Kilka gorzkich słów o marszałku Piotrze Całbeckim.
Piotr Całbecki jest równie silny w regionie jak Michał Zaleski w mieście.
Nie ma szans na zmianę marszałka w najbliższych wyborach.
Zważywszy na wiek Całbeckiego powinniśmy powoli oswajać się z myślą, że nasze pokolenie nie będzie miało okazji poznać skuteczności innych polityków na stanowisku, które pan Całbecki zajmuje.
* * *
Z nim nie można dziś wygrać. Nawet najbardziej rozsądnymi argumentami. Zwłaszcza argumentami odwołującymi się do rozsądku.Przekonałem się do tego patrząc na przygotowaną przez zespół Całbeckiego "Strategię rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego do 2020 roku". Na poziomie gminy wstyd byłoby coś takiego pokazać i nazwać opracowaniem strategicznym, a mówimy o jednym z 16 regionów Polski zamieszkiwanym przez 2 mln osób.
Prezydent Zaleski pisanie Strategii poddał walkowerem i zlecił je na zewnątrz. Piotr Całbecki próbował napisać ją o własnych siłach. Źle na tym wyszedł.
Nie wierzę, że ktoś mu pozwoli wydać 25-30 mld złotych w ramach Kontraktu Wojewódzkiego na podstawie dokumentu o tak wątłych intelektualnie podstawach. Stwierdzenie, że ta strategia jest płytka byłoby dla niej komplementem.
"Polskie państwo nie istnieje" - powiedział minister w wywiadzie dla Marka Falenty. Zadaniem Całbeckiego było wzmocnienie innego kruchego istnienia: województwa kujawsko-pomorskiego. Ten twór został zlepiony w politycznej awanturze a nie w wyniku kalkulacji ekonomicznej. Od początku wydawał się wątpliwy. Jeśli ktoś bardzo szuka potwierdzenia swoich wątpliwości, znajdzie je w strategii przygotowanej przez zarząd województwa z Całbeckim na czele.
Po piętnastu latach istnienia polityczna awantura wewnątrz województwa narasta. Jak może sobie poradzić region który nie ma kadr zdolnych do napisania strategii rozwoju wokół której można zbudować konsensus społeczny łączący dwa skłócone ośrodki?
Dokument przygotowany przez Całbeckiego nie jest w stanie łączyć ludzi pracowitych i ambitnych. Połączy politycznych karierowiczów. Będzie spajał wspólne interesy partyjne, ale nie zachęci do wspólnej intelektualnej przygody i współpracy.
W minionych latach Piotr Całbecki skupił się budowaniu swojego politycznego zaplecza. Udało mu się ten cel zrealizować.
Nie udało mu się zbudować spójnej strategii rozwoju regionu. Nie próbował jej stworzyć bo dokument, który trzymam w ręku nie jest strategią. Moje notki na blogu mają więcej treści niż to opracowanie.
Solidne polityczne fundamenty nie gwarantują rozwoju gospodarczego, zapewniają jedynie trwanie na stanowiskach ludziom którzy z samorządu robią folwark dla swoich kumpli. Organizacja stworzona przez Całbeckiego trzyma się na sznurówkach. Nie ma planu aby to zmieniać. Jest pociąganie ze sznurki.
* * *
Skupię się tylko na tym, co zostało w "Strategii" określone jako "rozwój gospodarczy".
Czy pan jest w ogóle poważnym człowiekiem, panie marszałku?
Proszę sobie wyobrazić, że jest pan prezesem dużej firmy. Zatrudniłby pan menadżera który pokazałby Panu strategię, w której na pierwszym miejscu jest napisane: "wzrost zysków"?
Taka odpowiedź oznacza, że facet jest kompletnie nieprzygotowany do rozmowy. Nie wie co powiedzieć, więc mówi to, co jest oczywiste.
- Jaką ma pan strategię zarządzania naszą firmą w obszarze sprzedaży?
- Wzrost sprzedaży
- Świetna odpowiedź, dziękuję i gratuluję. Witamy w zespole.
"W mojej strategii na pierwszym miejscu jest rozwój gospodarczy" - powie dziennikarzom Całbecki na konferencji prasowej. A w której strategii rozwój gospodarczy jest na innym miejscu?
Panu nie będzie łatwo zrozumieć, panie marszałku, jak bardzo ten dokument jest kompromitujący dla pana i dla sejmiku województwa.
* * *
Nie mam siły omawiać "Strategii kujawsko - pomorskiej". Zamieszczę bez komentarza opis pierwszego "Celu strategicznego" który został nazwany - jakżeby inaczej - "Gospodarka i miejsca pracy".
Panie marszałku, pan jeszcze gorzej niż prezydent Zaleski rozumie różnice między hasłem wyborczym a celem strategicznym.
Zamierza się, uznaje się, zamierza się, zakłada się, zamierza się, zwraca się uwagę, dążyć się będzie, zamierza się, wspierana będzie, zamierza się, itd, itp. To nawet nie jest ponumerowane. Ktoś na korytarzu na papierosie uruchomił swój strumień świadomości, ktoś inny włączył dyktafon a jeszcze inny przepisał zapis na taśmie na papier nie narzucając mu żadnej logicznej struktury. Żenujące.
Naprawdę wam nie jest wstyd coś takiego przygotować, uchwalić i upublicznić?
Zagadnienie węzłów, ich fizycznej i metafizycznej
dostępności jest pasją autorów Strategii
Zestawienie tego dokumentu z pomysłami marszałka budowy tramwaju z Torunia do Bydgoszczy czy budowy drugiej sali koncertowej obok tej na Jordankach w formule PPP mówi wszystko o kwalifikacjach menadżerskich Piotra Całbeckiego.
* * *
Z ostatniej chwili: polecam znakomite podsumowanie prezydentury Michała Zaleskiego:
Strategia jest wizytówką zarządu, menadżera.
OdpowiedzUsuńJeden zarząd napisze strategię obszerną, której każdy element będzie uzasadniony i powiązany z pozostałymi. Inny stworzy dokument krótki, w którym każde zdanie będzie ciekawe, inspirujące.
Nie wiem gdzie umieścić dokument Całbeckiego. W szufladzie? Na półce? Czy w ogóle jest sens do tego zaglądać?
Jak ktoś chciałby zarządzać województwem w oparciu o tę strategię to co w niej znajdzie dla siebie? Jak ktoś by został wynajęty do realizacji celów tego dokumentu, to za co by się zabrał, w jaki sposób ten dokument byłby dla niego przewodnikiem czy instrukcją?
W normalnym kraju ktoś by to wyciągnął i obśmiał, ten dokument byłby przedmiotem szyderstwa i krytyki - tak, aby nikt nigdy nie odważył się coś takiego przyjąć uchwałą.
dokument jest do du.. bo tam bedzie siedzial przez nastepne 10 lat. samorzady w PL uchwalaja takie dokumeny nie dlatego ze je potrzebuja czy rozumieja ale dlatego ze sa WYMAGANE przy wszelkich wnioskach o dofinansowanie.
OdpowiedzUsuńwymaganie nr 1 - strategia rozwoju jest? check!