Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

poniedziałek, 8 września 2014

Kosztowny Rasielewski



Czy może pan zdradzić, panie prezydencie, co pan tak długo robi pod prysznicem?


wiceprezydent Torunia, Zbigniew Rasielewski
źródło: torun.pl


To pytanie kieruję do wiceprezydenta Torunia Zbigniewa Rasielewskiego. Zastanawiam się, co zrobił przez ostatni rok w sprawie, która w złym świetle stawia jego kompetencje. Jeśli zechcecie czytać dalej to przy okazji wspólnie przećwiczymy proste wyliczanki ułatwiające zorientowanie się w rachunkach za energię (proszę o uwagi jeśli gdzieś widzicie błąd lub przesadne uproszczenie).

Dedykuję ten wpis wszystkim, którym urzędnicy pana wiceprezydenta mącą w głowach swoimi dziwacznymi tłumaczeniami, a zwłaszcza panu Zbigniewowi Rasielewskiemu, który bardzo chciałby ponownie zostać przynajmniej wiceprezydentem naszego miasta (czego nie życzę lokatorom ZGM oraz członkom wspólnot administrowanych przez wiceprezydenta z których o ile mi wiadomo całkiem sporo zmieniło w ostatnim czasie administrację na tańszą i bardziej kompetentną).

* * *

Koszt zimnej wody w Toruniu wynosi ok 8.1 zł/m3 (dostarczenie i odbiór)



1 m3 wody to 1000 litrów. Wiemy, że 1 litr wody waży 1 kg, więc 1 m3 to 1 tona wody (1000 kg): tyle waży pojemnik z wodą o długości, szerokości i wysokości 1 m.

Ciepło właściwe wody, czyli ilość energii potrzeba do podgrzania 1 litra (1kg) wody o 1 stopień, wynosi 4189 J (dżuli). Do ogrzania 1 tony wody (1m3) potrzebujemy więc 4.2 MJ.

Podgrzewamy wodę średnio o 45 stopni (z 10 do 55 stopni Celsjusza) co oznacza, że wytworzenie 1m3 ciepłej wody wymaga: 4.2 MJ * 45 st. = 189 MJ = 0.19 GJ.

Ile kosztuje 1 GJ energii? 

W instalacji centralnego ogrzewania do której ciepło dostarcza dawna Cergia (a obecnie EDF) koszt 1 GJ ciepła wynosi ok 60-70 zł (z VAT). W tej kwocie zawarta jest cena przesyłu i cena energii. Wynika z tego, że podgrzanie 1 m3 wody ciepłem z EDF kosztuje ok 11-13 zł. (0.19 GJ * 65 zł = 12.2 zł). 

Dziś coraz częściej korzystamy z kilowatogodziny jako jednostki energii. Bez wdawania się w szczegóły, gigadżule przeliczamy na kilowatogodziny w następujący sposób: 1 GJ = 278 kWh. 

Do ogrzania 1 m3 o 45 stopni potrzeba więc 0.19 GJ lub 52 kWh (0.19 *278). Koszt 1 kWh prądu wynosi ok 61 groszy, więc przygotowanie 1 m3 ciepłej wody za pomocą grzałki (lub bojlera elektrycznego) kosztuje ok 32 zł (52 kwh * 0.61 zł), pomijając sprawność urządzenia, lecz dla tych urządzeń jest ona bardzo wysoka.

Gdybyśmy chcieli ogrzać wodę za pomocą przepływowego podgrzewacza wody na gaz ("junkersa") o sprawności ok 90% potrzebowalibyśmy 52 kwh/0.9 = 55 kwh gazu. Zużycie i ceny gazu podawane są dziś coraz częściej właśnie w kwh a nie m3 gazu. Przyjmując wartość opałową 1 m3 gazu na poziomie 11 kwh do przygotowania 1 m3 ciepłej wody zużylibyśmy ok 5 m3 gazu, co przy cenie 2.7 zł/m3 pozwala oszacować koszt podgrzania 1 m3 ciepłej wody za pomocą junkersa na 13.5 zł.


* * * 

Koszt dostarczenia i odbioru (ścieki) wody zimnej wynosi w Toruniu ok 8.1 zł/m3 (stawka miejskiej spółki wodociągowej zatwierdzana przez prezydenta miasta).

