"w związku z otwarciem nowego odcinka trasy średnicowej
Państwo drogowcy zafundowali mi dodatkowych 10 minut
w drodze do pracy"
Orły z MZD zdjęły do 5 minut z przejazdu na jednej trasie na kierunku W-Z.
....a jednocześnie dodały po 5 minut na wszystkich trasach północ-południe, na których jest większe natężenie ruchu niż na średnicowej.
Myślicie: "nie-da-się!". W tym samym momencie jakiś Stefan bierze się za inwestycje za 120 mln zł i udowadnia, że jednak można.
Stowarzyszenie "Toruń bez hałasu" wielokrotnie zwracało uwagę, że brak nowoczesnych węzłów na trasie średnicowej spowoduje korki na ulicach które trasa przecina: Chełmińskiej, Grudziądzkiej, Legionów, itd. Apelowaliśmy o skrzyżowania dwupoziomowe, wiadukty i tunele. Przedstawiając nasze prezentacje radnym i mieszkańcom proponowaliśmy jednocześnie aby średnicowa przebiegała w zagłębieniu (rowie), tak jak tory linii kolejowej między Dworcem Wschodnim a Dworcem Miasto.
Otwarciu średnicowej towarzyszyły zachwyty dziennikarzy i drogowców, prezydent wraz z szefem MZD rozdawali nagrody (nawigację i rower). "Pojechaliśmy średnicówką, jest szybciej!" - doprawdy?
Stefan Kalinowski, dyrektor MZD. - Na tej trasie jest mniej skrzyżowań i sygnalizacji świetlnych, przejazd jest szybszy i bezpieczniejszy.
Refleksje Kalinowskiego i Behrendta z GW abstrahują od tego, co było oczywiste gdy MZD udostępnił projekt trasy średnicowej: trasa zakorkuje lub znacząco spowolni przejazd na wszystkich prostopadłych do niej ulicach północ-południe o większym natężeniu ruchu. Zupełnie bez sensu stoimy więc dużo dłużej na światłach na Chełmińskiej, Grudziądzkiej, Legionów i Chrobrego.
Na Legionów światełka są co 100-200 metrów: Podgórna, Lelewela, Średnicowa, Żwirki i Wigury (przejazd północ-południe ok +20% minut dłuższy)
Na Chełmińskiej to samo: Podgórna, Średnicowa, Żwirki i Wigury (przejazd północ południe ok +20% dłuższy niż do tej pory)
Na Grudziądzkiej horror: Kościuszki, Żwirki i Wigury, Koniuchy, Wielki Rów, Polna... Na odcinku ok 1-1.5 km mamy aż 5 świateł. Średnicowa jeszcze tę drogę spowolniła o ok 10-15%
Chrobrego: rekord świata. Było w miarę fajnie, pojawił się duet MZD + Elkard spółka zoo i mamy światełka.
Mówiąc o zagłębieniu trasy w wykopie liczyliśmy że uda się uniknąć budowy obiektów typu "kładka dla pieszych", które miernoty z MZD wzniosą na planie bunkra.
Nawiasem mówiąc, jeśli ten bubel nazywany "trasą" kosztował aż 121 mln zł a pojawia się pytanie "czy się sprawdzi" to uważam, że kierownictwo MZD powinno się tłumaczyć dlaczego ich sukces budzi wątpliwości.
* * *
Nie chce mi się pisać o drogach w Toruniu widząc ile inwestycji spaprano. Wystarczy że zniszczono dwa ważne projekty: mostu i trasy średnicowej. Błędy projektowe, które popełniono dziś w sposób nieodwracalny negatywnie ukształtują wizerunek Torunia przez najbliższe dekady.
Pamiętam, jak dyrektor Kalinowski powiedział mi na zebraniu mniej więcej tak: - Wiadukty? Tunele? Wy tu chcecie autostradę budować. Nie, panie dyrektorze, chcieliśmy po prostu podpowiedzieć wam jak się buduje normalne drogi w normalnych miastach. To nie jest Chełmża, panie dyrektorze, gdzie rozwiązania, które pan z dyrektorem Glonkiem proponujecie mogą się sprawdzać.
* * *
węzeł WB (wiki)
klasyczne rozwiązanie miejskie,
oszczędność terenu
rozplot może być z lewego pasa drogi głównej na rondo
Droga Staropolska DK46
koło Radzikowic na Opolszczyźnie
Tak buduje MZD w Opolu:
Na pewno coś kombinują z patronem dla średnicowej. Już dawno by ją przecież nazwali. Nie trudno zgadnąć w jakim kierunku kombinują.
OdpowiedzUsuńZobacz jak w Grudziądzu zbudowano Trasę Średnicową. Niech mierny inż. Stefan Kalinowski i jego miernoty z MY ZAKORKUJEMY DROGI W TORUNIU sprawdzą. Można zrobic węzły dwupoziomowe, można!? A w Toruniu NIE DA SIĘ. Tutaj każde skrzyżowanie, czy też rondo, błąd - skrzyżowanie z wyspą centralną, będzie ze światłami. Przecież Elkard i Stefan ( z niewielkiej pensyjkki dyrektora) muszą z czegoś żyć, no nie. Niedługo światła staną na rondzie Pokoju Toruńskiego. A burdel remontowo-drogowy to jakiś debil planował...
OdpowiedzUsuńhttp://torun.wyborcza.pl/torun/1,48723,19018478,magistrat-i-drogowcy-zakpili-z-torunskich-kierowcow.html
OdpowiedzUsuńred M.Behrendt, 13 paź 2015
Gigantyczne korki na obrzeżach toruńskiej Starówki, kolejki aut na ul. Legionów i Szosie Chełmińskiej oraz wielka czerwona fala na nowym odcinku średnicówki - po Toruniu już dawno nie jeździło się tak tragicznie. Najwyższy czas zatrudnić fachowca z prawdziwego zdarzenia od planowania ruchu w mieście
(...)
O remontach toruńskich ulic piszę od lat. Wiele rzeczy widziałem i niewiele jest w stanie mnie zaskoczyć. Doskonale zdaję sobie sprawę, że trasy trzeba modernizować, a w czasie prac należy się liczyć z utrudnieniami. Ale zawsze wydawało mi się, że urzędnicy i drogowcy są po to, żeby je zmniejszać, ułatwiać życie kierowcom. Nie czuję żadnego wsparcia z ich strony. Mam wrażenie, że decydenci zostawili kierowców samych, zamknęli się w biurach z nadzieją, że problemy same się rozwiążą.
Czas najwyższy zatrudnić fachowca z prawdziwego zdarzenia od planowania ruchu w mieście, bo dotychczasowi "specjaliści" w ogóle sobie z tym nie radzą, a czerwona fala powoli staje się komunikacyjną wizytówką miasta.
Trzeba wywalić Stefana razem z Zaleskim, aby porządni fachowcy wzięli się za rozwój miasta. Ale najpierw Stefana niech sprawdzi prokuratura pod kątem przetargów na remonty i budowę dróg oraz montaż sygnalizacji na każdym skrzyżowaniu...
OdpowiedzUsuń