Znów stoimy przed wyborem: czy chcemy w polityce łgarstwa
czy może gotowi jesteśmy na odważną dyskusję o Polsce.
czy może gotowi jesteśmy na odważną dyskusję o Polsce.
Tuskowi wydawało się, że można od tego wyboru uciec. Nie można. Nawet wyjeżdżając do Brukseli.
Rząd Ewy Kopacz to populizm najbardziej prymitywny z możliwych. Pani premier ubiera go w kobiece szaty i retorykę "matki Polki" jednak jest to zwyczajne łgarstwo mające utrzymać przy władzy ludzi, którzy nie chcą i nie umieją dbać o rozwoju kraju bo ich to zwyczajnie przerasta.
Rząd Ewy Kopacz to populizm najbardziej prymitywny z możliwych. Pani premier ubiera go w kobiece szaty i retorykę "matki Polki" jednak jest to zwyczajne łgarstwo mające utrzymać przy władzy ludzi, którzy nie chcą i nie umieją dbać o rozwoju kraju bo ich to zwyczajnie przerasta.
Problemy polskiego górnictwa nie pojawiły się wczoraj - to wynik zaniedbań rządu Tuska, który nie wykorzystał koniunktury w górnictwie na reformy. Ów rząd nie poradził sobie też z ratowaniem przemysłu stoczniowego, nie podołał restrukturyzacji grupy PKP, opóźnił restrukturyzację LOT-u, nie przeprowadził żadnej głębszej reformy w oświacie, nauce, służbie zdrowia czy edukacji, nie przyjął strategii w energetyce, itd. W podobny sposób SLD rządziło z PSL w połowie lat 90-tych: zmian ustaw było bardzo wiele ale wszystkie powierzchowne, kosmetyczne lub wręcz cofające reformy trzech pierwszych rządów solidarnościowych.
Prof. Leszek Balcerowicz czy prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz upominają się o interes wszystkich Polaków, a nie tych grup, których obecny rząd wykorzystuje do rozgrywek politycznych by utrzymać się przy władzy.
* * *
Miałem na studiach ćwiczenia z ekonomii z dr J, Pietrewiczem, ministrem w rządzie Kopacz. Nic mi z tych zajęć nie zostało. Ten pan od bardzo dawna dzięki polityce odnajduje się na najwyższych stanowiskach w bankach i spółkach. Jest jednym z tych spasionych wieprzków którym przez dziesięciolecia zielona legitymacja partyjna otwierała drzwi do stanowisk bez względu na to kto rządził. Wraz z bratem ustawili się już w latach koalicji ludowo-lewicowej w poprzedniej dekadzie.
Moim zdaniem to właśnie tacy ludzie ponoszą największą odpowiedzialność za hamowanie reform w Polsce. Nic dziwnego, że Pietrewicza przygarnęła Ewa Kopacz uznając go za "fachowca". To jest rola w której on z powodzeniem od lat występuje mimo że cała jego fachowość opiera się z jednej strony na robieniu min, z drugiej na podejmowaniu takich decyzji, jak ta na Śląsku, która kosztowała nas grubo ponad 100 mln zł.
Moim zdaniem to właśnie tacy ludzie ponoszą największą odpowiedzialność za hamowanie reform w Polsce. Nic dziwnego, że Pietrewicza przygarnęła Ewa Kopacz uznając go za "fachowca". To jest rola w której on z powodzeniem od lat występuje mimo że cała jego fachowość opiera się z jednej strony na robieniu min, z drugiej na podejmowaniu takich decyzji, jak ta na Śląsku, która kosztowała nas grubo ponad 100 mln zł.
* * *
Cieszę się, że ludzie sprzeciwiają się kontynuacji polityki Donalda Tuska. To bardzo zdrowy objaw siły i energii społecznej będących podstawą rozwoju każdej gospodarki; to również dowód solidarności społecznej która buduje silną państwowość.
Mam nadzieję, że nauczymy się także wymagać kompetencji i uczciwości od polityków w regionie i przestaniemy utrzymywać darmozjadów i obiboków, którzy zajmują się wyłącznie trwaniem przy korycie lub wychowywaniem kolejnych pokoleń darmozjadów i obiboków trwających przy korycie za jedyne 5 tys zł miesięcznie. Tylko nasz sprzeciw jest w stanie powstrzymać ich przed tworzeniem takich kuriozalnych typków jak ów prezes regionalnej spółki od edukacji ekologicznej za jedyne 10 tysi miesięcznie, radny Paweł Wiśniewski.
Mam nadzieję, że nauczymy się także wymagać kompetencji i uczciwości od polityków w regionie i przestaniemy utrzymywać darmozjadów i obiboków, którzy zajmują się wyłącznie trwaniem przy korycie lub wychowywaniem kolejnych pokoleń darmozjadów i obiboków trwających przy korycie za jedyne 5 tys zł miesięcznie. Tylko nasz sprzeciw jest w stanie powstrzymać ich przed tworzeniem takich kuriozalnych typków jak ów prezes regionalnej spółki od edukacji ekologicznej za jedyne 10 tysi miesięcznie, radny Paweł Wiśniewski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz