Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

środa, 2 listopada 2016

Drogi wewnętrzne na Elanie - korekta wcześniejszego wpisu


Drogi wewnętrzne na Elanie
zapewniają dostęp do dróg publicznych 

Oj, słabo z moją wiedzą na tematy różne. Wciąż uczę się  nowych rzeczy. Poprzedni wpis mi nie wyszedł.

Można podzielić teren Elany na mniejsze działki i uzyskać dla nich warunki zabudowy, mimo że nie mają bezpośredniego dostępu do drogi publicznej, o ile ów dostęp jest zapewniony przez drogi wewnętrzne.





Z ciekawostek, samorząd przejął drogi do kapitalnego remontu, które na mapce załączonej do projektu uchwały mają łączną długość ok 4.6 km. Jezdnia (z dwoma pasami, po jednym w każdą stronę) ma szerokość 7 metrów. Zakładając, że na drogę zarezerwowano 14 metrów (dwie jezdnie, 4 pasy, bez pasa rozgraniczającego) otrzymujemy powierzchnię 64.400 m2. Przy cenie 5.4 mln zł za 64.4 tys m2 wychodzi 83 zł/m2. Wycena rzeczoznawcy to 74 zł za m2. Dość szerokie mają być te jego drogi. 

Elanowskie działki wystawiono na sprzedaż za cenę wywoławczą 120 zł/m2 netto. Droga, która faktycznie ma wartość ujemną bo trzeba ją wyremontować (kilkadziesiąt mln zł) a także oświetlać, odśnieżać, ubezpieczyć i utrzymywać (kilka mln zł rocznie) została wyceniona dla samorządu toruńskiego na kwotę 83 zł/m2.

Jednocześnie obiecano "stworzyć 600 miejsc pracy w ciągu blisko 10 lat". Przypomnę, że wcześniej ten sam przedsiębiorca zwolnił kilka tysięcy ludzi zamykając zakłady.

Usprawiedliwia mnie trochę to, że próbowałem znaleźć jakiś punkt zaczepienia do negocjacji i zdemonopolizowania rynku nieruchomości przemysłowych w Toruniu. Dziś jakieś 150 ha jest w rękach jednego właściciela, kontrolującego teren poprzez spółki. Nie w ten, to w inny sposób, trzeba pomyśleć jak rozkułaczyć to latyfundium.




1 komentarz:

  1. Pakiet drogowych inwestycji samorządowych na Elanie to blisko 30 mln zł, z tego 5.4 mln zł w gotowce jako zakup dróg do kapitalnego remontu wycenionych jak grunty przemysłowe. To jest niedopuszczalna, zabroniona pomoc publiczna.

    Ta pomoc jest niedoszacowana. Remont tych dróg i ich utrzymanie pochłonie wiecej niż przedstawił samorząd.

    Kwota zabronionej pomocy publicznej może sięgać 40 mln zł, czyli tyle ile kosztowała Elana przy prywatyzacji. Tymczasem 500 nowych miejsc pracy w ciagu 10 lat w stosunku do kilku tysięcy miejsc pracy zlikwidowanych przez właściciela Elany nie uzasadnia intensywności pomocy publicznej. Działania samorządu są nielogiczne i nieekonomiczne.

    Dobry interes wyglądałby tak: przejmujemy drogi za darmo, remontujemy je za kilkadziesiąt mln złotych z budżetu miasta i bierzemy połowę powierzchni działek. Odstępujemy od złożenia zawiadomienia do UOKiK o naruszeniu konkurencyjności.

    Obecnie wystarczy wniosek aby UOKiK wszczął postępowanie które mogłoby zakończyć się koniecznością zwrotu uzyskanej pomocy publicznej przyznanej przez samorząd z naruszeniem unijnych zasad wspólnego rynku.

    OdpowiedzUsuń