Koszt podgrzania  m3 wody ciepłem kupionym w EDF na węzłach centralnego ogrzewania w budynkach po stawkach dla klientów indywidualnych to ok 12.5 zł.

Rozliczenie ciepłej wody użytkowej w administracjach spółdzielni i wspólnot które kupują energię w EDF powinno więc odbywać się po cenie ok 20-21 zł.


W "Nowościami" czytamy, że w MSM koszt rozliczeniowy dla ciepłej wody wynosił 22 zł/m3.

W spółdzielni "Na Skarpie" woda kosztowała o 25% więcej: 27.85 zł/m3.

* * *

Dlaczego w spółdzielniach koszt ciepłej wody jest zróżnicowany mimo, że zaopatrują się u tego samego dostawcy ciepła? Tłumaczenia o "stratach" nie kupuję, bo ciepło właściwe wody jest duże, temperatura w budynkach przez cały rok dość wysoka. Podejrzewam, że "straty" mogą być trochę wyższe w budynkach wysokich ze względu na dłuższą drogę jaką musi przebyć woda między węzłem cieplnym a kranem w mieszkaniu.

Spółdzielnie płacą EDF tę samą cenę za zużycie ciepła zarówno do ogrzewania budynków zimą jak i podgrzewania ciepłej wody wg cennika dla klienta korporacyjnego zamieszczonego na stronach EDF i zatwierdzonego przez Urząd Regulacji Energetyki. W przytoczonym artykule z "Nowości" pracownik spółdzielni MSM eufemistycznie tłumaczy, że spółdzielnie korzystają z prawa dowolności w ustalaniu taryfy na ciepłą wodę:

Jeśli saldo jest dodatnie, nadwyżkę rozpisujemy w centralnym ogrzewaniu wpisując to jako nadpłatę lub niedopłatę - Ireneusz Tomasik, który tłumaczy nam zawiłości systemu „Młodzieżówki” uważa, że takie kombinacje niczego nie komplikują. - Rozliczamy przecież ciepło.
* * * 

Z tego właśnie prawa do swobodnego (niekontrolowanego przez żadną instytucję) ustalania stawek za ciepłą wodę skorzystała również administracja domów nadzorowana przez wiceprezydenta Zbigniewa Rasielewskiego w przypadku kilku budynków. Oferta wiceprezydenta Rasielewskiego dla lokatorów, a może właścicieli pechowych mieszkań administrowanych przez ZGM wynosi 41.28 zł za m3 ciepłej wody. 

* * *

W uproszczeniu: do Zbigniewa Rasielewskiego płynie woda za 8.1 zł, ciepło za 12 zł, a wychodzi ciepła woda za 41 zł.

Nic więc dziwnego, ze pojawia się pytanie: co pan tam tak długo robi pod prysznicem, panie prezydencie?


Zbigniew "gorący chłopak" Rasielewski
Źródło: Pomorska.pl

* * *

Na co pan Zbigniew Rasielewski (35 lat) wykorzystuje energię? Minął rok od czasu publikacji "Nowości", która w bardzo złym świetle stawia ZGM. Jakie inwestycje Zbigniew Rasielewski zrealizował aby obniżyć rachunki za ciepłą wodę do poziomu przeciętnej toruńskiej spółdzielni? 

* * *

EDF modernizuje instalacje c.o. i ciepłej wody na terenie Torunia. Korzystając ze środków europejskich wzdłuż całej ulicy Gagarina spółka wymieniła rury doprowadzające ciepło do węzłów cieplnych w budynkach, którymi zarządza min. ZGM, instytucja podległa Zbigniewowi Rasielewskiemu. 

EDF liczy, że dzięki takim inwestycjom obniży koszty dostarczenia ciepła do budynków, co przy zachowanej stawce za usługi przesyłu zwiększy zyski firmy w kolejnych latach.

Co w tym czasie zrobił Zbigniew Rasielewski aby obniżyć horrendalne koszty ciepłej wody użytkowej? Jakie inwestycje zrealizował wewnątrz budynku, między węzłem ciepłym a mieszkaniami aby obniżyć rzekome "straty"?

Proszę opowiedzieć co pan zrobił, panie prezydencie, przez 4 lata? Pańska działalność kojarzy mi się wyłącznie z przykrą sprawą Domu Harcerza i przykrą kwestią wysokich rachunków za wodę.

