządkować.

      Jeśli uznam, że wybory prezydenckie zmierzają do dalszego hermetyzowania struktur i nadrzędnej roli partii w demokracji lokalnej to podejrzewam, że będzie to jeden z decydujących argumentów by wyrazić swój brak zaufania.

      Usuń
    2. Z drugiej strony, może się okazać, że są w Toruniu siły polityczne które schylają się po głosy ludzi, którzy wybierali Czas Mieszkańców aby tę samorządową pajęczynę popsuć. Wystarczy wyciągnąć rękę i zaprosić do udziału, porozmawiać o porozumieniu programowym, a nie spychać do roli opozycji.

      Usuń
    3. Z kolei Czas Mieszkańców też powinien się trochę ocknąć, wybudzić z letargu i wykorzystać pozycję i nadarzającą się okazję polityczną tzn. wynegocjować coś ważnego ze swojego programu i uzyskać realny wpływ na działanie samorządu. Sprzedanie program za uściśnięcie ręki do kamery oznaczałoby lekceważenie swoich wyborców, swojego programu , deklaracji i obietnic.

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Oczywiście, że Czas Mieszkańców powinien się ocknąć, bo to co proponuje, np zaniechanie trasy staromostowej , bez zaproponowania innej a przecież realnie istniejącej alternatywy) nie jest żadną rozsądna propozycją.

      Porozumie miedzy PO i CzG nie jest wcale przypadkiem. PO metodycznie od ośmiu lat zdobywała wszystkie narzędzia władzy na wszystkich jej szczeblach lokalnych i parlamentarnych ( prezydent i większość sejmowa - mogąc przegłosowywać przez ostatnie 5 lat co tylko chciała.
      Dlatego PO urosła w butę i zadufanie, i to jest je początkiem końca i stad taki a nie inny wynik niedawnych wyborów prezydenckich. Fala protestu społecznego do wyborów parlamentarnych do jesienie tyko może wzrastać, i może być to koniec PO podobny do tego jaki nastąpił po rządach Millera i dwóch kadencjach prezydenta Kwaśniewskiego 2002-2005 r .

      W każdym razie widać że rządzący zrobią wszystko by utrzymać się przy władzy o by jeszcze drastycznie zwiększyć ukryty fiskalizm i drenaż finansowy ze społeczeństwa. Doskonałym tego przykładem jest niedawne zaostrzenie przepisów karnych dotyczących przekraczania prędkości (z sankcjami odbierania prawa jazdy) i wielkim planem ukarania w tym roku mandatami do jesieni 1,7 mln kierowców i uzyskania w ten sposób 0,5-1mld zł i to wcale nie z przeznaczeniem na wzrost bezpieczeństwa na drogach , ale powiedzmy to wprost na opłacenie w tym roku "jesiennej kiełbasy wyborczej"! http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/rzad-zaplanowal-ponad-17-miliona-mandatow-dla-kierowcow

      Usuń
  2. A jeśli chodzi o postulat ograniczenia liczby kadencji w samorządach dla radnych i prezydenta to wydaje mi się, że jest możliwość wprowadzenia takiej zmiany ze skutkiem, który będzie odczuwalny podczas najbliższych wyborów samorządowych a nie za 8 czy 12 lat (bo po ośmiu latach ktoś znów zmieni prawo). Takie zmiany mnie nie interesują. Dwie kadencje to dwie kadencje a nie dwie dekady pod światłym przewodnictwem Mariana w roli przewodniczącego plenum i Michała w roli gospodarza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Na razie PO idzie w drugą stronę:

    http://sledzpotorunsku.pl/wszystko/pospolite-ruszenie-w-platformie/

    #lol#Platforma#wybory

    A nasz samorząd realizuje się w swojej wspólnotowej misji...

    http://sledzpotorunsku.pl/wszystko/bialorus-nie-obrazajmy-bialorusi/




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. #PrywatnyGulewski

      https://www.facebook.com/pawel.gulewski/photos/a.484391478345724.1073741861.377673719017501/765476060237263/?type=1&theater

      "
      #Toruń 9.00 podpisujemy, jako Klub Radnych #PO porozumienie programowe z Prezydentem Miasta Torunia. To właśnie tym długopisem podpiszę się pod tekstem porozumienia. #PBK #popieramKomorowskiego "

      W dupę sobie wsadź to bezwartościowe porozumienie od którego nic się w mieście nie zmieni (z radnymi włącznie). Z długopisem.

      Usuń