Most na Waryńskiego

Most na Waryńskiego
Lata 70. Rys. inż. A. Milkowski. Sensowna lokalizacja trasy mostowej (zmieniona przez Zaleskiego)

środa, 15 lutego 2017

Glinki - osiedle na grobach


J'accusse...
Wpis o tym, jak władze samorządowe Torunia pogardzają mieszkańcami.
Alartheid w centrum Europy w XXI wieku. 

DD Toruń publikuje relację z informacji prezydenta Torunia, pana Michała Zaleskiego, na temat mogił tysięcy ludzi odkrywanych podczas budowy osiedla mieszkań czynszowych.

Do artykułu dołączona jest mapka. Dorysowałem strzałkę, która wskazuje napis TTBS, poniżej tego napisu, poziomymi kreskami, oznaczone są groby więźniów obozu. Sam obóz, oznaczony grubą filioteową przerywaną linią, znajdował się na prawo, na terenach przemysłowych i usługowych, które dziś są własnością prywatną.





Lokalizacja "inwestycji" (mapa google). 




Poniżej moja mapka (na podstawie ogłoszenia przetargowego). Działki nr 31/11 i 32/14 zaznaczone na zółto oraz, mniej więcej, położenie mogił wskazane na wcześniejszej mapce.





Moim zdaniem, trzeba być ciężkim idiotą, aby projektować osiedle za terenami przemysłowo- usługowymi, na granicy miasta. Jak tłumaczy urbanistka z Urzędu Miasta, wcześniej przez wiele lat tereny te były przeznaczone planistycznie na przemysł.

Po co na takim odludziu, za składami, magazynami, fabrykami, garażami pakować miliony z budżety miasta? 

Jakie warunki życia - mieszkania, wychowywania dzieci - dla mieszkańców władze Torunia tworzą swoim mieszkańcom? 

Powiem wprost: trzeba naprawdę być idiotą żeby tam budować osiedle. Trzeba być bez serca, bez rozumu, bez skrupułów aby dzielić w ten sposób ludzi na lepszych, dla ktorych jest miasto i gorszych, dla ktorych są mieszkania na terenach pod przemysł i usługi gdzie diabeł mówi dobranoc. 

Czy tak ma wyglądać program Mieszkanie+? Czy to jest budownictwo społeczne?

Ta "inwestycja" jest symbolem pogardy dla ludzi. 



2 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o budowanie domów na terenach po dawno zamkniętych cmentarzach to są odpowiednie przepisy ale tez kultura. Jest fajna strona o toruńskich cmentarzach z której mozna sie dowiedzieć ono istniejącym dawniej cmentarzu na Matejki ktory byl częścią cmentarza na Galczynskiego. Dziś jest tam skwer miedzy blokami.

    Czym innym jest jednak miejsce pamięci, któremu należy sie historyczny szacunek i wspomnienie. Te doły na Glinkach to nie była smierć naturalna tylko smierć w wyniku wojny. To w jaki sposob upamiętniamy historie jest elementem kultury i człowieczeństwa. Budowa osiedla czynszowego to przejaw braku kultury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Miliony wydajemy na rewitalizację. Ale nasze toruńskie podejście polega na tym, by przenieść biedę na peryferie miasta. To nie jest rewitalizacją tylko dyslokacja do obozu koncentracyjnego dla biednych gdzie ludzie skazywani są na wegetację, bez możliwości awansu, bez szans na poprawę swej sytuacji. To dotyczy całych rodzin, pokoleń, dzieci.

    Ludzie realizujący ów plan są pozbawieni elementarnej przyzwoitości. Uprawiają politykę apartheidu.

    OdpowiedzUsuń