Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

poniedziałek, 17 listopada 2014

Dziękuję


Dziękuję, w imieniu swoim i swoich najbliższych.


Po pierwsze za to, że wam się chciało. Po drugie za to, że pięknie dowiedliście, jakie efekty przynosi praca zespołowa. Po trzecie dlatego, że pokonaliście wszystkich: Czas Gospodarzy (- 1 mandat, tj. -14%), Platformę Obywatelską (-3 mandaty, tj. -30%), SLD (-66.6%, Marian jest niezniszczalny), a nawet PiS (Joanna - Zbigniew - 17:9).



 A tribute to Marian

Pokonaliście także sondaże w Gazecie Wyborczej i sondaże dla "Nowości" zrobione na WSG (bardzo wielkiego beneficjenta unijnych grantów, chodzi o dziesiątki milionów złotych) publikowane tuż przed wyborami (nadspodziewanie dobrze wypadała w nich Platforma Obywatelska).

Nietrudno sobie wyobrazić jaki byłby wynik tych wyborów, gdyby nie gadżety, banery i plakaty sprzedawców kołder z wielbłądziej wełny z Platformy czy szaszłyki Czasu Gospodarzy. Skąd oni mieli na to wszystko pieniądze? Dlaczego nie jest im żal tyle wydawać na te bzdury? Jak może im się to opłacać?

Wy, w Czasie Mieszkańców, pokażecie jak za kasę jaką jeden z drugim spuścili w kampanii można zmienić miasto na ładniejsze i bardziej przyjazne mieszkańcom.

Zamiast śmiecić miasto swoimi nalanymi buziami, jak radni Platformy, stworzylibyście za pieniądze które oni i prezydent przepuścili na słupach i latarniach wiele dużo bardziej potrzebnych mieszkańcom rzeczy niż banery reklamowe radnych: choćby tak prostych jak ławki czy place zabaw. Kampania kampanią, ale pan dyrektor Łukasz Walkusz ośmieszył się i mocno przesadził.



Cieszę się też, że spośród czwórki waszych radnych aż troje jest kobietami. To bardzo wiele zmieni w codziennym funkcjonowaniu naszego samorządu. 

Gratuluję i jeszcze raz dziękuję, że pokazaliście, że można z nimi wygrać.

Bartek 

i kilku mieszkańców


PS.

Sposób finansowania i prowadzenia kampanii wyborczej oraz przestrzeganie limitów wydatków odzwierciedla stosunek do demokracji i stosunek do naszego państwa: Rzeczpospolitej.

Moim zdaniem niektórzy toruńscy radni bezpowrotnie w tej kampanii stracili prawo by móc kiedykolwiek używać przymiotnika "obywatelska" w nazwie swojego komitetu wyborczego.



20 komentarzy:

  1. A z tym liczeniem głosów to ekipa rządząca, ta "obywatelska" delikatnie mówiąc przesadziła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Najlepsza ściema jaką dotychczas słyszałem to ta, że co prawda policzenie głosów nie jest problemem ale podzielenie ich przez kolejne liczby naturalne i ułożenie ilorazów w kolejności stwarza duże problemy. "Nadal liczone są głosy do sejmiku":))

    OdpowiedzUsuń
  3. http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Koalicja-PO-PiS-PSL-i-Samoobrony-w-Toruniu,wid,8617510,wiadomosc.html?ticaid=113d28&_ticrsn=3

    "Krzysztof Sikora (PO) został w Toruniu wybrany przewodniczącym kujawsko-pomorskiego sejmiku, a Piotr Całbecki (PO) - marszałkiem województwa. Toruńska PO zawarła koalicję z PiS, PSL i Samoobroną.

    Rola opozycji w sejmiku przypadła klubowi Lewicy i Demokratów.

    Sikora jest założycielem i kanclerzem Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy, a Całbecki dotychczas był radnym wojewódzkim i dyrektorem Wydziału Rozwoju i Funduszy Europejskich w toruńskim magistracie, a w poprzedniej kadencji - członkiem zarządu Torunia. "


    lista miękkich projektów (nie obejmuje twardych)

    http://www.bpe.wsg.byd.pl/index.php?id=169

    -------------------

    Sondaż w piątkowych Nowościach po prostu musiał by zrobiony przez WSG, tak jak reklama MPO na pierwszej stronie. Całbecki z Zaleskim po prostu.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego właśnie, że panowie są tak zdeterminowani w walce o miliardy złotych nie wierzę, że "trwa liczenie głosów".

      Jak PZPN...


      Usuń
  4. Za chwilę się doliczą że Czas Mieszkańców jednak 3 mandaty a nie 4...

    OdpowiedzUsuń
  5. Popierali przywileje górników i rolników, hojne subsydia do ich pracy, kosztem wynagrodzeń ludzi młodych.

    Żadnych głosów wśród górników i rolników nie zdobyli, wśród młodych stracili.

    Zamiast reformować państwo, rozwalają je by zostać u władzy, zwiększać wydatki publiczne i zadłużenie rozdzielając dotacje w drodze "konkursu". Czy ta partia jest w stanie kiedyś odbudować zaufanie do siebie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czemu najbardziej prawdopodobna jest koalicja PiS+SLD+CzG i już mówi się, kto za Rasielewskiego weźmie mandat?

