Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

sobota, 9 listopada 2013

Oświadczenie majątkowe Prezydenta Torunia


Trójmiejska Gazeta Wyborcza zainteresowała się majątkiem prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka. Toruńska Gazeta Wyborcza nie interesuje się równie wnikliwie tym, co prezydent Michał Zaleski zawarł w swoim oświadczeniu więc spróbuję tych naszych dobrze ułożonych dziennikarzy (a raczej felietonistów) wyręczyć. 


Toruński most na Wschodniej przechodzi testy obciążeniowe. To pewnie największe obciążenie w jego historii... Stary most codziennie rano przechodzi trudniejsze testy obciążeniowe.

Poddajmy podobnej próbie wytrzymałościowej oświadczenie majątkowe prezydenta Zaleskiego.



Prezydent w ubiegłym roku zarobił w urzędzie prawie 160 tys zł, miesięcznie dostaje więc ponad 13 tys. zł. Nie wiem, czy to jest "na rękę" czy brutto. Wraz z żoną ma dwa samochody, w sumie o wartości 45 tys. zł (to mniej więcej 3-4 pełne miesięczne pensje, ale żona też ma dobrą pensję). Niedawno, również z żoną, nabył letnisko o wartości 200 tys. zł (działka 1000m2 o wartości 40 tys. zł i domek o wartości 160 tys. zł). Z tym majątkiem związany jest również kredyt w wysokości 100 tys. zł. Oszczędności prezydenta Zaleskiego to zaledwie 6.800 zł w akcjach Banku Handlowego (połowa miesięcznej pensji). Prezydent ma również działkę ogrodniczą (ogródek działkowy), która wycenia na 10 tys. zł oraz mieszkanie (50m2) o wartości 200 tys. zł z garażem (30 tys. zł).

Zaleski jest prezydentem Torunia od ponad 10 lat. Mieszkanie miał zanim objął urząd, ogródek działkowy pewnie też.

W ciągu tych 10 lat Zaleski dorobił się więc chyba tylko tej daczy o wartości 200 tys. zł oraz jednego autka (drugim pewnie jeździ żona), tzn. Volvo z 2005 roku , nadal ma kredyty na 100 tys. zł, a z oszczędności tylko te śmieszne przy jego zarobkach 6.8 tys. zł (tyle to mógł z jednej pensji odłożyć).

Może coś przeoczyłem w tym oświadczeniu. Może nie wydrukowałem wszystkich stron?

Cały problem z samorządowcami w Polsce polega na tym, że oni bardzo dobrze zarabiają, tak ze 3-4 razy więcej niż przeciętny mieszkaniec ich gminy, dostają takie pensje przez okres często przekraczający dekadę, ale ich majątek cały czas jest na średnim poziomie.

Prezydent Szczurek rządzi w Gdyni od 1998 roku i wykazuje majątek netto 40 tys. zł. Prezydent Zaleski rządzi Toruniem od 2002 roku i w tym czasie wymienił tylko auto i dorobił się letniska na kredyt.

Jeśli coś źle zrozumiałem, to proszę mnie poprawić. Każda wypowiedź na temat majątku i dochodów - własnych lub cudzych - jest nieelegancka, niestosowna; rozmowa na te tematy z natury jest niezręczna. Dlatego tak ważne jest to, żeby była prawdziwa, przynajmniej tak prawdziwa, jak oświadczenie majątkowe.




2 komentarze:

  1. Przecież tych oświadczeń nikt nie weryfikuje. Nie zarzucam nikomu pisania nieprawdy, ale równie dobrze można napisać, że wypasiony dom wart jest 30 tys., a nowiutkie auto najwyżej 2 tys. i przejdzie to bez echa.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=2510&NrSection=500&NrArticle=254152&IdTag=3791
    Kłamstwa towarzysza Zaleskiego Michała i jego urzędników...

    OdpowiedzUsuń