* * *

Podsumowując:

Koszt 1 m3 ciepłej wody to koszt wody i ciepła:

woda: 8 zł/m3
ciepło: ok 52 kwh/m3

1 kwh ciepła kosztuje w EDF 0.23 zł (można nim podgrzać 1 m3 wody za ok 12 zł).

- stawka rozliczeniowa ciepła w MSM: 0.27 zł/kwh (przy cenie ciepłej wody 22 zł/m3)
- stawka w spółdzielni "Na Skarpie": 0.38 zł/kwh (przy cenie ciepłej wody 27.85 zł/m3)
- koszt przy ogrzewaniu prądem: 0.61 zł/kwh (co daje koszt 1m3 ciepłej wody w wysokości 40 zł)
- stawka rozliczeniowa Rasielewskiego: 0,64 zł/kwh (koszt 1m3 ciepłej wody: 41 zł)
- extra stawka Rasielewskiego: 1.76 zł/kwh (koszt 1 m3 ciepłej wody: 100 zł)

2 komentarze:

  1. Spróbuję poszukać wyjaśnienia z jakich powodów rachunki za ciepłą wodę wystawiane przez administrację Rasielewskiego są tak wysokie.

    Na początku odrzucam wyjaśnienia przedstawione w cytowanym artykule Nowości przez pracowników ZGM. Twierdzenie, że ludzie zużywają za mało wody - i stąd jej wysoka cena - wydaje mi się bardzo głupie. Wynikałoby z niego, że urzędnicy zamówili zbyt dużą moc urządzenia, ale nie sądzę aby to było możliwe. Równie nieprawdziwe jest wyjaśnienie mówiące o stratach ciepła. Składanie takich różnorodnych wyjaśnień sugeruje, że ci urzędnicy albo w ogóle nie rozumieją i znają przyczyn, albo znają je bardzo dobrze - i nie chcą ich wyjawić.

    Moim zdaniem ZGM po prostu przerzuca koszt energii lokatorów, którzy nie płacą na pozostałych. To działanie jest niedopuszczalne, moim zdaniem jest ono na granicy prawa. ZGM występuje tu bowiem z jednej strony jako administrator nieruchomości - z drugiej jako właściciel. I zamiast zapłacić za lokatorów którzy nie płacą (jako właściciel lokali) przerzuca koszt energii na pozostałych członków wspólnoty (bo jest jej administratorem).

    Jeśli nawet wierzyć pracownikom ZGM że mają "duże straty" to wydaje mi się, że prezydent Rasielewski miał sporo czasu aby dokonać inwestycji, które je ograniczą. Czy tak się stało?

    OdpowiedzUsuń
  2. A teraz trochę chaotycznie. Pan Rasielewski zajmuje się dziedziną życia miasta w której można odnieść największe sukcesy, najbardziej zmienić życie ludzi, zwłaszcza tych najbardziej potrzebujących. Ten obszar pociąga mnie dużo bardziej niż jakiekolwiek drogi, mosty, inwestycje publiczne czy prywatne.
    Rasielewski zajmuje się czymś co jest przed edukacją, kulturą, bezpieczeństwem, sportem, bezrobociem. To w jakich warunkach żyjemy, w jakich byliśmy wychowani, wpływa na nasze losy. Brzmi banalnie, prawda? Rasielewski ma naprawdę duże możliwości i duże brzemię odpowiedzialności - tym bardziej, że objął urząd z ramienia partii która podkreśla fundamentalną rolę rodziny w kształtowaniu człowieka. Rasielewski odpowiada za to w jakim domu wychowują się torunianie. Jego zadaniem jest jego stworzenie, albo danie możliwości by go stworzyć. Od tego jaki to będzie dom zależeć będą oceny w szkole, kariera zawodowa, dobrobyt, dostęp do kultury, rozrywki, przyszłość kolejnych pokoleń.
    Wydaje mi się, że przez ostatnie lata pan Rasielewski zajmował się jednak głównie sobą a nie swoją pracą. Sprawia wrażenie parweniusza. Wygląda jakby wciąż był oszołomiony że można tyle zarabiać, że ktoś gotów jest właśnie jemu tyle płacić - i cały czas dobrze się z tym uczuciem zaskoczenia czuje.
    Szkoda, że zrobił tak mało, tak cholernie mało w ciągu tak długiego czasu. To aż cztery lata!

    OdpowiedzUsuń