    A koalicja z PO? Czy z CzM?

    OdpowiedzUsuń
  7. Koalicja z samym PO miałaby 13 głosów, trochę mało zwłaszcza jak komuś się nie będzie chciało przyjść na sesję lub faktycznie nie będzie mógł.

    A więc miałoby dalej to samo, tzn CzG+SLD+PiS? I PO dawałaby europejską kasę Zaleskiemu i PiS przed wyborami parlamentarnymi? Wolne żarty.

    PiS raczej nie będzie rządzić za rok bo to, co zgubiła PO, zyskał PSL (a nawet więcej). PSL nie zrobi koalicji z PiS bo rywalizują na wsi, a współpraca z PO okazała się dla PSL bardzo korzystna, wynik im się znacznie podniósł.

    Myślę, że Zaleski już postawił na koalicję CzG+PO (13 szabel) i wciągnie do niej Mariana (14 szabelka). A gdyby do tego jeszcze wszedł CzM to koalicja w radzie byłaby bardzo solidna na wybory parlamentarne w 2014.

    CzG ma silne więzy z PSL. A PSL pójdzie z PO. Czemu więc wszyscy obstawiają koalicję CzG z PiS i SLD? Raczej będzie CzG+PO+CzM i Marian...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej będzie tak - Ciecie Gospodarza+PachOłki (Caubeckiego i Lenca) oraz Maryjan i jest 14 maszynek do głosowania. Zaleski utrze nosa PiSdzielcom, a z Czasem Mieszkańców nie będzie rozmawiał...

      Usuń
  8. Może Cichowicz zostanie wiceprezydentem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałem z nim kontaktu od dobrych 10 miesięcy - ale skoro może być tak, jak piszesz, to może czas odnowić tę znajomość?:)))

      Moim zdaniem dla PO wciągnięcie Czasu Mieszkańców do koalicji w perspektywie kampanii do wyborów parlamentarnych jest idealnym posunięciem na odzyskanie elektoratu. Choćby takich ludzi jak ja.

      Lokalny komitet nie jest dla PO żadnym zagrożeniem w wyborach krajowych, może tylko pomóc. Jakby nie było to aż 17% głosów z Torunia.

      Dla porównania: jednoosobowa reprezentacja lewicy, czyli Marian, która w obecnym kształcie (z Millerem czy Wenderlichem) wyborów parlamentarnych na 100% nie przetrwa jest beznadziejnym koalicjantem, który wręcz osłabia PO w oczach tych 17%.

      PO może pokazać tym 17% wyborców CzM gest Kozakiewicz przy formowaniu koalicji. Ale czy to im się opłaca? Czy ich na to stać? Nie.

      Z perspektywy prezydenta Zaleskiego to wygląda nieco inaczej. Dla niego lokalny komitet jest zagrożeniem. Będzie więc musiał zdecydować: czy chce ograć CzM trzymając ich z dala od władzy w mieście, czy spróbuje ich wciągnąć do rządzenia aby pokazać, że się do tego nie nadają (na kilku przykładach, które im podsunie).

      Z drugiej strony Zaleski wie, że PO ma interes we wspieraniu Czas Mieszkańców przeciw niemu, a gra z dwoma przeciwnikami których nie można nazwać "wrogami miasta" bo są koalicjantami a szturchają z boków pozycje prezydenta jest trudna.

      Zaleski ma tego świadomość i wie, że cokolwiek wybierze będzie miał pod górkę a najlepsze - czyli 71% poparcia - ma już za sobą.

      Wydaje mi się więc, że najbardziej realna jest koalicja PO+CzG+CzM+Marian.

      Ale mogę się mylić, tzn. może CzM zacznie grać do jednej bramki z Zaleskim przeciw PO traktując ten klub jako swojego rywala?

      Naprawdę nie wiem. Nie utrzymuję kontaktów z ludźmi z CzM, zdaje się że ostatnio zetknęliśmy się tylko przy projekcie Restart. Innych okazji nie pamiętam (nie liczę takich jak przyjście na konferencję programową w charakterze gościa, itd).

      Usuń
    2. Generalnie, gdybym miał z nimi kontakt nie dywagowałbym na blogu:)

      Ale moim zdaniem CzM nie szedł do wyborów bo to, aby "pozostawać w opozycji" tylko raczej po to, aby zmieniać miasto. Przedstawili pewien program - tylko mając choć trochę władzy mogą choć jakąś jego część realizować. Na fejsie widzę jednak, że wszyscy raczej zakładają, że CzM będzie toczył w samorządzie antyprezydencką kampanię. Tymczasem nawet ich wyborcza kampania nie była wyłącznie antyestabishmentowa; w była w niej mowa o pakiecie konstruktywnych propozycji.

      Poczekamy, zobaczymy.

      Usuń
    3. Tak sobie jednak myślę, jakby w tym wywodzie powyżej zamienić "PO" na "PiS" to też by pasowało.

      Dla CzM nie ma tak naprawdę znaczenia czy powstanie koalicja CzG+CzM+PO czy CzG+CzM+PiS. Oni są zorientowani na program i tych kilka obietnic, które można sprowadzić do miękkich działań.

      Decyzję w sprawie koalicji podejmuje Zaleski.

      Usuń
    4. Najbardziej bym się ucieszył, gdybym u boku Zaleskiego zobaczył Joannę Scheuring Wielgus:)

      Usuń
    5. Ale pewnie będzie tak, że Zaleski wybierze Rzymyszkiewicza.

      Walkusz jest zajęty w urzędzie marszałkowskim, Wiśniewski jest prezesem i to są konfitury. Gulewski nie byłby bez szans (niestety:)), Jóźwiak pewnie by bardzo chciał i w sumie Zaleski by go z miłą chęcią wziął bo raczej niczym nie błyśnie. Myrcha jest ostatni w kolejce.

      Wydaje mi się, że dla Torunia najlepszym wiceprezydentem byłaby Joanna. I tego najbardziej boi się dziś Zaleski.

      Usuń
    6. Podejrzewam więc, że Zaleski wybierze strategię: połowa kadencji z PiS (pierwsze dwa lata), połowa z PO (drugie dwa lata). W ten sposób będzie liczył, że nikogo nie umocni, ani nikogo nie osłabi na tyle, by stracić władzę.

      To jest, jak sądzę, strategia optymalna - z punktu widzenia politycznych interesów Zaleskiego a nie z punktu widzenia miasta.

      Dla PO ta strategia nie jest korzystna ponieważ chce iść do przyszłorocznej kampanii jako koalicjant. O to im chodzi. Jeśli jednak Zaleski będzie umacniał PiS w kampanii za rok po to, by PO nie stała się jeszcze silniejsza w Toruniu, to gdy PO wygra, to dla PO optymalne będzie rozprawić się z prezydentem... Z drugiej strony, tak czy siak Zaleski może myśleć, że ostatecznie PO będzie chciała się go pozbyć.

      Usuń
  9. I tak sobie myślę, że wejście do koalicji musi wiązać się z wzięciem odpowiedzialności za jakiś obszar administracji. W czasach koalicji SLD+PiS+CzG mieliśmy Przewodniczącego Mariana (SLD) i wice Zbigniewa (PiS). Marian wziął to, co lubi, Zbyszek wziął pensję.

    Wątpię czy CzM reflektowałby na funkcję przewodniczącego czy na wysoką pensję. Oni raczej będą chcieli "partycypacji" - wpływania na jedną z zaniedbywanych w Toruniu dziedzin życia samorządu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Poza tym moim zdaniem wyczyn Mariana powinien zostać uhonorowany oklaskami wszystkich radnych na pierwszej sesji nowej rady miasta.

    Radni powinni powitać Mariana brawami jak wita się weterana wracającego po kolejnej zwycięskiej kampanii. Co prawda oddział Mariana został rozbity (na polu chwały politycznej padli Stys, Wojtas, Makowski), ale wódz wrócił jak zwykle z tarczą. Należy mu się kolejny order. Myślę, że Zaleski powinien wręczyć Marianowi jakieś specjalne odznaczenie. Marian ma ich sporo (zebrało się przez te lata), więc może chociaż CzM da mu od siebie jakiś puchar? Ja bym się mógł złożyć.

    A poza tym uważam że Marian powinien zostać przewodniczącym nowej rady miasta.

    Marian jest idealnym kandydatem na przewodniczącego. Jest weteranem. Bohaterem. Wodzem. Zwycięzcą.

    Bił się pod Grunwaldem 1410, pod Kircholmem w 1605, pod Racławicami w 1794, pod Monte Cassino w 1944.

    Wierzcie mi, to już ostatni z rodu... Ta ekipa nieubłaganie odchodzi z polityki. Są twardzi jak beton, ale nawet beton z czasem po prostu się kruszy. W kolejnych wyborach będzie inna lewica, albo lewicy w ogóle nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może puchar na zachętę, tak jak w nieśmiertelnym Misiu: "Marianowi F. za zajęcie pierwszego miejsca". Teraz na serio poza złośliwościami, SLD po prostu wymiera. Mam wrażenie, że w Polsce lewica taka jak na zachodzie jest społeczeństwu niepotrzebna, bo sprawy ideowe ułomnie realizuje PO, zaś gospodarczo-socjalne zarówno PiS i PO. Ludzie w Polsce wiedzą czym tzw. komuna może się skończyć...

      Usuń
  11. Maryjan będzie przewodniczącym RMT, i zmieniony zostanie regulamin RMT, aby powstał klub z jednym radnym, ponieważ Zaleski nie opuści przyjaciela. Wice na otarcie łez zostanie ktoś z PiSdzielców (bezbarwny Szuba bądź Zbynio) , oraz na zachętę ktoś od PachOłków Lenca i Caubeckiego. I wiadomo, że z Zbynio "kosiarka" Fiderek ma jak w banku stołek wice. Czas Mieszkańców wogóle nie będzie liczył sie w tym rozdawnictwie. Zaleski będzie ich traktował jak powietrze.

    OdpowiedzUsuń